- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lipca 2014, 09:24
Hejka, hejka.
dzięki za tyle odpowiedzi:)
Edytowany przez KaszkaManna 1 października 2014, 01:02
25 lipca 2014, 19:18
Fajnie że ja mam wyjątkowego faceta :) Wyróżnia się od innych bardzo ::))
Weź nie chwal się głośno, bo zaraz się dowiesz, ze twój facet jest gejem, klamca i impotentem... Jednym słowem, nienormalny:D
25 lipca 2014, 19:21
Dzisiaj temat, ze wszyscy faceci ogladaja porno (i chociaz wiem, ze moj nie oglada, to i tak mi wmowia, ze oglada lol), wczoraj byl temat, ze kazdy facet albo juz zdradzil, albo zdradzi, a jak kobiecie sie wydaje,ze nie zdradza, to kobieta ta jest naiwna idiotka
25 lipca 2014, 19:21
Faceci sa naturalnie zaprogramowani do zaplodnienie jaknajwiecej ilosci kobiet. Porno to taki substytut tego. Iluzja dla organizmu ze uprawi asex z wieloma kobietamiNo dobra, to już ustaliliśmy, że to zbyt mała liczba:)Jeżu, ale po co? Mieszkamy razem, kochamy się często. Więc po co?O 2 razach to tylko wiesz:) :)Ej, jesteśmy razem od 5 miesięcy:) Więc 2 razy w tym czasei to dziwne i mało:)? serio pytam:)z nim jest chyba cos nie tak, tylko 2 razy ogladal? Nie chce cie martwic ale widac ze bezczelnie klamie ci w zywe oczy :D albo jest dziwny :D
hahaha, fajne masz wytłumaczenie.. to już nawet nie jest zabawne
25 lipca 2014, 19:22
Dlaczego musi się z tym godzić? I co to za argument "jestem facetem"? Jeżeli drugiej połówce to przeszkadza, nie toleruje tego itd., to chyba trzeba o tym porozmawiać i coś zmienić? Nie wszyscy faceci w związkach oglądają pornole, to tylko stereotypy, więc "jestem facetem" jakoś do mnie nie przemawia. Ja "jestem kobietą" i teraz co, z racji tego, że stereotypowa kobieta uwielbia ciuchy zakupy itd, mam przewalać całą kasę na prawo i lewo? Albo być chimeryczną, niezdecydowaną itd., bo "jestem kobietą"? Ja też w życiu nie tolerowałabym oglądania porno przez mojego męża. Nie cierpię tego, sama nie oglądam i oczekuję tego samego.Jesli nie przegina tj. nie oglada non stop, nie chce ogladac przed lub w trakcie numerku zeby sie podjarac itp itd. to musisz sie pogodzic z tym ze heeelllloo to facet.
zgadzam się w 100% !
25 lipca 2014, 19:26
Co to za porównanie. Już pomijając, że do oglądania komedii romantycznych jest mi równie daleko co do pornoli, to chyba jest różnica w oglądaniu scen z ubranymi ludźmi, w normalnych sytuacjach a oglądaniu scen intymnych, golizny itd. Poza tym, dlaczego ludzie wzruszają się na takich filmach? Zazwyczaj dlatego, że stawiają się w roli tych szczęśliwych/nieszczęśliwych postaci itd., odnoszą te sytuacje do siebie... A teraz idąc za porównaniem z pornolami - dlaczego się panowie podniecają...?:) No ja bym wolała, żeby mój facet myślał nad tym co by było, gdyby mnie stracił, nie moglibyśmy być razem i o podobnych badziewiach. niż podniecał myśląc, że to jego obrabiają cycate panienki z pornola... O.oA wiecie co mógłby napisać facet?"Ratunku! Moja dziewczyna co tydzień ogląda komedie romantyczne! Myślałem że jestem całkiem czuły, zabieram ją raz na trzy miesiące na kolację, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości i kompleksy, bo ona się wzrusza przy pocałunkach na deszczu i innych romantycznych zagraniach. Stresuję się, bo się boję że uzna, że jestem za mało romantyczny i mnie rzuci"Faceci oglądają porno, kobiety komedie romantyczne. Jedno i drugie jest jednakowo fałszywe. Czy czujecie, że zdradzacie faceta, jak się wzruszacie na komedii romantycznej?
dokładnie !!
