- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 listopada 2014, 21:28
pierwsze spotkanie i trach ladujecie w łozku
jakie macie zdanie w tym temacie ??,
zdarzyło wam sie, kategorycznie nie , trzeba sie poznac ...
8 listopada 2014, 21:32
ja jestem na nie. po pierwsze bo czesto nie wychodzi z tego nic powaznego (mowie to na podstawie doswiadczen znajomych), a mnie nie interesuja przelotne zwiazki, a po drugie to nie wiem.. jakos bym nie potrafila tak w pelni sie wczuc w calowanie i pieszczenie obcej osoby tak naprawde (tzn zwykle calowanie tak :D, ale wiecie o co chodzi). nawet jakos to by mnie tak nie podniecało.
8 listopada 2014, 21:33
ja jestem calkowicie na nie i nigdy mi sie nie zdarzyło. ale mam koleżankę, która poszła z facetem na seks do lasu, po 1 godzinie znajomości...
8 listopada 2014, 21:33
Nigdy się nie zdarzyło, rekordowe tempo to 2 miesiące znajomości, raz w życiu całowałam się na pierwszym poznaniu czego potem żałowałam jakbym nie wiadomo co zrobiła :P
8 listopada 2014, 21:34
Nie zdarzyło mi się, chociaż propozycję miałam, ale się nie zgodziłam. Teraz ciężko mi określić czy bym skorzystała, bo już zamężna jestem Pamiętam tylko, że nie skorzystałam z propozycji, bo chciałam go trochę na przeczekanie wziąć, żeby wiedział, że tak łatwo nie będzie. Dziś jest moim Mężem.
No ale to w sumie była pierwsza randka, nie pierwsze spotkanie Jeżeli chodzi o kobiety/mężczyzny którzy idą do łóżka na pierwszym spotkaniu - dla mnie luz, jeżeli masz ochotę, zabezpiecz się i baw się dobrze.
8 listopada 2014, 21:34
nie zdarzyło mi się i pewnie nie zdarzy :)
w większości przypadków nie ma z tego nic dobrego, chociaż znam osoby, które tak zaczęły i dzisiaj mają za sobą 4 lata cudownego małżeństwa... :)
8 listopada 2014, 21:35
ja jestem na nie. po pierwsze bo czesto nie wychodzi z tego nic powaznego (mowie to na podstawie doswiadczen znajomych), a mnie nie interesuja przelotne zwiazki, a po drugie to nie wiem.. jakos bym nie potrafila tak w pelni sie wczuc w calowanie i pieszczenie obcej osoby tak naprawde (tzn zwykle calowanie tak :D, ale wiecie o co chodzi). nawet jakos to by mnie tak nie podniecało.
ej, no dokladnie. jak juz znasz faceta, to wiesz gdzie pocalowac, jak mocno ugryźć itp. zeby bylo ok, a z obcym to cholera wie co lubi itp. a jeszcze jak sie okaże, że style calowania sa zupelnie z innej bajki, to moim zdaniem, taki seks to porażka ;)
8 listopada 2014, 21:37
osobiście nigdy bym na coś takiego się nie zgodziła, ale to kwestia moich poglądów. u innych coś takiego zupełnie mi nie przeszkadza, jak ktoś lubi niech się bawi :)
8 listopada 2014, 21:45
mnie sie zdarzylo na 1 randce z pewnym facetem pozwolic sobie na duzo, ale nie doszlo do seksu ostatecznie. pozniej tego zalowalam( ze zaszlo tak daleko), bo...no coz, nie wyszlam na zbyt trudna zdobycz :D ale to szkolne czasy, bledy mlodosci:P uwazam ze to nie jest dobry pomysl, niektorym sie udaje zawrzec zwiazek po takiej wspolnej nocy, ale osobiscie watpie, ze taki facet w glebi duszy szanuje swoja partnerke tak w 100%
Edytowany przez panacottaa 8 listopada 2014, 21:52