Temat: Seks w miejscu publicznym

Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Zdarzyło Wam się kiedyś uprawiać seks w jakimś nietypowym miejscu? Czy doznania są większe i intensywniejsze, gdy do głosu dochodzi adrenalina?
w samochodzie w lesie, akurat sobie przechodzila jakas grupka. w lesie na trawie, uslyszalam kumkanie i zobaczylam zabe a brzydze sie ich wiec nici z seksu
Pasek wagi
winda ;) bez kamer :P

bella1984 napisał(a):

^Miranda^ napisał(a):

Nie potrzebuję takich wrażeń, i dla mnie osobiście osoby które tak robią mają ze sobą problem.
Nie zgodze sie !!!

ja również się nie zgadzam !! 
niektórzy może nie lubią czasem poszaleć .. a Ci co lubią to nie oznacza , że mają problem .. 
co w tym złego .?? przynajmniej za kilka lat jak się usiądzie ze swoim facetem to będzie co wspominać ;) 
Pasek wagi
podczas jednej imprezy, na parkingu przed klubem w samochodzie

Puckolinka napisał(a):

^Miranda^ napisał(a):

Nie potrzebuję takich wrażeń, i dla mnie osobiście osoby które tak robią mają ze sobą problem.
Zgodzę się z koleżanką, nie widzę w takim zachowaniu powodu do dumy ani chwalenia się tym. Osobiście bylabym zażenowana gdybym przechodzia,lub nakryla parę uprawiającą sex. Uważam że miejsca publiczne nie są od tego żeby oglądać na nich pewnych rzeczy, tyczy się to np. picia alkoholu, byciu pijanym do nieprzytomności, uprawiania sexu czy zalatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Ale to tylko moje zdanie.

Ale tu nie chodzi o to, żeby wystawiać się na widok publiczny ze swoją intymnością, tylko o ten dreszczyk emocji spowodowany tym, że ktoś może Was nakryć. Nikt przecież nie robi tego w parku na ławce w biały dzień, bo mnie też by to zniesmaczyło. A próbowała któraś z Was w samochodzie? Z opowiadań wiem, że to bardzo popularne miejsce, ale chyba niezbyt wygodne, co?

Katerinkaa napisał(a):

Puckolinka napisał(a):

^Miranda^ napisał(a):

Nie potrzebuję takich wrażeń, i dla mnie osobiście osoby które tak robią mają ze sobą problem.
Zgodzę się z koleżanką, nie widzę w takim zachowaniu powodu do dumy ani chwalenia się tym. Osobiście bylabym zażenowana gdybym przechodzia,lub nakryla parę uprawiającą sex. Uważam że miejsca publiczne nie są od tego żeby oglądać na nich pewnych rzeczy, tyczy się to np. picia alkoholu, byciu pijanym do nieprzytomności, uprawiania sexu czy zalatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Ale to tylko moje zdanie.
Ale tu nie chodzi o to, żeby wystawiać się na widok publiczny ze swoją intymnością, tylko o ten dreszczyk emocji spowodowany tym, że ktoś może Was nakryć. Nikt przecież nie robi tego w parku na ławce w biały dzień, bo mnie też by to zniesmaczyło. A próbowała któraś z Was w samochodzie? Z opowiadań wiem, że to bardzo popularne miejsce, ale chyba niezbyt wygodne, co?

wygodne może i nie, ale i tak najgorsze było to, ze ktos może nas zauważyc :D:D

Kalifornijska napisał(a):

Katerinkaa napisał(a):

Puckolinka napisał(a):

^Miranda^ napisał(a):

Nie potrzebuję takich wrażeń, i dla mnie osobiście osoby które tak robią mają ze sobą problem.
Zgodzę się z koleżanką, nie widzę w takim zachowaniu powodu do dumy ani chwalenia się tym. Osobiście bylabym zażenowana gdybym przechodzia,lub nakryla parę uprawiającą sex. Uważam że miejsca publiczne nie są od tego żeby oglądać na nich pewnych rzeczy, tyczy się to np. picia alkoholu, byciu pijanym do nieprzytomności, uprawiania sexu czy zalatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Ale to tylko moje zdanie.
Ale tu nie chodzi o to, żeby wystawiać się na widok publiczny ze swoją intymnością, tylko o ten dreszczyk emocji spowodowany tym, że ktoś może Was nakryć. Nikt przecież nie robi tego w parku na ławce w biały dzień, bo mnie też by to zniesmaczyło. A próbowała któraś z Was w samochodzie? Z opowiadań wiem, że to bardzo popularne miejsce, ale chyba niezbyt wygodne, co?
wygodne może i nie, ale i tak najgorsze było to, ze ktos może nas zauważyc :D:D


Czemu najgorsze? A niech się nawet gapi ; p

Kalifornijska napisał(a):

podczas jednej imprezy, na parkingu przed klubem w samochodzie

od razu przypomniał mi sie "hejted" mojego miasta "hejt dla pary ktora sie pier...a w samochodzie pod imprezownią" hehe" .Co do tematu..samochód i plener gdzies w zacisznym miejscu bez strachu ze ktoś nakryje (na stojąco;) ..;)
dziewczyny wyluzujcie! ja uprawiałam za młodu seks gdzie się dało, fontanny, toalety, lasy, parki :) a samochód to częściej niż łóżko :) tyle że aż tylu pozycji nie wypróbowałam, teraz już by mi się nie chciało i już nie te lata na takie fantazje :) ale fajnie mieć takie wspomnienia. 
Zgadzam się samochód jest bardzo dobrym miejscem na seks :D. Mój partner ma  duży samochód, więc jest nawet wygodnie. Musze mu polecić artykuł co podałaś Katerinkaa, może się czegoś douczy :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.