- Dołączył: 2012-05-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 205
21 maja 2013, 19:39
Dziewczyny mam problem i proszę was o radę i wyrozumiałość..
Otóż ok 3 tyg temu przeżyłam swój pierwszy raz. Decyzja była przemyślana i wiele razu omówiona jeśli to chodzi..
Więc kochaliśmy się w prezerwatywie, która na 100 % nie pękła, ani się nie zsunęła. On nie był we mnie nawet przez sekundę bez prezerwatywy. Warto dodać, że wtedy miałam dni niepłodne.
Jakieś 9 dni po stosunku zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny.
Jednak ostatnio trochę bolą mnie piersi przy dotyku. Niby może być to przez okres, który powiniein niedługo nadejść (ostatni skończył mi się ok 24 dni temu, mam bardzo nieregularne cykle), ale jakoś mnie to ruszyło.
Dlatego mam do Was pytanie- czy przy opisanych przeze mnie okolicznościach jest jakiś ryzyko, że mogłam zajść w ciążę?
Może panikuję, ale zrozumcie mnie dziewczyny.. Nie jestem jeszcze absolutnie gotowa na dzieck i proszę nie oceniajcie mojej postawy w swoich komentarzach.
Wielkie dzięki z góry !
- Dołączył: 2013-05-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 486
22 maja 2013, 00:02
Nie rozumiem takich osób które podejmują decyzję o współżyciu a nie biorą pod uwagę sytuacji że mogą zajść w ciąże. Powtarzam to zawsze gdy się wypowiadam na ten temat. Tylko abstynencja daje 100% zabezpieczenia. A te objawy to są normalne u młodych dziewczyn przed czy po okresie. A poza tym przemyśl to, czy za każdym razem taki jeden numerek będzie kończył się testami ciążowymi i stresem z tym związanym?
- Dołączył: 2013-04-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2349
22 maja 2013, 00:18
Zrobiłaś test - po co ten post? Tak sobie prowokacja z nudów?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
22 maja 2013, 00:26
OneLastTime napisał(a):
Nie rozumiem takich osób które podejmują decyzję o współżyciu a nie biorą pod uwagę sytuacji że mogą zajść w ciąże. Powtarzam to zawsze gdy się wypowiadam na ten temat. Tylko abstynencja daje 100% zabezpieczenia. A te objawy to są normalne u młodych dziewczyn przed czy po okresie. A poza tym przemyśl to, czy za każdym razem taki jeden numerek będzie kończył się testami ciążowymi i stresem z tym związanym?
ja bym w ogole nie uprawiala seksu gdybym tak myslala, ale jest cos takiego "na mnie nie trafi"
poza tym prezerwatywy to jedna z 3 metod skutecznych nienaturalnych (obok hormonow, spirali ) ktore wszystkie maja skutecznosc na poziomie 97-99,9% dla mnie to jest duzo na tyle aby pomyslec ze ciaza bylaby cudem
biorac pigulki, majac spirale i uzywajac gumek nigdy nie stawialam na I miejscu ze np wymioty tzn ze to ciaza. po prostu strulam sie i juz.krwawienie sie przesunelo bo tak chcialo
predzej ciaza sie pojawi z przerywanca czy kalendarzyka niz z dobrze zastosowanej 1 w/w metody
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
22 maja 2013, 05:36
wątpię żebyś była w ciąży, ale na przyszłość...
po pierwsze skąd wiesz ze masz dni płodne/niepłodne skoro masz nieregularne cykle? mierzysz temperaturę,obserwujesz śłuz czy tak Ci się po prostu wydaje? bo na wydaje mi sie to niejedna zaszła
po drugie. 9 dni po stosunku to Ci nawet beta mogłaby ciąży nie pokazać, ana prawdziwy wynik testu z moczu nawet nie masz co liczyc po takim czasie. pozdrawiam
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2145
22 maja 2013, 05:36
Atoss napisał(a):
Jak się nie jest gotową na dzieciaki to na seks też nie :) No risk no fun. Prezerwatywa, dni niepłodne - my nie rozmnażamy się jak króliki, stosunek nie wywołuje owulacji :P
To chyba trochę przesadzone stwierdzenie? Skoro jestem z facetem od 17 roku życia to mam nie uprawiać z nim seksu załóżmy do 25 lat bo nie jestem gotowa na dzieci? Dziwne podejście...
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
22 maja 2013, 16:58
Laurka93 napisał(a):
Atoss napisał(a):
Jak się nie jest gotową na dzieciaki to na seks też nie :) No risk no fun. Prezerwatywa, dni niepłodne - my nie rozmnażamy się jak króliki, stosunek nie wywołuje owulacji :P
To chyba trochę przesadzone stwierdzenie? Skoro jestem z facetem od 17 roku życia to mam nie uprawiać z nim seksu załóżmy do 25 lat bo nie jestem gotowa na dzieci? Dziwne podejście...
a uprawiaj aż ci bokiem wyjdzie
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
22 maja 2013, 17:12
Laurka93 napisał(a):
Atoss napisał(a):
Jak się nie jest gotową na dzieciaki to na seks też nie :) No risk no fun. Prezerwatywa, dni niepłodne - my nie rozmnażamy się jak króliki, stosunek nie wywołuje owulacji :P
To chyba trochę przesadzone stwierdzenie? Skoro jestem z facetem od 17 roku życia to mam nie uprawiać z nim seksu załóżmy do 25 lat bo nie jestem gotowa na dzieci? Dziwne podejście...
(niektorzy) nasi rodzice tez nie byli gotowi na dzieci. czesc osob jest po rozwodzie, czesc jakos dawala rada i z brzuchem brali slub (koscielny)
23 maja 2013, 13:34
po co uprawiasz seks z prezerwatywą, jeżeli taka metoda cię nie uspokaja i nie daje ci cieszyć się bliskością? zmień metodę antykoncepcji, pigułki z niską dawką hormonów są bezpieczne dla organizmu, nawet taniej cię wyjdą niż prezerwatywy, a przy tym będziesz pod stałą kontrolą lekarza. nie masz po co się stresować ciążą, robić po każdym stosunku test i z niecierpliwością oczekiwać na okres. przez stres opóźniasz miesiączkę, a objawy masz zupełnie takie same jak ma kobieta przed okresem.