Temat: ilość partnerów?

Siemankoo :)

Jestem ciekawa co uważacie na temat ilości partnerów seksualnych? Miałyście ich dużo czy mało? 

Pasek wagi

chyba tez najbardziej mi pasuje odpowiedz 1 i pol haha :D seks bez penetracji?

seks bez penetracji to nie seks:p

alexbehemot25 napisał(a):

seks bez penetracji to nie seks
kto tak powiedzial? seks to rozne czynnosci zaspokajajace poped :D

Mój Facet jest moim trzecim i zapowiada się na to, że ostatnim. Z każdym byłam w poważnym związku.

Nie oceniam innych przez pryzmat ilości partnerów seksualnych, ewentualnie ich 'jakości'...

Jak ktoś oddaje się po pijaku... no to cóż... nie mam dobrego zdania.

 jednego partnera nie uznalam w calosci ze wzgledu, ze doszlo jedynie do seksu oralnego, dlatego uwazam, ze mimo wszystko nie zaliczylam go calego i stad jest ta polowa ;)

3 facetów. Z czego z dwoma byłam w poważnym związku, natomiast ten trzeci to kumpel. Do teraz mam moralniaka i czuję się jak szmata.

alexbehemot25 napisał(a):

zxcvcxz napisał(a):

Pierwszy i mam nadzieję, jedyny. Nie wyobrażam sobie mieć ich wielu, tzn. 2 czy 3 to może ew. okey, ale kochać się z kim popadnie? Niee
ja mialam wiecej niz 3, czy to znaczy, ze kochalam sie z kim popadnie? Nie.Ja nie wyobrazam sobie miec tylko jednego....pozniej bym sie zastanawiala jak to by bylo z kims innym, niebezpieczny jest taki brak porownania....

ja nie mogę, rozbrajają mnie po prostu takie wypowiedzi... niedługo dojdzie do tego, że będzie wstyd powiedzieć, że miało się TYLKO 1 partnera seksualnego :O od 5 w górę będzie ok, bo inaczej to ciemnogród i średniowiecze, wiadomo..

tanned.21 napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

zxcvcxz napisał(a):

Pierwszy i mam nadzieję, jedyny. Nie wyobrażam sobie mieć ich wielu, tzn. 2 czy 3 to może ew. okey, ale kochać się z kim popadnie? Niee
ja mialam wiecej niz 3, czy to znaczy, ze kochalam sie z kim popadnie? Nie.Ja nie wyobrazam sobie miec tylko jednego....pozniej bym sie zastanawiala jak to by bylo z kims innym, niebezpieczny jest taki brak porownania....
ja nie mogę, rozbrajają mnie po prostu takie wypowiedzi... niedługo dojdzie do tego, że będzie wstyd powiedzieć, że miało się TYLKO 1 partnera seksualnego :O od 5 w górę będzie ok, bo inaczej to ciemnogród i średniowiecze, wiadomo..

ale czy ja tak napisalam? Napisalam tylko swoje zdanie, ze ie wyobrazam sobie miec tylko 1 partnera, JA, OSOBISCIE.  Nie ma potrzeby przzesadzac i wyolbrzymiac..

laliho napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

seks bez penetracji to nie seks
kto tak powiedzial? seks to rozne czynnosci zaspokajajace poped :D

to byl zart.....chill out

Właściwie jednego, obecnie jest moim mężem więc na więcej się nie zanosi.

Z poprzednim chłopakiem baaardzo niewiele brakowało, ale jednak zabrakło ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.