Temat: Kobiecy orgazm

Założyłam ten temat z ciekawości, mam nadzieję, że nie zostanę zjechana :D czy jak się kochacie z waszymi partnerami, to czy zawsze macie orgazm? Czy osiągacie go bez problemu przy samej " penetracji faceta" i jest to orgazm pochwowy czy musicie np "Pobudzić" łechtaczkę? Ja jak kocham się z facetem i jest on we mnie to muszę jeszczę masować łechtaczkę żeby osiągnąć orgazm

Milutka21 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

Milutka21 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

Kobieta nie zawsze musi mieć orgazm i to, że go akurat przy którymś stosunku nie ma nie świadczy o patologii. Tak po prostu jest i już.
tylko po co w ogóle wtedy sie bzykac? myslisz ze facet by z toba sypial i tracil czas dla samego kontaktu fizycznego bliskosci, jakby nie mógl sobie ulzyc z jakiegos powodu?
nie no... lepiej się w ogóle nie bzykać skoro nie ma orgazmu. Jakie to proste.
no widzisz

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
orgazm jest wazny, tak samo dla faceta jak i kobiety

DoCeluuu90 napisał(a):

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
może skarbie poczytaj trochę na ten temat literatury fachowej a nie forumowych mądrości to zrozumiesz jak to u nas kobitek bywa...

Enieledam84 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
może skarbie poczytaj trochę na ten temat literatury fachowej a nie forumowych mądrości to zrozumiesz jak to u nas kobitek bywa...

nie no fachowe to jest to co piszesz ' po co w ogóle się bzykać skoro się nie ma orgazmu' bardzo fachowe.

DoCeluuu90 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
może skarbie poczytaj trochę na ten temat literatury fachowej a nie forumowych mądrości to zrozumiesz jak to u nas kobitek bywa...
nie no fachowe to jest to co piszesz ' po co w ogóle się bzykać skoro się nie ma orgazmu' bardzo fachowe.
przeciez to ja napisalam a nie ona

DoCeluuu90 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
może skarbie poczytaj trochę na ten temat literatury fachowej a nie forumowych mądrości to zrozumiesz jak to u nas kobitek bywa...
nie no fachowe to jest to co piszesz ' po co w ogóle się bzykać skoro się nie ma orgazmu' bardzo fachowe.
przeciez to ja napisalam a nie ona

Milutka21 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

Kobieta nie zawsze musi mieć orgazm i to, że go akurat przy którymś stosunku nie ma nie świadczy o patologii. Tak po prostu jest i już.
tylko po co w ogóle wtedy sie bzykac? myslisz ze facet by z toba sypial i tracil czas dla samego kontaktu fizycznego bliskosci, jakby nie mógl sobie ulzyc z jakiegos powodu?

Widzę tu lekką frustrację... Kobieta nie zawsze musi mieć orgazm żeby było jej dobrze w łóżku. Widocznie po prostu jeszcze tego nie robiłaś. :)

wrrr85 napisał(a):

Milutka21 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

Kobieta nie zawsze musi mieć orgazm i to, że go akurat przy którymś stosunku nie ma nie świadczy o patologii. Tak po prostu jest i już.
tylko po co w ogóle wtedy sie bzykac? myslisz ze facet by z toba sypial i tracil czas dla samego kontaktu fizycznego bliskosci, jakby nie mógl sobie ulzyc z jakiegos powodu?
Widzę tu lekką frustrację... Kobieta nie zawsze musi mieć orgazm żeby było jej dobrze w łóżku. Widocznie po prostu jeszcze tego nie robiłaś. :)
"jej dobrze" a mieć orgazm to różnica, nie czujesz jej?

DoCeluuu90 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
może skarbie poczytaj trochę na ten temat literatury fachowej a nie forumowych mądrości to zrozumiesz jak to u nas kobitek bywa...
nie no fachowe to jest to co piszesz ' po co w ogóle się bzykać skoro się nie ma orgazmu' bardzo fachowe.
Kobiety wiedzą, że można mieć zadowolenie i satysfakcje ze współżycia seksualnego bez orgazmu. Satysfakcję sprawia im wiele różnych rzeczy, m.in. zadowolenie partnera, bliskość intymna z nim, pieszczoty, świadomość bycia pożądaną, atrakcyjną erotycznie itd. Mężczyźni, zgodnie z zasadą prokreacji, widzą to inaczej. Kiedy nie mają orgazmu, kontakt seksualny jest dla nich niepełny, może nawet prowadzić do odczuwania przykrego napięcia, rozdrażnienia. Wielu uważa, że brak orgazmu u partnerki źle świadczy o nich jako o kochankach. [Zbigniew Lew-Starowicz, Ona i On o seksie, rozdz. Mity i stereotypy seksualne] - to tak żeby nie było, iż to ja głupolek takie rzeczy twierdzę. I z jednym się nie zgodzę ze Starowiczem - otóż nie każda kobieta to wie o czym świadczą wypowiedzi w tym wątku ;)

Enieledam84 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

Enieledam84 napisał(a):

DoCeluuu90 napisał(a):

skąd się biorą takie 'specjalistki' to ja nie wiem, a sama pewnie orgazmu w życiu nie miałaś.
może skarbie poczytaj trochę na ten temat literatury fachowej a nie forumowych mądrości to zrozumiesz jak to u nas kobitek bywa...
nie no fachowe to jest to co piszesz ' po co w ogóle się bzykać skoro się nie ma orgazmu' bardzo fachowe.
Kobiety wiedzą, że można mieć zadowolenie i satysfakcje ze współżycia seksualnego bez orgazmu. Satysfakcję sprawia im wiele różnych rzeczy, m.in. zadowolenie partnera, bliskość intymna z nim, pieszczoty, świadomość bycia pożądaną, atrakcyjną erotycznie itd. Mężczyźni, zgodnie z zasadą prokreacji, widzą to inaczej. Kiedy nie mają orgazmu, kontakt seksualny jest dla nich niepełny, może nawet prowadzić do odczuwania przykrego napięcia, rozdrażnienia. Wielu uważa, że brak orgazmu u partnerki źle świadczy o nich jako o kochankach. [Zbigniew Lew-Starowicz, Ona i On o seksie, rozdz. Mity i stereotypy seksualne] - to tak żeby nie było, iż to ja głupolek takie rzeczy twierdzę. I z jednym się nie zgodzę ze Starowiczem - otóż nie każda kobieta to wie o czym świadczą wypowiedzi w tym wątku ;)
no ale chyba ta bliskosc i zadowolenie partnera nie zastąpi orgazmu?;D 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.