- Dołączył: 2012-07-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 399
17 lipca 2013, 18:07
Mam 18 lat. Uprawiałam seks z 3 chłopakami. To nie były jakieś wyskoki na imprezach. Tylko z jednym z nich to był tj. związek bez zobowiązań, czyli spotykaliśmy się tylko do jednego.
Nie uważam, że to dużo, a mimo to w całym mieście mam opinie szmaty. Chodzą o mnie takie nie stworzone ploty, że już mam dość wszystkiego. Co drugi chłopak chwali się, że niby "ruchał mnie", choć nie miałam z nimi nic wspólnego.
Najgorsze jest to, że nikt mi nie wierzy Nie rozumiem czemu mi to robią.
Nie wychodzę już z domu. Nie wiem co mam robić.
Nie jestem jakąś głupią, wytapetowaną małolatą, tylko normalną dziewczyną.
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
18 lipca 2013, 22:25
A ja już teraz wiem, że nic z tych rzeczy ;) Nie wierzę w wypalenie się uczuć, priorytety mamy raczej wspólne, poza tym istnieją kompromisy, nie ma sytuacji bez wyjścia, nie trzeba od razu się rozstawać. Jeśli uczucie jest trwałe to przetrwa każdą próbę. Od razu widać, czy miłość jest prawdziwa, czy nie.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
18 lipca 2013, 22:32
swandive napisał(a):
A ja już teraz wiem, że nic z tych rzeczy ;) Nie wierzę w wypalenie się uczuć, priorytety mamy raczej wspólne, poza tym istnieją kompromisy, nie ma sytuacji bez wyjścia, nie trzeba od razu się rozstawać. Jeśli uczucie jest trwałe to przetrwa każdą próbę. Od razu widać, czy miłość jest prawdziwa, czy nie.
akurat nie jest powiedziane ze czlowiek bedzie na wieki z kims. mnie sie 2 razy uczucie wypalilo i coraz to na lepszych facetow trafialam.
z priorytetami tez jest roznie. nie mow hop ze nic sie nie zmieni. wystarczy ze ty wrocisz do pl a on zostanie. nie mozesz byc pewna wszystkiego, bo nie siedzisz w myslach drugiej osoby. widzisz gdzies kompromis?
- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 637
19 lipca 2013, 09:16
Jak dobrze, że pojawiło się sporo głosów rozsądku, bo po przeczytaniu pierwszych odpowiedzi byłam w lekkim szoku. Ufam, że pruderia, która bije z niektórych wypowiedzi jest związana z młodym wiekiem. Jestem ciekawa, czy będziecie równie surowe w ocenie cudzych zachowań seksualnych za jakieś 10 lat, kiedy okaże się, że ten pierwszy wcale nie był jedynym albo przytrafi wam się dłuższa przerwa w seksie, a pod ręką akurat nie będzie wielkiej miłości.
- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: poznań
- Liczba postów: 74
19 lipca 2013, 09:50
Łatwo jest ferować wyroki. Jasne, że lepiej mieć tylko jednego partnera seksualnego, ale to jest raczej mało możliwe. Robisz sobie tylko krzywdę mając aż 3 za sobą. Kiedyś to zrozumiesz. Jednak może przydałoby Ci się trochę wstrzemięźliwości? Pzodrawiam ;)
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
19 lipca 2013, 10:37
wrednababa56 napisał(a):
swandive napisał(a):
A ja już teraz wiem, że nic z tych rzeczy ;) Nie wierzę w wypalenie się uczuć, priorytety mamy raczej wspólne, poza tym istnieją kompromisy, nie ma sytuacji bez wyjścia, nie trzeba od razu się rozstawać. Jeśli uczucie jest trwałe to przetrwa każdą próbę. Od razu widać, czy miłość jest prawdziwa, czy nie.
akurat nie jest powiedziane ze czlowiek bedzie na wieki z kims. mnie sie 2 razy uczucie wypalilo i coraz to na lepszych facetow trafialam.z priorytetami tez jest roznie. nie mow hop ze nic sie nie zmieni. wystarczy ze ty wrocisz do pl a on zostanie. nie mozesz byc pewna wszystkiego, bo nie siedzisz w myslach drugiej osoby. widzisz gdzies kompromis?
Pójście na kompromis to np wrócenie razem do polski. Wszędzie jeździmy razem, nie rozdzielamy się. A jego myśli znam, bo rozmawiamy. Nie jestem pesymistką :) Każdy związek jest inny, każdy sobie go inaczej pielęgnuje, panują inne zasady itp... Jestem myśli, że wszystko będzie ok ;)
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
19 lipca 2013, 10:39
.
