Temat: Czy 3 partnerów seksualnych w całym życiu to dużo?

Mam 18 lat. Uprawiałam seks z 3 chłopakami. To nie były jakieś wyskoki na imprezach. Tylko z jednym z nich to był tj. związek bez zobowiązań, czyli spotykaliśmy się tylko do jednego.

Nie uważam, że to dużo, a mimo to w całym mieście mam opinie szmaty. Chodzą o mnie takie nie stworzone ploty, że już mam dość wszystkiego.  Co drugi chłopak chwali się, że niby "ruchał mnie", choć nie miałam z nimi nic wspólnego.
Najgorsze jest to, że nikt mi nie wierzy Nie rozumiem czemu mi to robią.
Nie wychodzę już z domu. Nie wiem co mam robić.

Nie jestem jakąś głupią, wytapetowaną małolatą, tylko normalną dziewczyną.

w Twoim wieku to dość "dobry wynik", że tak to ujmę. tym bardziej, że nie były to do końca stałe związki (poza tym, po jakim czasie kończyło się na seksie? a może się nim zaczynało?). szanuj się, i patrz, z kim się spotykasz i komu ufasz.
faceci, którzy opowiadają takie rzeczy najwyrażniej ani nie mają dobrej opinii o tobie, ani sami nie są porządnymi facetami (a takich powinna szukać porządna dziewczyna).

powiem tak - twój tyłek, rób z nim co chcesz. tylko potem się nie skarż, że cię boli, kiedy ktoś będzie ci go obrabiał na prawo i lewo.

ja miałam dwóch partnerów, jakby ode mnie to zależało, pewnie chciałabym jednego do końca - niestety mój były ze mną zerwał, choć byliśmy w długim związku (ponad dwa lata). potem poznałam mojego męża i nie zamierzam już powiększać listy. wolałabym, żeby na moim "koncie" był tylko mąż - niestety, to ta tzw. mądrość po czasie. ale przynajmniej wiem, że w obu przypadkach powodem była miłość - oraz długi staż związku.

Mimelka napisał(a):

szanuj się, a później oczekuj szacunku od innych

 dokładnie i ani słowa więcej.
Jesteś młoda, baw się, masz prawo się wyszaleć, lepsze to niż potem obudzić się w wieku 25 lat i zdać sobie sprawę, że nic w życiu nie przeżyłaś, a teraz będziesz do końca życia tyrać jako kurwa domowa ;) 

Mimelka napisał(a):

szanuj się, a później oczekuj szacunku od innych


dziewzyna sie szanuje, robi co chce w lozku. to jej nie szanuja bo obgaduja
Pasek wagi

Niija napisał(a):

rihanna14 napisał(a):

widać niektórzy to powinni złapać za moherowy beret ...
mentalnosc polskich dziewczyn, jak nie dajesz na prawo i lewo to jestes moherem, jestes niienormalna a twoj partner cie zdradza i w ogole jestes zlem wcielonym, bo po co chowac cnote, powinnas jak wszystkie oddac ja byle komu i mowic ze to normalne. 


moherem jestes jak jedziesz po kims z jednego punktu widzenia ktory w tym momencie jest uznawany za staromodny, zasciankowy. tu -> seks z milosci.

Pasek wagi

rihanna14 napisał(a):

Hah , no tak ;)  Nie chodzi mnie o to że musisz dawać na lewo i prawo tylko o to że dziewczyna miała trzech partnerów seksualnych i od razu z niej dziwkę robić czy szmatę tak ? mogła mieć nawet 50 i co z tego ? To już nie te czasy ...  I co czekać do ślubu , nie powiem są wyjątki ale większość przypadków kończy się na tym że facet albo kobieta zdradzi , będzie chciało spróbować czegoś nowego , a tak dziewczyna wyszaleje się za młodu i aż w końcu pozna właściwego i się ustatkuje

Wyszaleje? Niech idzie skoczyć na bungee, to jest zaszalenie, a nie spanie z kim popadnie... Wyszaleć... śmieszne.
Pasek wagi

Intensive napisał(a):

swandive napisał(a):

