- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2014, 17:55
jestem dosc otwarta osoba...lubie bardzo namietny seks...oczywiscie zadnych udziwnien nie oczekuje od mojego partnera..niechce nic czego on by nie mogl zrobic..
chodzi o to ze on z natury jest niesmialy...troche skryty..niekoniecznie otwart...
seks jest dobry ale nie do konca o to mi chodzi...chcialabym zeby to ona zainicjowal zblizenia...
dotknal mnie nieprzyzwoicie..powiedzial cos takiego...a on ogranicza sie ze mam piekne oczy..
czasami mam wrazenie ze go niepodniecam...ale przeciez wtedy wogole by ze mna sie nie kochal...
niemowi co lubi...co chce..nie pyta nnie o to...co ja lubie...
troche mnie to matwi bo nie zawsze czuje sie przy nim kobieco i seksownie..a przeciez kazda z nas lubi byc pozadana...
a moze ja mam za duzy temperament...? moze my niepasujemy do siebie..?
26 sierpnia 2014, 18:02
Ty zapytaj jego co lubi,moze Twoj chlopak ma zboczenia o ktorych wstydzi sie mowic? Moze sama najpierw sie z nim podziel. Poopowiadaj co lubisz ;)
26 sierpnia 2014, 18:15
Też myślę byś sama się z nim podzieliła swoimi pomysłami. Ni z gruszki ni z pietruszki powiedź mu że zawsze marzyłaś o seksie takim a takim. Pewnie będzie chciał sprawić Ci przyjemność i postara się to spełnić :) Spróbuj.
26 sierpnia 2014, 18:57
w sumie to ciezki orzech do zgryzienia, ja tam mam domowego zboczucha wiec nie narzekam :P
26 sierpnia 2014, 19:03
Jezeli robi cos fajnie to koniecznie go pochwal aby sie poczul pewniej a takze dyskretnie daj do zrozumienia co jeszcze Ci sie podoba. Pod zadnym pozorem nie krytykuj bo sie jeszcze bardziej w sobie zamknie.
26 sierpnia 2014, 22:32
A powiedziałaś mu to? przecież nikt nie jest wróżką ,że wie czego oczekujesz najlepiej postawić sprawę jasno i wprost powiedzieć co się lubi
27 sierpnia 2014, 08:03
Jestem z facetem od 5 lat i jest dokładnie tak samo jak u ciebie kasiululka... To co dziewczyny piszą to stosowałam nie raz... Pytałam go jakie ma fantazje odpowiadał że nie ma żadnych, mówiłam co ja lobię, co mógłby zrobić nic nie podziałało... Prosiłam żeby poczytał może coś na necie- nic... Raz nawet w akcie desperacji powiedziałam mu że na pewno się znajdzie ktoś kto będzie chciał ze mną się kochać namiętnie i nawet takie coś go nie ruszyło... Zabrakło mi pomysłów już co mam robić i chyba się już z tym pogodziłam, że to ja mam taki temperament... On jest raczej spokojny, a ja jestem szalona... Przeciwieństwa się przyciągają... :)
27 sierpnia 2014, 17:03
mowilam mu to...on powiedzial zw skoro tak jest...to pewnie niedlugo znajde sobie innego...bo jak mi czegos brakuje w lozku to zaczne tego szukac..odebral to ze jest slaby...ale przeciez nie o to mi chodzi..chcialabym czuc sie pozadana...chcialabym tesknic za jego dotykiem..
niewymagam wiele...troche wiecej zaangazowania...
ale niekazdy jest taki szalony jak ja:-)