- Dołączył: 2012-10-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1209
8 marca 2013, 20:30
Dzisiaj rozmawiałam z moimi koleżankami i jakoś ot tak zeszło na temat seksu oralnego i jedna z dziewczyn powiedziała, że jest to obrzydliwe a inne ją poparły, twierdząc, że to uwłacza godności kobiety.Ich opinie mnie bardzo zdziwiły, bo mam odmienne zdanie, ale jestem ciekawa czy w tej kwestii jestem odmieńcem, co wy sądzicie na temat seksu oralnego?
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
8 marca 2013, 20:39
Lukasz1988 napisał(a):
oralny temat tabu ?? ?? ?? moze dla 15letnich dziewczyn co mowia ze nigdy do buzi nie wezma i rzygaja na sama mysl.......po pierwsze odpowiednia higiena, po drugie : kobiety, kurcze niewiem czy wypada mi tak otwarcie tu pisac, ale wiecie jaka zaje**ta sprawa i dla was i dla nas jest tak ją wylizać ?? nie wiecie co tracicie.
Tak tylko,że nie da się nieraz tak od razu....do tego też trzeba się oswoić;)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
8 marca 2013, 20:39
Do niektórych spraw łóżkowych trzeba po prostu dojrzeć, mieć odpowiedniego partnera, spróbować i później oceniać, czy jest to obrzydliwe czy nie.
Moim zdaniem wszystko jest OK, jeśli sprawia to przyjemność obu stronom. Ale co według mnie jest kompletnie nie OK, to usilne uświadamianie otoczenia o tym, co, jak i gdzie robimy w sprawach seksu.
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
8 marca 2013, 20:41
Lukasz1988 napisał(a):
oralny temat tabu ?? ?? ?? moze dla 15letnich dziewczyn co mowia ze nigdy do buzi nie wezma i rzygaja na sama mysl.......po pierwsze odpowiednia higiena, po drugie : kobiety, kurcze niewiem czy wypada mi tak otwarcie tu pisac, ale wiecie jaka zaje**ta sprawa i dla was i dla nas jest tak ją wylizać ?? nie wiecie co tracicie.
Sam temat seksu jest tabu, a tym bardziej seks oralny. Wątpię, aby to się kiedykolwiek zmieniło. Tak nas ukształtowała kultura, historia i tradycja.
8 marca 2013, 20:41
Kazdy robi to co lubi. Ktos kto twierdzi, ze seks oralny to "ble" niech tego nie robi. Poza tym zadajmy takie pytanie : Czy w ogole ta osoba probowala kiedys to zrobic aby rzec ze seks oralny jest "blee" ? To tak jakbym powiedziala ze nie lubie zupy pomidorowej ale jej w zyciu nie jadlam....
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
8 marca 2013, 20:44
Może kłamią? Udają "porządnickie", jakby to co miało do porządności;)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
8 marca 2013, 20:45
Na jakim świecie wy żyjecie, że ciągle klepiecie to idiotyczne hasło, że "seks jest tabu". Mało wam? Seks jest wszędzie, w telewizji, w muzyce, internecie na każdym kroku - coraz więcej i z coraz większym zboczeniem.
Nigdy nie spotkałam się z miejscami, gdzie seks był tabu. Chyba, że w podstawówce. Większość moich znajomych potrafi wyrażać się na ten temat w odpowiedni sposób i rozmawia o tym zupełnie swobodnie.
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
8 marca 2013, 20:46
Psocia napisał(a):
Kazdy robi to co lubi. Ktos kto twierdzi, ze seks oralny to "ble" niech tego nie robi. Poza tym zadajmy takie pytanie : Czy w ogole ta osoba probowala kiedys to zrobic aby rzec ze seks oralny jest "blee" ? To tak jakbym powiedziala ze nie lubie zupy pomidorowej ale jej w zyciu nie jadlam....
Tu się z Tobą nie zgodzę ;) Nigdy nie próbowałam marynowanych grzybków, czy śledzi, a i tak wiem, że ich nie lubię
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Wiesbaden
- Liczba postów: 2095
8 marca 2013, 20:51
Nie wiem co w tym może być ble, ale każdy robi to co lubi. Ja uważam, że to nie jest ani ble ani dziwne ani nic innego.
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
8 marca 2013, 20:52
G.R.u. napisał(a):
Na jakim świecie wy żyjecie, że ciągle klepiecie to idiotyczne hasło, że "seks jest tabu". Mało wam? Seks jest wszędzie, w telewizji, w muzyce, internecie na każdym kroku - coraz więcej i z coraz większym zboczeniem. Nigdy nie spotkałam się z miejscami, gdzie seks był tabu. Chyba, że w podstawówce. Większość moich znajomych potrafi wyrażać się na ten temat w odpowiedni sposób i rozmawia o tym zupełnie swobodnie.
To chyba faktycznie żyjemy w różnych światach, bo w moim seks jest tabu. Nie mówię tutaj o rozmowach wśród dobrze znanych mi osób, w grupie przyjaciół, ale osoby starsze uważają, że o "tych" sprawach nie wypada rozmawiać. Zresztą nie tylko starsze pokolenie ma do seksu taki stosunek. W trakcie studiów nieraz spotkałam się z sytuacją, w której, seks nazwany po imieniu wywoływał rumieńce i "blokował" co niektórych. Seks jest wszędzie, ale nie wprost. Używa się wszelkiego rodzaju synonimów, eufemizmów itp.