1 września 2010, 10:01
Byłam u swojego ginekologa popytac o spiralę. Niestety mam przeciwskazania do brania pigułke ( i tak je brałam przez jakiś czas), przy nich zerowe libido. Prezerwatywy nie wchodzą w grę, czuję się przy nich jakbym była znieczulona. Mam PCO. Lekarz odradził mi zwykła spiralę ze względu na możliwość nasilenia krwawień. Mirena podobno ma być korzystniejsza przy Pco. Nie powiem kusi mnie taka forma antykoncepcji, tym bardziej, że dzieci już nie palnuję. Ale boję sie objawów ubocznych, zwłaszcza tycia. Czytałam, że niektóre dziewczyny po założeniu Mireny tyją, gromadzą wodę w organizmie. Ginekolog spytany o to powiedział, że Mirena nie ma na to wpływu, że zwiększenie apetytu nie może być związane z założeniem spirali. Napiszcie jakie macie z tym doświadczenie. Przytyłyście czy nie?
Edytowany przez asik75 1 września 2010, 10:02
- Dołączył: 2007-05-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
26 marca 2012, 10:09
cześć,
właśnie przeczytałam Twój wpis na temat mireny i jestem ciekawa jak to się u Ciebie skończyło.
Ja mam mirenę od 2 lat i choć wcześniej pięknie chudłam to od kiedy ją mam wszystko się raptem skończyło. Najpierw ze zdziwieniem patrzyłam jak nie jedząc, tyję (i nawet prywatny trener i opieka dietetyka nie pomagała) a teraz każde tracone dekagramy okupuję ogromnym wysiłkiem i idzie to bardzo powoli.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
26 marca 2012, 16:50
A co np. z NuvaRinga tez odpada??
- Dołączył: 2010-12-15
- Miasto: Hatfield
- Liczba postów: 16
21 kwietnia 2012, 17:23
Hej Dziewczyny!
moze to jeszcze komus pomoze w wyborze spiralki mirena. Zalozylam ja 3 miesiace po porodze mojej corki, waga stanela i cokolwiek bym nie robila waga nie chciala spasc.i tak minelo 3 lata i nadal walcze z nadwaga , choc z reka na sercu probowalam juz wiele. mama tu tez porownanie bo jak urodzilam mojego pierwszego syna to nic nie bralam i waga leciala migiem ze po 4 miesiacach byla jak przed porodem, AHA i libido na wielkim -10, wiec poco mi ta cala spiralka jak nawet ochoty na sexik nie ma:( . teraz juz zdecydowalam wyciagam ja i zobaczymy.. hm to byly zle strony ale tez sa dobre :brak okresu,w sumie dobre samopoczucie.wiec oprocz problemow z zatrzymaniem wagi to ja polecam.pozdrawiam
- Dołączył: 2006-11-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 7
22 kwietnia 2012, 02:30
Popieram wcześniejsze wypowiedzi ,ja po porodzie wróciłam do swojej wagi w ciągu 4 miesięcy ,potem schudłam jeszcze bardziej ,pewnie dzięki karmieniu, natomiast po założeniu Mireny niestety przytyłam w ciągu 3 lat 15kg i co najlepsze nie chudnę ,żadne sposoby nie działały żadna dieta żadne rygory, teraz po kilkunastu próbach ,znów zaczęłam i niestety nic się nie zmieniło ,co jest tego przyczyną ,nie wiem ale nie mogę ważyć 86kg przy 163cm???? bo wyglądam jak słon!!!!! odradzam zdecydowanie , po tabletkach aż tak tragicznie nie było !!!!
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
22 kwietnia 2012, 20:55
A ja nie mogę słuchać tych tekstów "nic nie jem a tyję. To pewnie wkładka/plaster/tabletki" Żadna antykoncepcja hormonalna nie spowoduje, że zaczniemy absorbować tłuszcz z powietrza. Może się zwiększyć apetyt ale jest to coś nad czym można zapanować. Mam mirenę od 2 lat. Faktycznie w pierwszym okresie zauważyłam zwiększone łaknienie ale po prostu bardziej się pilnowałam i wkładka nie przeszkodziła mi z straceniu 10kg. Nie ma co zwalać na hormony winy za nasze słabości.
20 września 2012, 17:34
kozakkasia napisał(a):
cześć,właśnie przeczytałam Twój wpis na temat mireny i jestem ciekawa jak to się u Ciebie skończyło.Ja mam mirenę od 2 lat i choć wcześniej pięknie chudłam to od kiedy ją mam wszystko się raptem skończyło. Najpierw ze zdziwieniem patrzyłam jak nie jedząc, tyję (i nawet prywatny trener i opieka dietetyka nie pomagała) a teraz każde tracone dekagramy okupuję ogromnym wysiłkiem i idzie to bardzo powoli.
