Temat: Mirena a tycie

Byłam u swojego ginekologa popytac o spiralę. Niestety mam przeciwskazania do brania pigułke ( i tak je brałam przez jakiś czas), przy nich zerowe libido. Prezerwatywy nie wchodzą w grę, czuję się przy nich jakbym była znieczulona. Mam PCO. Lekarz odradził mi zwykła spiralę ze względu na możliwość nasilenia krwawień. Mirena podobno ma być korzystniejsza przy Pco. Nie powiem kusi mnie taka forma antykoncepcji, tym bardziej, że dzieci już nie palnuję. Ale boję sie objawów ubocznych, zwłaszcza tycia. Czytałam, że niektóre dziewczyny po założeniu Mireny tyją, gromadzą wodę w organizmie. Ginekolog spytany o to powiedział, że Mirena nie ma na to wpływu, że zwiększenie apetytu nie może być związane z założeniem spirali.  Napiszcie jakie macie z tym doświadczenie. Przytyłyście czy nie?
ja osobiście nie mam, ale miała zakładaną Mirenę jedna z moich znajomych vitalijek i z tego co pamiętam, PRZED założeniem nie mogła schudnąć, przeskoczyć pewnej granicy, gromadziła wodę itepe.... po założeniu przez kilkanaście tygodni miała złe samopoczucie, mdłości, migreny itepe.... potem "ni z tego ni z owego" schudła chyba z 5kg i po kilku miesiącach była już zachwycona Mireną, mówi, że żałowałaby, gdyby wtedy, podczas adaptacji ją wyciągnęła, bo się wszystko ułożyło jak należy...... teraz nie wiem co u niej, bo już dawno na vitalii nie była..... chyba niestety nie przekonasz się, dopóki sama nie założysz, to tak jak z tabletkami - jedne chudną, drugie tyją, inne żadnych efektów nie mają...... Mirena ma hormony, które uwalniane są tylko miejscowo, więc teoretycznie powinna i tak mniej "szkodzić".....
W sumie biorąc tabsy nie tyłam, a wiele osób tez pisze o tyciu.  Własnie o tym działaniu miejscowym mówi mi ginekolog.
a powiedz asik ile w Polsce kosztuje założenie Mireny?... dlaczego nie możesz tabsów - o ile to nie nazbyt intymne pytanie..... ja mam po tabletkach dosyć wyraźne zdrętwienia np dłoni albo części twarzy - ze względu na ryzyko zatorów nie mogę łykać, ale Mirenę lekarz mi zalecał.... po pierwszym porodzie nie zdecydowałam się, teraz po drugim mam na nią ochotę, ale mam mimo wszystko pewne obawy, a to jednak trochę kosztuje, żeby tak sobie potem wyciągnąć, jak będę się źle czuła.....
Mam objawy Raynaud (tak to się chyba pisze), tzn, drętwieją i sinieją mi dłonie, po niektórych tabsach miałam ostre migreny, po innych zwroty głowy, po innych skurcze łydek. Brałam długo Yasmienelle, ale ostatnio miałam nudności po nich, zresztą sam objaw Raynaud jest przeciwskazaniem do piguł, bo mam zagrożenie zakrzepicą. Cena to ok.1000zł w gabinecie prywatnym. W cene wchodzi Mirena i koszt założenia. Dużo, dlatego najpierw się porzadnie zastanowię, zanim się zdecyduję na nią.
to widzę podobny problem mamy..... u nas tutaj w Czechach 2 lata temu kosztowało 6tys Kc tj jakieś 900zł i to normalnie, nie prywatnie, ubezpieczalnia chyba nie refunduje i dlatego..... czyli cena bardzo podobna.....
Szkoda, że nikt nie odpowie na to pytanie. czyżby nie było na tym forum "Mirenowiczek"?
Ja mam Mirenę od lipca 2008. Gdy w końcu mój organizm ją zaakceptował zaczęłam tyć. Teraz ważę 68 kg przy 167 wzrostu i bardzo małych  kościach. Założyłam Mirenę 2 miesiące po urodzeniu ostatniego dziecka. Przed porodem ważyłam niewiele mniej:)) Jak obliczyłam moja Mirena "kosztowała" mnie ok 10 kg dodatkowej wagi biorąc pod uwagę tę sprzed urodzenia ostatniego dziecka. Czuję się napuchnięta i celulit pojawił mi się nawet na ramionach:)), nie wspominam jak wygląda mój brzuch i uda ale to tragedia. Od 2 miesięcy biorę tabletki na odchudzanie, ćwiczę regularnie, jem mało i w regularnych odstępach, piję dużo wody...a moja waga stoi nieubłaganie. Spadek 2 kg okupiony niemalże głodem. Czytałam, że jest to objaw związany z tym, że Mirena w moim organizmie spowodowała jakby urojoną ciążę, czyli wytwarza takie ilości hormonów, że są odczytywane przez moje ciało jakbym była w ciąży...a wtedy wiadomo, gromadzi się zapasy itd.
Za tydzień jestem umówiona z lekarzem na wyjęcie Mireny. Nie wiem czy zdecyduję się jeszcze kiedyś na jakąś spiralę. Ta bez hormonu podobno może wywołać ciążę pozamaciczną. Jestem mamą 4-ki dzieci i mam 42 lata. Jednak dla mnie bardzo ważne jest to jak wyglądam i jak się czuję. Z Mireną można sobie poszaleć ale na zdjęciach widzę grube babsko w 4-tym miesiącu ciąży, którym przyznam, chciałabym w końcu przestać być..
Dodam tylko, że przez 3 miesiące próbowałam używać Asecurellę, która podobno ma zmniejszać objawy uboczne środków hormonalnych.
U mnie niestety nie spowodowało to żadnych zmian na lepsze...no może miałam nieco więcej ochoty na sex. Dla utraty wagi było to jednak bez znaczenia.
Chciałabym też wspomnieć, że po wszystkich poprzednich ciążach wracałam do wagi sprzed (no może 2-3 kg więcej) w ciągu ok. pół roku.
Kiedyś używałam tabletek i też tyłam, zatem po 2 latach używania odstawiłam. Waga wróciła szybko do normy.
Lekarz przekonał mnie do Mireny, że podobno miała ona mieć mniej skutków ubocznych. Niestety ja przy niej tyję tak jak przy tabletkach a może i bardziej..
witaj, też jestem 40-tką z trzyletnim i dwudziestoletnim synem która ma od prawie 3 lat Mirenę i zastanawiam sie, czy od niej tyję? po urodzeniu malucha karmiłam kilka miesięcy i mnie wyssał, wychudłam, ale potem jakoś tak stało....a od kilku iesięcy przyrasta.  nie trzymam diety, pije słodka pepsi...i popełniam grzechy typu whiskey z pepsi:( czy Mirena powoduje tycie? czy mój wiek najzwyczajniej spowalnia przemianę materii i tyle. albo się pogodzę albo umówię z dietetykiem. ciekaw byłam jakie efekty po wyjęciu Mireny i az się zalogowałam do portalu by się dowiedzieć. pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.