Trzeba wiedzieć z kim się wiązać, żeby rozwodu nie było. I nigdzie nie jest napisane, piszę co myślę o tym.
A to z każdym trzeba ślub od razu brać?Powtórzę się, bo mnie to niezwykle nurtuje i chciałabym, żeby autorka się do tego odniosła. Uważam tak jak część z Was - ilość partnerów nie jest żadnym wyznacznikiem czegokolwiek i bawią mnie komentarze, z których wynika, że autorka jest szmatą, bo miała 3 partnerów w tym wieku. JEDNAK nie potrafię pojąć jak można z kimś pójść do łóżka, żeby się do środowiska dopasować. Przecież to chore. Pójść do łóżka z kimś, bo się go kocha? Spoko.Pójść z kimś do łóżka, bo chcę się pójść do łóżka? Też spoko.Ale, kurczę... Powód autorki to jeden z najgłupszych, jakie słyszałam.
Nie z każdym, tylko z tym pierwszym i ostatnim zarazem ;) Chore to jest chodzić do łóżka z kimś, do kogo się nic nie czuje. 
Pasek wagi

Czubkowa napisał(a):

swandive napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

swandive napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

Szczerze jestem zszokowana większością komentarzy tutaj .. To może stwórzmy od razu ranking, od ilu do ilu partnerów w danym wieku można mieć żeby nie być ladacznicą? 18 lat to trudny wiek gdzie dziewczyny szybko się zakochują i są naiwne. Fajnie że tu wszystkie takie cnotliwe są ... ale wg mnie ilość facetów to sprawa indywidualna, dopóki np laski nie rozwalają rodzin itp. Jedne się chwalą że miały jednego - no to te które nie miały żadnego mogą określić Was puszczalskimi, natomiast te które miały więcej określą osoby czekające z tym do ślubu "dziwakami". To jest sprawa indywidualna i nie rozumiem tej licytacji jaka tu zapanowała "ja miałam tylu" " a ja tyle" a ja czekam do ślubu" .. dziewczyny ogarnijcie się. Autorko, olej to, nic więcej nie zrobisz :) ja pamiętam jak kiedyś koleżanka przyjeżdżała do mnie z dzieckiem, ona siedziała u mnie w domu a ja spacerowałam z wózkiem, szybko powstała plota że to moje :P jak to usłyszałam to myślałam że padnę ;) śmiałam się z tych ludzi, bo skoro ktoś zajmuje się czyimś życiem to znaczy że nie ma swojego :) powodzenia i nie przejmuj się.
Mam swoje życie, dziwne jest to , co napisałaś, bo ona sama napisała na temat swojego życia i chce komentarzy, więc je dostaje 
Pisałam o ludziach którzy o niej gadają

swandive napisał(a):

Partner powinien być jeden w całym życiu na całe życie ;) Także mam jednego partnera, przed nim nikogo, przez całe 21 lat. Trzech w wieku 18 lat to dużo, a nie mało. Jeszcze spotkania dla samego seksu... Nie da się tego nawet nazwać uprawianiem seksu, a zaspokojeniem zwierzęcych pociągów :P Nie dziw się, że ludzie tak o Tobie gadają, skoro tak się zachowujesz.
Masz dopiero 21 lat, jeszcze wiele może się zmienić, różne sytuacje w życiu się zdarzają, wszystko trzeba brać pod uwagę, ludzie rozwodzą się po 20 latach małżeństwa .. a poza tym gdzie jest napisane że partner powinien być jeden na całe życie?
23 mam, do 21 byłam sama ;) Trzeba wiedzieć z kim się wiązać, żeby rozwodu nie było. I nigdzie nie jest napisane, piszę co myślę o tym.
21 czy 23 to wiele nie zmienia :) Chodzi mi o to że takie rzeczy możesz napisać jak będziesz chociaż 20 lat po ślubie a i tak to nic pewnego .. "Trzeba wiedzieć z kim się wiązać" - człowieka nie poznasz przez całe życie, więc jak chcesz wiedzieć to od początku znajomości? Życie jest pełne nieoczekiwanych zdarzeń

