Temat: boje się, że jestem w ciąży :(

Około miesiąca temu, 1 października uprawiałam petting z chłopakiem, nie doszło do stosunku, ale w pewnym momencie otarł się penisem o moje udo, został na nim preejakulat i obawiam się, że mógł otrzeć potem o to ręką i  przenieść go do pochwy. Co prawda nie jestem pewna czy do tego doszło, ale taka opcja jest. Ciąża wydawała mi się jednak nieprawdopodobna. 17 października powinien pojawić się okres, zawsze był regularnie co ok. 30 dni (ostatni miałam 18 września). 20 października czyli 3 dni po spodziewanym okresie zrobiłam test ciążowy, płytkowy. Wyszedł negatywny, jednak okresu nadal nie ma, a powinien być tydzień temu ... Panikuję? Myślicie, ze powinnam uznać tamten test za wiarygodny? Zastanawiam się czy jutro rano nie zrobić kolejnego. Chyba już powinno coś wyjść, gdyby była ta ciąża?

oj już nie śmiejcie się tak, prawdopodobieństwo bliskie zera ale jednak jak się panika włączy to człowiek zaczyna mieć wizję że jest tym jednym na milion przypadkiem z mega pechem 
dla świętego spokoju zrobiłabym test ale tak jak dziewczyny piszą nie ejstes w ciązy

Dajcie dziewczynie spokój, żadna z Was nigdy nie była młoda i nie panikowała z takich powodów? Lepiej, że pyta skoro nie wie. 

Ktoś tu napisał o stresie, możliwe. Zrób test, wyjdzie negatywny i będziesz miała spokojną głowę, to i okres się pojawi. 

Ale negatywny test już był.

Nie no spoko, kto pyta nie bladzi, czyz nie? Ale jak juz ktos napisal wyzej: to juz lepiej idz na calosc i miej porzadny seks.

jezu jak zwykle żałosne odpowiedzi lasek które od razu urodziły się z wiedzą o seksie. piszecie ze brak u autorki edukacji, dlaczego więc zamiast ją uświadomić wyśmiewacie? to tak jakby kobieta która ma juz dziecko wyśmiewała się z wątpliwości pierworódki:/

Jasne, zapewne nie jest w ciąży. Ale jak zobaczy jeszcze raz negatywny wynik to się może uspokoi. 

kapuczino napisał(a):

jezu jak zwykle żałosne odpowiedzi lasek które od razu urodziły się z wiedzą o seksie. piszecie ze brak u autorki edukacji, dlaczego więc zamiast ją uświadomić wyśmiewacie? to tak jakby kobieta która ma juz dziecko wyśmiewała się z wątpliwości pierworódki:/

to po co sie zabiera za cos, o czym nic nie wie?

SashaSwift7 napisał(a):

kapuczino napisał(a):

jezu jak zwykle żałosne odpowiedzi lasek które od razu urodziły się z wiedzą o seksie. piszecie ze brak u autorki edukacji, dlaczego więc zamiast ją uświadomić wyśmiewacie? to tak jakby kobieta która ma juz dziecko wyśmiewała się z wątpliwości pierworódki:/
to po co sie zabiera za cos, o czym nic nie wie?

No,z takim podejściem to nie powinniśmy nic w życiu robić. Po co robić kurs i wsiadać pierwszy raz do auta jak się nic nie wie? Po co pierwszy raz gotować zupę, jak się nigdy jej nie robiło? Po co zaczynać pierwszą pracę, jak się nigdy nie pracowało i nic nie wie?

Po pierwsze ... jeżeli nie chcemy dylematów , to nie dopuszczamy do sytuacji typu : facet grzebie nam tam i ówdzie ospermioną ręką. To już nie to, że niebezpieczne, tylko niehigienicznie.

Pasek wagi

m oże ci to jakoś do tej pochwy wsadził.. ktoż to wie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.