- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2125
31 października 2010, 19:10
Czy ktorakolwiek z Was spala z druga dziewczyna? Jak to jest? :) a jezeli nie, to czy ktoras chociaz o tym pomyslala? :P
1 listopada 2010, 11:49
Miałam dużo chłopaków w podstawówce haha nie no również dłuższy związek na przełomie 2i3gim z chłopakiem. Było okej,ale nie wskoczyliśmy do łóżka jednak co będe okrywac nie czułam satysfakcji, jednak lubie byś tą silną ,a wyobrażenie,że taki męski dominator byłby nade mną nienienie jest to dla mnie na dzień dzisiejszy dużą abstrakcją. Ryzykowne byłoby stwierdzenie,że jestem biseksualna bo tak naprawę na dzień dzisiejszynie zamieniałbym mojej E. na nic i nikogo,ale potrafię patrzeć na mężczyzn i wyrazić swoje zdanie czy fajną ma dupcie czy nie. :) Nie jest tak,że nie moge na nich patrzeć,ale myśl o stosunku płciowym z tak owym obrażalskim (bo taka mają naturę, ich wielkie wybujałe ego) nie to nie dla mnie. Abstrakcja. Dziś tak to widzę, będąc w związku homoseksualnym. I wiem,ze ktoś może powiedzieć: "Ej masz naście lat , odmieni Ci się" - i nie bardzo się wykłócę, ale na siłe nikomu nic nie musze udowadniać, ogólnie nic nie muszę jeśli nie chcę, ważne to żyć w zgodzie ze sobą. Na dzień dzisiejszy wszystko poza moją sylwetką i lenistwem mówiąc o szkole tak to jedyne rzeczy jakie chce w sobie zmienić i pracuję nad nimi.
1 listopada 2010, 11:51
I żadna nie przyznała się do konkretnego"wybryku" z kobietą!
![]()
Szczegóły! Faktycznie szkoda, że autorki nie ma :P
A Co do chinczyka to jakoś nie ... ;p
- Dołączył: 2008-10-14
- Miasto: Plymouth
- Liczba postów: 3394
1 listopada 2010, 11:53
kika czyli jak rozumiem nigdy nie spalas z facetemm, tak?:)
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
1 listopada 2010, 11:54
o właśnie dopiero zobaczyłam ile masz lat kika.. twoje otoczenie szkolne wie o tym? Bo w tym wieku to ludzie zbyt tolerancyjni jeszcze nie są,nie wszyscy ale jednak
1 listopada 2010, 11:55
uzupełnię bo jednak w końcu nie uzyskałyście dobrej odpowiedzi. :)
Miałam chłopaków, a przed E. miałam też dziewczynę ale to takie ooo z myślą raczej właśnie jak wyżej "aby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek" a teraz zwyczajnie , spotkałam E, i tutaj tez myślę ,że błędem byłoby kategoryzowanie na płeć, bo głownie chodzi o charakter , naprawde obie uwielbiamy sport, zdrową żywność, muzyka jest wiele rzeczy które nas łączy i wiele,których siebie wzajemnie uczymy. Ja uważam to co dostałam od życia za wpaniałe, miłość której jestem pewna. chociaż nie lubie słow : kocham cie,ślicznie,ładna jesteś, - sa takie słiskie.. i mam swiadomość jak dużo ludzi ich nadużywa i niestety dawno straciły urok. Dlatego wolę swojej E. powiedziec,że gdyby ktoś dziś zapytał mnie czy jestem pewna i mogłabym spędzić z kimś swoję zycie, to własnie to jej bym powiedziała,że w ciemno dziś na tyle ile o niej wiem , mogłabym i mam nadziję,że spędze z nią własnie te swoje nędzne życie. Chociaż przy niej nie jest już nędzne. :)
1 listopada 2010, 12:00
a Twoja E. dużo jest starsza od Ciebie? Mi się podobają tak około 30
, nie wiem czemu
- Dołączył: 2008-10-14
- Miasto: Plymouth
- Liczba postów: 3394
1 listopada 2010, 12:00
z tegoco pamietam 5 latek;p
1 listopada 2010, 12:01
z Bartkiem (tak własnie miał na imię) pieściliśmy się , jednak do samego stosunku nie doszło, hmm własciwie oceniajac to dziś myślę,że to było spowodowane tym,że podczas pieszczot nie czułam się tak jak powinnam czyli tak jak czuję się przy E. zwyczajnie myślałam,że tka ma być nic wielkiego tymczasem obok mojej kobiety czuję się wspaniale , np. podczas pocałunku kiedy imituję posuwisty ruch biodrami naprawde się zgrywamy , czuję jej oddech, prace serca, to dzieje się w głowie, odbywa się tam naprawde coś cudownego co sprawia ,że sam fizyczny kontakt daje o wiele większą przyjemność.
Z bartkiem nie przespałam się w końcu bo raz. wyjechałam na wakacje do canady,a chłopak nie wytrzymał i przeleciał inną w 4rtym dniu mojeog wyjazdu to raz, a dwa fakt planowąłam po powrocie w ramach "nagrody" ale sama nie do końca tego pragnełam,ale myślałam i tłumaczyłam sobie ,że "trzeba" jesteśmy w końcu już długo itd. dziś nie załuję,że do tego nie doszło.
Środowisko, tak liceum. mam w szkole kilka lesbijek jednak to troszkę inaczej wygląda wiele z nich chce zrobić szał i ogólnie zdobyć tym popularność. - co mnie irytuje,ale nie denerwuje bo przeciez nie moja dupa, to nie ja wystawiam się na pośmiewisko .. chca to mają. O moim związku z E. wiedzą Ci którzy nas spotkają, przyjaciele, nie ukrywam się z tym i nie puszczam jej ręki kiedy widze znajome twarze,ale tez nie chodze z koszulką na której jest napisane "jestem lesbijką wiec panie w góre biusty nastał dzień rozpusty" - czy tam coś.
ogolnie jakoś chyba dobrze dobrałam sobie najbliższych znajomych bo akceptują mnie taką, niektórzy nawet pytają co tam nowego u mojej E. heh. myślę,że akceptują bo widzą,że nie traktuje tego jak przygody,a że naprawdę jestem szczęśliwa.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
1 listopada 2010, 12:02
kika jest po prostu, jak to wcześniej powiedziałam: BECURIOUS :P
- Dołączył: 2010-10-31
- Miasto: Poniatowa
- Liczba postów: 18
1 listopada 2010, 12:02
Kika, jestem pod dużym wrażeniem dojrzałości Twoich wypowiedzi :)