- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto:
- Liczba postów: 10
15 stycznia 2011, 10:13
Jak Waszym zdaniem się zabezpieczać, żeby nie wpaść? Wiem, że zawsze jest ryzyko,ale co zrobić, żeby je zminimalizować... no i nie wydawać na to niebotycznych środków...
- przy samej prezerwatywie nie wiem czy miałabym komfort psychiczny - bałabym się zsunięcia albo pęknięcia
- co do tabletek mam spore wątpliwości, bo to spora ingerencja w organizm, boję się skutków ubocznych... a z drugiej strony wiem, że dają dość dużą pewność, że się nie zajdzie...
a co do innych środków, to nie bardzo się orientuję.. wiem, że są jakieś wkładki itd, ale nie chciałabym stosować czegoś, co musiałoby zostać "włożone" na dłuższy czas...
Jakie są Wasze rady?
15 stycznia 2011, 10:21
Prezerwatywy są dobre na ogół- faktycznie trzeba być uważnym przy tej metodzie antykoncepcji. Zawsze proszę partnera żeby wyszedł ze mnie przed finałem- dla mnie to konfort psychiczny - a dla niego to nie jest najmilsze.
Z tabletek nie korzystam chociaż byłam zachęcana przez koleżanki. Tez uważam że to zbyt duża ingerencja w organizm. A w dodatku efekty uboczne - tycie, obniżone libido itd.
Są różne maści plemniko-bójcze, ale tak naprawdę... nic nie daję 100% antykoncepcji.
15 stycznia 2011, 10:21
tylko tabletki sumiennie brane! ja biorę od pięciu lat i nie miałam żadnych skutków ubocznych,żadnych
15 stycznia 2011, 10:24
ja bym osobiście wybrała tabletki + prezerwatywa, ostrożności nigdy zawiele.
ogólnie to radziłabym się wybrać z partnerem do gina i porozmawiać o antykoncepcji, wtedy może wam pomóc wybrać najkorzystniejsze wyjście dla was. :)
15 stycznia 2011, 10:28
prezerwatywa do tabletek??? a po co? jak raz,na początku powiedziałam gin,że mimo pigułek stosuję prezerwatywę to popatrzył na mnie jak na idiotkę. skoro nie ufasz pigułkom to po co je brać? Moim ufam na 99,9% hi hi a reszta? dreszczyk emocji
15 stycznia 2011, 10:34
Ja używam z moim prezerwqatyw plus w dni płodne potrójnie uważamy wtedy nasz seks jest spokojniejszy
15 stycznia 2011, 10:43
Ja tylko prezerwatywę, na tabletki się nie zdecyduję, bo efekty uboczne mogą się pojawiać nie tylko w trakcie ich brania ale także po. Oczywiście też uważamy i mój chłopak wychodzi ze mnie przed końcem :)
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto:
- Liczba postów: 10
15 stycznia 2011, 10:47
A prezerwatywa w dni bezpłodne, bez wychodzenia przed końcem? - powinna wystarczyć? A w dni płodne z wychodzeniem...
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
15 stycznia 2011, 11:03
ja bym tabletek nie brała dlatego ze widzac po moich niektorych kolezankach mia ly skutki uboczne takiejak np. przytyły po nich .
15 stycznia 2011, 11:43
Jeśli i tabletki i prezerwatywa to zło,
to skorzystać z najlepszej metody antykoncepcyjnej - abstynencji seksualnej :P
Albo zainwestuj w plastry, które działają jak tabletki, ale kosztuję po 60zł+
Masz jeszcze spiralę, ale to musiałabyś już przynajmniej raz rodzić,
podwiązanie jajników lub jajowodów u partnera,
prezerwatywę damską
lub... wyciąganie przed końcem (haha, żartuję)
PS Bez sensu tak się stresować. Żadnej przyjemności nie będziesz miała, jak przez cały 'proces' będziesz myślała czy już zaszłaś czy jeszcze nie. Poza tym wychodzenie i kończenie poza Tobą niekoniecznie będzie dla partnera super atrakcją. Nie bój się tak prezerwatyw. Nie są robione z łatwo przerywalnego woreczka foliowego.
Edytowany przez Sserek 15 stycznia 2011, 11:45