25 lipca 2014, 21:17
Normalne porównanie. Porno przedstawia fałszywy obraz seksu, komedie romantyczne fałszywy obraz miłości. Poza tym wolałabyś żeby twój partner się zamartwiał czarnymi myślami o rozstaniu niż miał chwilę przyjemności? Nie mam na to komentarza...Zauważam w ogóle że największe problemy z porno mają kobiety z kompleksami jak stąd do San Francisco. Jak ktoś się czuje atrakcyjnie i pewnie to nie martwi się że panienka z pornosa (a przecież one są sztuczne do bólu i wcale nie takie ładne) ją pokona.Co to za porównanie. Już pomijając, że do oglądania komedii romantycznych jest mi równie daleko co do pornoli, to chyba jest różnica w oglądaniu scen z ubranymi ludźmi, w normalnych sytuacjach a oglądaniu scen intymnych, golizny itd. Poza tym, dlaczego ludzie wzruszają się na takich filmach? Zazwyczaj dlatego, że stawiają się w roli tych szczęśliwych/nieszczęśliwych postaci itd., odnoszą te sytuacje do siebie... A teraz idąc za porównaniem z pornolami - dlaczego się panowie podniecają...?:) No ja bym wolała, żeby mój facet myślał nad tym co by było, gdyby mnie stracił, nie moglibyśmy być razem i o podobnych badziewiach. niż podniecał myśląc, że to jego obrabiają cycate panienki z pornola... O.oA wiecie co mógłby napisać facet?"Ratunku! Moja dziewczyna co tydzień ogląda komedie romantyczne! Myślałem że jestem całkiem czuły, zabieram ją raz na trzy miesiące na kolację, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości i kompleksy, bo ona się wzrusza przy pocałunkach na deszczu i innych romantycznych zagraniach. Stresuję się, bo się boję że uzna, że jestem za mało romantyczny i mnie rzuci"Faceci oglądają porno, kobiety komedie romantyczne. Jedno i drugie jest jednakowo fałszywe. Czy czujecie, że zdradzacie faceta, jak się wzruszacie na komedii romantycznej?
Po pierwsze jakby mój facet czerpał przyjemność z pornoli to bym się nad naszym związkiem poważnie zastanowiła. Po drugie ja właśnie posiadam jakieś poczucie własnej wartości i godności, dlatego nie toleruję ślinienia się do jakichś panienek z pornoli. Po trzecie większość filmów przedstawia jakieś fałszywe, nieprawdziwe obrazy, ale pornole dodatkowo eksponują bardzo intymne sfery i goliznę, dlatego dla mnie to żadne porównanie.
25 lipca 2014, 21:27
hmmm moj oglada to wiem. ile razy nawet mnie to nie interesuje. czsami nawet razem. Ja sie nie zastanawiam czy te baby mu sie podobaja. a kompleksy to rozumiem akurat komoleksu biustu nie mam ale tez zawsze jakis inny znajde
25 lipca 2014, 21:32
Masakra, mój też ogląda pornole :D jak praktycznie każdy. Nie ma co roztrząsać.
Ostatnio nie widzieliśmy się miesiąc i pewnie nawet nie byłabym w stanie zliczyć ile obejrzał .
25 lipca 2014, 22:20
Ten wątek zaczął mnie przerażać. Nie robię mu o to jazdy. Piszę to tutaj, Wam. Pozmawiałam z nim spokojnie i jak człowiek. That's all. Tutaj mogę pokazać, że jestem nienormalna:) Oczywiście tak wychodzi, że to ze mną coś jest nie tak:)
Nie boję się, że podobają mu się inne kobiety, Ale boli mnie myśl o tym , że z innymi wyobraża sobie seks. Nic na to nie poradzę. Aaamen
25 lipca 2014, 22:24
Ej, jesteśmy razem od 5 miesięcy:) Więc 2 razy w tym czasei to dziwne i mało:)? serio pytam:)z nim jest chyba cos nie tak, tylko 2 razy ogladal? Nie chce cie martwic ale widac ze bezczelnie klamie ci w zywe oczy :D albo jest dziwny :D