11 czerwca 2013, 15:03
Chciałam Was zapytać, w szczególności kobitki, co myślicie o seksie bez zobowiązań? Nie chodzi mi o seks z całkiem obcą osobą, myślałam raczej o seksie z "kumplem", albo po prostu ze znajomym. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat. A może same kiedyś byłyście w takiej sytuacji.
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
11 czerwca 2013, 15:12
Jak ktos ma ochote to dlaczego nie? Osobiscie jestem zbyt kochliwa na takie zabawy.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
11 czerwca 2013, 15:15
Ja nie byłam nigdy w takiej sytuacji i raczej nie zamierzam.
Nie wyobrażam sobie tego.
Jakoś od zawsze seks wiążę z uczuciem/związkiem.
Edytowany przez dostepnatylkonarecepte 11 czerwca 2013, 15:15
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto:
- Liczba postów: 120
11 czerwca 2013, 15:18
Nie mam nic przeciwko takim znajomościom. Sama mam przyjaciela z którym jestem w takim układzie, z tym, że u nas ciężko określić kim my dla siebie jesteśmy, bo każdy z nas jest osobą bardzo niezależną i raczej nie szukającą związku na stałe, ale gdy już spotykamy się to wkładamy w to mnóstwo uczuć i nasze spotkania to nie tylko sam seks, ale również mnóstwo czułości, bliskości i ogólnie trochę skomplikowana jest ta relacja ;) Potem nie widzimy się z 2-3 tygodnie, czasem krócej, czasem dłużej ale tęsknoty jako takiej nie ma, gdzie w normalnym związku tęsknota jest typowym uczuciem...
11 czerwca 2013, 15:21
Wg mnie taki układ jest w porządku, o ile reguły są jasne i żadna ze stron nie oczekuje od drugiej osoby czegoś więcej. Nie chodzi tu tylko o odruchy fizjologiczne, jak to ktoś wyżej napisał, ale czemu odmawiać sobie przyjemności, kiedy ktoś nas zbudza w nas pożądanie? Ponad to prawda jest taka, że nie łatwo jest znaleźć partnera, z którym chce się być, planować przyszłość, a do tego którego się kocha i lubi. Czy naprawdę więc powinniśmy żyć w celibacie przez cały ten czas, kiedy się "szuka" odpowiedniego partnera? A może lepiej pakować się w byle jakie związki, bez głębszych uczuć, lub z kimś kto nas nie szanuje, tylko po to, żeby mieć złudne poczucie bezpieczeństwa i żeby móc "legalnie" uprawiać seks, tak jak robi to cała masa ludzi? ;)
- Dołączył: 2013-05-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 793
11 czerwca 2013, 15:22
nie widzę w tym nic złego pod warunkiem ,ze spotyka sie dwoje dojrzałych fizycznie i emocjonalnie osób,nie zobowiązanych z innym partnerem ,partnerką i chcą to czemu nie. Uważam ,że nie nalezy nikomu do łóżka włazić każdy robi to co lubi i póki nie krzywdzą nikogo to nie uważam to za szatańskie zło
![]()
Sama raczej bym się nie zdycydowała,ale moze mówie tak bo mam stałego partnera ... hmmm nie wiem cieżko mi sie postawić w takiej sytuacji,bo jakoś wcześniej mi się nie zdarzyła.
hehe ale jak mówi mądre przysłowie:
NIGDY NIE MÓW NIGDY
więc kto wie ... moze kiedyś mi się zdarzy...
![]()
11 czerwca 2013, 15:22
jesli jedno jest wolne i drugie też to czemu nie:) wszystko dla ludzi.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
11 czerwca 2013, 15:30
każdy ma wybór , ale jak jedna strona jednak się zaangażuje mimo wcześniejszych ustaleń a druga nie??
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
11 czerwca 2013, 15:30
Jeden nigdy w taką relację nie wejdzie, drugi spróbuje, ale będzie miał moralniaka a trzeciemu będzie to jak najbardziej odpowiadać.
Ja myślę, że jeśli nie ma żadnych kwestii, które mogłyby kogoś ranić, obie strony są wolne i chcą tego samego na jasnych zasadach to czemu nie. Od początku trzeba sobie postawić warunki, na których to miałoby funkcjonować, żeby potem nie było żadnych niedomówień i szlochów w poduszkę. Każdy człowiek ma swoje potrzeby i celem jest ich realizacja, seks to normalna sprawa, a abstynencja tylko ze względu na to, że nie jest się w związku jest dla mnie nieco niedorzeczna w pewnych kwestiach. Nie mówię, aby skakać z kwiatka na kwiatek, ale można mieć takiego partnera. Wszystko zależy od człowieka. Osobiście nie mam nic przeciwko. :)
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1512
11 czerwca 2013, 15:31
dla mnie to nie do przyjęcia!