Temat: Seks - wspólne mieszkanie - jak często?

Chciałam zapytać, czy kiedy zamieszkałyście ze swoim partnerem/mężem spadła u Was częstość zbliżeń? Wiadomo, kiedy zacznie sie razem mieszkać, dochodzą różnego rodzaju problemy, zmęczenie, dzieci itp. Macie w ogóle czas na seks? Tak sie zastanawiam, kiedyś jak widziałam sie  chłopakiem tylko w weekendy, to seks był prawie zawsze, a odkąd zamieszkaliśmy razem, to on jakby w ogóle nie miał ochoty, nic nie inicjuje. Jest może raz/dwa razy na tydzień. Nie wiem czy tak jest zawsze, czy to normalne? Nie wiem, może różnimy sie temperamentami, ja bym mogła codziennie, a on dwa razy na tydzień ma jakiś problem. Jak to jest u Was?
u nas z czasem zmniejszyła się ilość seksu w tygodniu na początku codziennie a potem jak ja byłam zmęczona albo mąż to odpuszczaliśmy bo nie tylko na seksie związek polega-głaskanie, przytulanie to też budowanie więzi. Ja też mam większy temperament od męża i jeśli mam ochotę sama inicjuję , dlaczego to facet zawsze ma inicjować?:) bierz sprawy w swoje ręce albo porozmawiaj ze potrzebujesz więcej zbliżeń i zobaczysz co on na to;)
Pasek wagi

NowaJaWwa napisał(a):

My mieszkamy ze Sobą 3 lata, mamy dziecko, ale seks mamy codziennie (a nieraz nawet parę razy dziennie gdy dziecka nie ma)


jak króliki ;) nie pracujecie zarobkowo, nie macie obowiązków w domu że kilka razy dziennie uprawiacie sex?
Pasek wagi
Szkoda że to się zmienia po zamieszkaniu razem, moim zdaniem sex powinien być częstszy:) ja na razie nie mam tego problrmu bo nie miesxkamu jeszcze ze soba;)

kiziamizia23 napisał(a):

NowaJaWwa napisał(a):

My mieszkamy ze Sobą 3 lata, mamy dziecko, ale seks mamy codziennie (a nieraz nawet parę razy dziennie gdy dziecka nie ma)
jak króliki ;) nie pracujecie zarobkowo, nie macie obowiązków w domu że kilka razy dziennie uprawiacie sex?

obydwoje pracujemy, ale przed pracą, jak wracamy i gdy zasypiamy też jest czas =) 
sory jeśli będe wulgarna.. ale dla moojego Tygryska to najlepiej jakbym po domu chodziła cały czas wypięta.. On może 25h na dobe tak tak 25h ...  mieszkamy jakieś 5 lat razem..
Pasek wagi
mój mąż też jak by mógł to i kilka razy na dzień, a ja nie bardzo... jak biorę tabletki to w ogóle ochoty nie mam ;(
tez tak macie?
Pasek wagi

martynka322 napisał(a):

mój mąż też jak by mógł to i kilka razy na dzień, a ja nie bardzo... jak biorę tabletki to w ogóle ochoty nie mam ;(tez tak macie?

miałam tak 

NowaJaWwa napisał(a):

martynka322 napisał(a):

mój mąż też jak by mógł to i kilka razy na dzień, a ja nie bardzo... jak biorę tabletki to w ogóle ochoty nie mam ;(tez tak macie?
miałam tak 

to co teraz stosujesz?
Pasek wagi

martynka322 napisał(a):

NowaJaWwa napisał(a):

martynka322 napisał(a):

mój mąż też jak by mógł to i kilka razy na dzień, a ja nie bardzo... jak biorę tabletki to w ogóle ochoty nie mam ;(tez tak macie?
miałam tak 
to co teraz stosujesz?

przestałam brać tabletki
wydaje mi się, że zmęczenie może robić swoje, ale chyba człowiek zmęczony cały czas nie jest :O
raczej jestem zdania, że na poczatku wspólnego mieszkania razem raczej powinno się korzystać z tego czasu, którego mieszkając osobno np. z rodzicami dla siebie nie mieliście ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.