Lili52 napisał(a):
Jak dobrze, że pojawiło się sporo głosów rozsądku, bo po przeczytaniu pierwszych odpowiedzi byłam w lekkim szoku. Ufam, że pruderia, która bije z niektórych wypowiedzi jest związana z młodym wiekiem. Jestem ciekawa, czy będziecie równie surowe w ocenie cudzych zachowań seksualnych za jakieś 10 lat, kiedy okaże się, że ten pierwszy wcale nie był jedynym albo przytrafi wam się dłuższa przerwa w seksie, a pod ręką akurat nie będzie wielkiej miłości.
No i ciekawe, czy jak będziecie kiedyś miały córkę, to czy będziecie tak przymykały oko na jej partnerów seksualnych przed 18 rokiem życia, i czy powiecie "no co? młoda jest, musi się wyszaleć!" hm? ;)
Edytowany przez swandive 19 lipca 2013, 10:40
- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 637
19 lipca 2013, 10:58
swandive napisał(a):
.Lili52 napisał(a):
Jak dobrze, że pojawiło się sporo głosów rozsądku, bo po przeczytaniu pierwszych odpowiedzi byłam w lekkim szoku. Ufam, że pruderia, która bije z niektórych wypowiedzi jest związana z młodym wiekiem. Jestem ciekawa, czy będziecie równie surowe w ocenie cudzych zachowań seksualnych za jakieś 10 lat, kiedy okaże się, że ten pierwszy wcale nie był jedynym albo przytrafi wam się dłuższa przerwa w seksie, a pod ręką akurat nie będzie wielkiej miłości.
No i ciekawe, czy jak będziecie kiedyś miały córkę, to czy będziecie tak przymykały oko na jej partnerów seksualnych przed 18 rokiem życia, i czy powiecie "no co? młoda jest, musi się wyszaleć!" hm? ;)
Będę teoretyzować, ponieważ nie dość, że lubię seks, to jeszcze nie chcę mieć dzieci (jakie to niekobiece i niepolskie!): swoją córkę nauczyłabym przede wszystkim odpowiedzialnego stosunku do seksu: aby nie robiła niczego wbrew sobie, była odpowiedzialna i pamiętała o ryzyku, ale i czerpała z niego radość i nie opierała swojej ani niczyjej innej wartości na kroczu. Za porażkę wychowawczą uznałabym sytuację, gdyby moje dziecko wyrosło na głupka, dewota i hipokrytę (nie mówiąc już o złodzieju i mordercy), a nie gdyby prowadziło udane życie seksualne.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
19 lipca 2013, 11:58
Smutnakopciuszka napisał(a):
Łatwo jest ferować wyroki. Jasne, że lepiej mieć tylko jednego partnera seksualnego, ale to jest raczej mało możliwe. Robisz sobie tylko krzywdę mając aż 3 za sobą. Kiedyś to zrozumiesz. Jednak może przydałoby Ci się trochę wstrzemięźliwości? Pzodrawiam ;)
dlaczego ona mialaby zalowac tego ze spelnila swoja potrzebe fizyczna, miala przyjemnosc, udany seks (tak zakladam)?
- Dołączył: 2013-05-16
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 303
19 lipca 2013, 12:46
az 3?
hahahaha to ja sie nie wypowiadam ile ja miałam partnertów bo sie bardziej zgorszysz..
Wredna zgadzam sie z Toba
19 lipca 2013, 13:22
NIe ogarniam tego co tutaj czytam... Czemu dziewczyna nie moze sie w tym wieku spotykac dla seksu ?? Przyjemnosci troche w zyciu... Nie szmaci sie po dyskotekach z facetami ktorych nigdy nie widziala wczesniej na oczy.... Kazda tutaj nazwie sie feministka a tak naprawde ma zasciankowe myslenie....
A teraz kochana powiem Ci cos z doswiadczenia wlasnego:
1. Jesli juz chcesz miec znajomego od seksu to nigdy nie moze byc z towarzystwa w ktorym sie obracasz. Najlepiej zebyscie nie mieli wspolnych znajomych i musi byc to osoba zaufana
2. Jesli jacys kolesie mowia ze z nimi spalas to wysmiej ich, doslownie. Spotkasz takiego i powiedz w prost ' slyszalam ze podobno z Toba spalam... chyba musialam zasnac po drodze bo niestety nic nie pamietam' Badz wredna chamska do nich ile sie da. Zaczna cie wyzywac trudno ! ale ich reputacja pojdzie sie jebac :D i juz tego wiecej nie zrobia..
Jak ktos do ciebie powie ze jestes puszczalska trudno, mozesz sie tym szczycic typi ' moze i jestem ale ciebie bym nigdy nie tknela'
Atakuja Cie bo dajesz sie atakowac i tyle :D Bron sie a nie zamykaj...