Założyłam ten wątek dawno temu, a dopiero w lipcu tego roku zalozyłam Mirenę. Niestety stało się to, czego się obawiałam. Tyję, a raczej nabieram wodę.Przed założeniem spirali zaczęłam się odchudzać na South Beach i waga pięknie reagowała na dietę. Od dnia założenia mireny waga stanęła, potem zaczęła rosnąć. W sumie przez dwa m-ce przytyłam 3kg, co nigdy mi się nie zdarzyło (swoją wage utrzymywałam od lat). I nie jest to wynik objadania się. Próbowałam nawet przejść na dukana, aby waga wróciła do tej sprzed mireny i nic - zero efektów. Biorę okresowo Aqua-femin, gdy czuję, że bardziej puchnę i mniej sikam, waga wtedy zaczyna trochę spadać, ale za nic nie mogę na dobre schudnąć.
- Dołączył: 2012-10-28
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 6
29 października 2012, 10:00
witajcie dziewczyny! Jak czytam te posty to walka z kg po założeniu mireny jest takia sama jak przy niedoczynnosci tarczycy. Też myslałam o zalozeniu wkladki ale po przeczytaniu tych postów troche zaczelam sie wahać bo wystarczy mi nadmiar kilogramów po ciąży i z powodu niedoczynnosci tarczycy kiedy to waga albo stoi albo rosnie :( A i jeszcze jedno przy niedoczynnosci nie nalezy brac tabletek antykoncepcyjnych takze czeka nas z mezem chyba kolejan rozmowa co tu zrobic aby nie miec kolejnej dzidzi.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
29 października 2012, 15:27
Skoro masz przeciwskazania do lekow hormonalnych to nie rozumiem dlaczego chcesz zakladac spirale z hormonami?
6 listopada 2012, 11:46
Ja też mam niedoczynnośc tarczycy. Przy tej chorobie można brać pigułki antykoncepcyjne, ale dawka leku musi być wtedy trochę wyższa niz jak się ich nie bierze (pigułki zwiększają zapotrzebowanie na hormony tarczycy). Jest to ok.25 mg eutyroksu. I to u mnie się potwiedziło, bo od załozenia mireny mam coraz wyższe wyniki hormonów, aż musiałam zmniejszyć dawkę leków Eutyrox i Novothyral).
7 listopada 2012, 12:35
Mona1968 napisał(a):
Ja mam Mirenę od lipca 2008. Gdy w końcu mój organizm ją zaakceptował zaczęłam tyć. Teraz ważę 68 kg przy 167 wzrostu i bardzo małych kościach. Założyłam Mirenę 2 miesiące po urodzeniu ostatniego dziecka. Przed porodem ważyłam niewiele mniej:)) Jak obliczyłam moja Mirena "kosztowała" mnie ok 10 kg dodatkowej wagi biorąc pod uwagę tę sprzed urodzenia ostatniego dziecka. Czuję się napuchnięta i celulit pojawił mi się nawet na ramionach:)), nie wspominam jak wygląda mój brzuch i uda ale to tragedia. Od 2 miesięcy biorę tabletki na odchudzanie, ćwiczę regularnie, jem mało i w regularnych odstępach, piję dużo wody...a moja waga stoi nieubłaganie. Spadek 2 kg okupiony niemalże głodem. Czytałam, że jest to objaw związany z tym, że Mirena w moim organizmie spowodowała jakby urojoną ciążę, czyli wytwarza takie ilości hormonów, że są odczytywane przez moje ciało jakbym była w ciąży...a wtedy wiadomo, gromadzi się zapasy itd.Za tydzień jestem umówiona z lekarzem na wyjęcie Mireny. Nie wiem czy zdecyduję się jeszcze kiedyś na jakąś spiralę. Ta bez hormonu podobno może wywołać ciążę pozamaciczną. Jestem mamą 4-ki dzieci i mam 42 lata. Jednak dla mnie bardzo ważne jest to jak wyglądam i jak się czuję. Z Mireną można sobie poszaleć ale na zdjęciach widzę grube babsko w 4-tym miesiącu ciąży, którym przyznam, chciałabym w końcu przestać być..
koleżanka ma wkladkę bez hormonu i bardzo sobie ją chwali.Zadnej ciąży pozamacicznej nie było,więc to chyba jakiś mit.