Temat: Pierwszy raz - żałujecie?

Przed chwilą natknęłam się tutaj na temat dot. pierwszego razu.
Swojego nie wspominam dobrze: 18 lat, spontan z przypadkowym chlopakiem, po alkoholu, w nieciekawym miejscu. Co gorszego można sobie wyobrazić?
Zastanawiam sie, czy są tutaj osoby, które były równie głupie jak ja i też tego żałują?
Nie ma się co spieszyć, czasu później nie cofniecie!

Pasek wagi
ja nie załuje.
Pasek wagi

wannabelean napisał(a):

Przed chwilą natknęłam się tutaj na temat dot. pierwszego razu. Swojego nie wspominam dobrze: 18 lat, spontan z przypadkowym chlopakiem, po alkoholu, w kiblu w centrum handlowym. Co gorszego można sobie wyobrazić? Zastanawiam sie, czy są tutaj osoby, które były równie głupie jak ja i też tego żałują?Nie ma się co spieszyć, czasu później nie cofniecie!
No mogłaś jeszcze z nim wpaść.

Ja swój pierwszy raz wspominam bardzo dobrze. 18 lat, z facetem, z którym jestem do dzisiaj, z przemyślanym zabezpieczeniem i romantyczną aurą w powietrzu.
Niczego nie żałuję.
ja żałuje... mimo, że zrobiłam to z chłopakiem, z którym byłam i niby z miłości, ale on mnie później bardzo zranił. i jak się potem okazało - zależało mu tylko na tym...
ja nie zaluje , 15 lat i do dziś jestem z tym chłopakiem ;p 13 maja będą 3 lata
ja w sumie też nie żałuję, bo darzyłam uczuciem swego wybrańca, ale z perspektywy czasu wiem że nie był mnie wart i był słaby w łóżku :) no ale są wspomnienia :D
Pasek wagi
Ja miałam 16 lat, z chłopakiem, z którym jestem do teraz, ogólnie nie żałuję, ale czasem mam myśli, że za szybko chciałam żyć jak dorosła ;)
.
ja byłam stara kopa... gruuubo po 20 (jeśli nie bliżej 30)
z facetem, z którym wiedziałam, że nie będę, jednak był idealny na pierwszy raz:) wszystko odbyło się tak jak sobie wymarzyłam.. tylko ja głupie miewam marzenia;)

cudny czas
Pasek wagi
Powiem tylko tyle, że nie warto się śpieszyć

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.