To zmienia bardzo dużo właśnie. Dlaczego niby mam być 20 lat po ślubie? Człowieka poznasz moja droga bardzo dobrze, jak z nim przed ślubem zamieszkasz. Mój przykład: Znam partnera 9 lat, 2, 5 roku w związku, od 2 lat mieszkamy razem, znamy się jak łyse konie. Rozwodu nie będzie, bo nic już nie może nas zaskoczyć. I nie musiałam spać z całą bandą facetów w przeszłości, żeby sobie "posprawdzać", czy aby ktoś z nich się nadaje na męża ;) Da się? da.
Pasek wagi
POLECAM ciekawy artykuł z wysokich obcasów
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53664,14229928,Zoe_Margolis__Gdzie_sa_kobiety__ktore_kochaja_seks.html
Pasek wagi

swandive napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

swandive napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

swandive napisał(a):

Czubkowa napisał(a):

Szczerze jestem zszokowana większością komentarzy tutaj .. To może stwórzmy od razu ranking, od ilu do ilu partnerów w danym wieku można mieć żeby nie być ladacznicą? 18 lat to trudny wiek gdzie dziewczyny szybko się zakochują i są naiwne. Fajnie że tu wszystkie takie cnotliwe są ... ale wg mnie ilość facetów to sprawa indywidualna, dopóki np laski nie rozwalają rodzin itp. Jedne się chwalą że miały jednego - no to te które nie miały żadnego mogą określić Was puszczalskimi, natomiast te które miały więcej określą osoby czekające z tym do ślubu "dziwakami". To jest sprawa indywidualna i nie rozumiem tej licytacji jaka tu zapanowała "ja miałam tylu" " a ja tyle" a ja czekam do ślubu" .. dziewczyny ogarnijcie się. Autorko, olej to, nic więcej nie zrobisz :) ja pamiętam jak kiedyś koleżanka przyjeżdżała do mnie z dzieckiem, ona siedziała u mnie w domu a ja spacerowałam z wózkiem, szybko powstała plota że to moje :P jak to usłyszałam to myślałam że padnę ;) śmiałam się z tych ludzi, bo skoro ktoś zajmuje się czyimś życiem to znaczy że nie ma swojego :) powodzenia i nie przejmuj się.
Mam swoje życie, dziwne jest to , co napisałaś, bo ona sama napisała na temat swojego życia i chce komentarzy, więc je dostaje 
Pisałam o ludziach którzy o niej gadają

swandive napisał(a):

Partner powinien być jeden w całym życiu na całe życie ;) Także mam jednego partnera, przed nim nikogo, przez całe 21 lat. Trzech w wieku 18 lat to dużo, a nie mało. Jeszcze spotkania dla samego seksu... Nie da się tego nawet nazwać uprawianiem seksu, a zaspokojeniem zwierzęcych pociągów :P Nie dziw się, że ludzie tak o Tobie gadają, skoro tak się zachowujesz.
Masz dopiero 21 lat, jeszcze wiele może się zmienić, różne sytuacje w życiu się zdarzają, wszystko trzeba brać pod uwagę, ludzie rozwodzą się po 20 latach małżeństwa .. a poza tym gdzie jest napisane że partner powinien być jeden na całe życie?
23 mam, do 21 byłam sama ;) Trzeba wiedzieć z kim się wiązać, żeby rozwodu nie było. I nigdzie nie jest napisane, piszę co myślę o tym.
21 czy 23 to wiele nie zmienia :) Chodzi mi o to że takie rzeczy możesz napisać jak będziesz chociaż 20 lat po ślubie a i tak to nic pewnego .. "Trzeba wiedzieć z kim się wiązać" - człowieka nie poznasz przez całe życie, więc jak chcesz wiedzieć to od początku znajomości? Życie jest pełne nieoczekiwanych zdarzeń
To zmienia bardzo dużo właśnie. Dlaczego niby mam być 20 lat po ślubie? Człowieka poznasz moja droga bardzo dobrze, jak z nim przed ślubem zamieszkasz. Mój przykład: Znam partnera 9 lat, 2, 5 roku w związku, od 2 lat mieszkamy razem, znamy się jak łyse konie. Rozwodu nie będzie, bo nic już nie może nas zaskoczyć. I nie musiałam spać z całą bandą facetów w przeszłości, żeby sobie "posprawdzać", czy aby ktoś z nich się nadaje na męża ;) Da się? da.


to ze sie znacie tyle lat i znacie swoje charaktety nie znaczy ze nie mozecie wziac rozwodu. moga sie uczucia wypalic, albo jednemu sie zmienia priorytety
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.