- Dołączył: 2014-01-23
- Miasto: krasnystaw
- Liczba postów: 294
10 lutego 2014, 07:48
Witam. Zawsze ciekawiło mnie jak dziewczyny spostrzegają ten temat. To że większość z was depiluje okolice intymne to chyba wiem :P Pytanie moja brzmi: Jak spostrzegacie golenie włosów łonowych przez facetów? Jest to fajne czy nie bardzo?
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 130
12 lutego 2014, 11:16
stazi24 napisał(a):
A jak Twoj Facet Goli sobie Jajka?? jestem ciekawa czym? tj golarka zwykla, kremem - daj rade co by sie nie pokaleczyc i efekt byl zadawalajacy:) (Ps. mi nie przekadzaja wloski jak juz wspomnialam ale lube gdy sa przyciete ale jakby bylo na zero raz na jakis czas to i tak moze byc:) choc sama mam mega podraznienia i nie koniecznie chce to fundowac Swojemu M;O ale moze rada doswiadczonj cos pomoze :D)
Tak jak pisałam mój raczej się w tych
okolicach :) nie goli... ale jak zaczął używać tej golarki do ciała (bodygroom) to
kilka razy próbował i było w porządku - tak samo z innymi
delikatniejszymi miejscami jak np. pachy :)
12 lutego 2014, 12:56
Mój niestety ma awersję do czegokolwiek co mogłoby wpłynąć na stan jego włosów w okolicach intymnych... A mi by bardziej pasowało, żeby może nie golił na zero, ale trymował do np. 0,5 okolice "nad" i "około", że tak to ujmę. Ale on mi jęczy żeby go "gryzło"... cóż. Generalnie wole zadbany trawniczek niż busz, przez który trzeba się maczetą przedzierać.
- Dołączył: 2014-01-05
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 2183
18 lutego 2014, 21:12
ogolony! albo przynajmniej przystrzyżony. On mnie też woli łysą:)
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Ostrowiec Świętokrzyski
- Liczba postów: 402
20 lutego 2014, 09:58
myślę,że wyszliśmy już z jaskiń i trzeba zbędne owłosienie usuwać.Ja lubię gładko więc Panowie golić peniory ;D Chyba,że partnerka woli inaczej to trzeba się przystosować bo co jednemu pachnie to drugiemu śmierdzi
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
21 lutego 2014, 08:48
Przycięte trochę okey, ale golenie całkiem na zero jest niemęskie! (tak jak golenie przez faceta nóg ;p) Poza tym lepiej żeby sobie krzywdy przy tym nie zrobił :P
Edytowany przez akitaa 21 lutego 2014, 15:14
- Dołączył: 2014-02-20
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 13
21 lutego 2014, 09:42
I na zero i przystrzyżone są spoko, jednak ostatnio nie przepadam za kompletnym brakiem owłosienia. Może nie tyle, co to jest niemęskie, po prostu lepiej wygląda z małymi włoskami :D
- Dołączył: 2011-07-13
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 20
22 lutego 2014, 21:57
Ciekawy temat
![]()
mój kochany w "tym" miejscu swoją szczecinkę przycina maszynką ale nie na zero :) bo mówi, że go gryzie i mi to bardzo odpowiada :) no ale zawsze mówi że jajeczka na zero i jest cacy :) My nie mamy problemu z owłosieniem w naszym związku mu nie przeszkadza mój boberek i jego szczecinka też nie za bardzo
![]()
choć jeśli mamy mówić np o lodziku to niestety czasami mam taką odrazę jeśli jest troszkę zarośnięty ale to mam gorszy dzień wtedy
![]()
Kiedyś zaproponowałam mojemu żeby ogolił klatę i brzuch i stwierdziłam, że to była zła decyzja. Strasznie później wyglądał