Temat: Pierwszy raz..

Witam!
Jestem z chłopakiem prawie 3lata, Ja mam  niedługo18 lat , tak samo On. Nie jesteśmy doświadczeni.
Planujemy pierwszy raz na wakacje. Ogólnie boję się że coś może nie wyjść..
W jaki sposób to musimy zrobić?! Czytałam, że najlepszą pozycją jest tradycyjna- jak Wy myślicie??
Oboje wiemy że muszę być dobrze nawilżona, tak więc te rzeczy mamy już za sobą.
Boję się że przy pierwszym razie będę się strasznie denerwować. .
Piszcie wszystko co wiecie na ten temat, większa wiedza bardzo mi się przyda :))

Jedyną rzeczą jaką musicie zaplanować to antykoncepcja. Reszta powinna wyjść sama z siebie, nie warto planować żeby się potem nie zawieść. Trzeba też zadbać o miejsce, żebyście nie martwili się, że ktoś może wam przeszkodzić i odpowiednią atmosferę. Najważniejsze jest żebyście się nie denerwowali, chociaż rozumiem że w jakimś stopniu jest to nieuniknione. Musicie się rozluźnić i ponieść chwili. Jeśli jest między wami uczucie i namiętność to nie ma się czym przejmować, bo wszystko pójdzie samo. Co do pozycji to zależy od was, mi np. klasyczna pozycja nie przypasowała i tylko odruchowo uciekałam biodrami, a wszystko ładnie wyszło w pozycji "na jeźdźca" gdzie sama mogłam kontrolować ruchy, a on mi tylko pomagał. I wszystko poszło jak należy. 

Najważniejsze, żeby było uczucie i pełne zaufanie, wtedy nie ma się czym przejmować. Powodzenia! ; ))

NiuAj napisał(a):

po sposobie Twojego pisania zdradzasz, jak jeszcze bardzo jesteś niedojrzała..  w ogóle po co się z tym spieszysz? masz niecałe 18lat, jeszcze całe życie przed Tobą i pewnie kilku chłopaków. Decydując się na taki krok powinnaś mieć na uwadze, jakie konsekwencje mogą Cię czekać w przyszłości- jesteś ich świadoma i na tyle 'dorosła', by im sprostać?

popieram!
pogadajcie ze sobą, powiedzcie sobie że jesteście już gotowi, i od tego momentu już każdy moment będzie dobry. wyjdzie spontanicznie, wtedy kiedy zorientujecie się że naprawdę właśnie teraz macie ochotę. nie ma się czego bać, będzie fajnie :)
Z dobrych rad: Po pierwsze do gina po tabletki :D 

Reszta jakoś wyjdzie :)

sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):

littlenfat napisał(a):

sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):

littlenfat napisał(a):

Skoro boisz się seksu, to znaczy, że jeszcze nie dorosłaś do tego, żeby go uprawiać. Zazwyczaj pierwszy raz jest wtedy gdy obie osoby usilnie potrzebują rozładowania i wtedy nie myśli się nad tym, czy to pierwszy raz czy dwudziesty pierwszy, tylko się to robi, oczywiście z zabezpieczeniem.
A nie wtedy, kiedy bardzo się kochają i chcą być ze sobą tak blisko, jak tylko to możliwe? Kiedy chcą dzielić się sobą samym z drugą osobą, dać jej to, co jest zarezerwowane tylko dla niej? 
Taki scenariusz zazwyczaj spotykam tylko w komediach romantycznych. Dla mnie sex to sposób rozładowania napięcia między dwoma osobami, a nie efekt bezwarunkowej miłości, bo nie wierze w miłość.
No to szczerze Ci współczuję.


Dziękuje za współczucie, ale go nie potrzebuje. Nikt mi nie umarł.
Pasek wagi
nie znasz mnie więc nie oceniaj. nie wiesz jaka jestem tylko dlatego że wywnioskowałaś to po sposobie w jakim pisze.
Jak byś chciała tak bardzo wiedzieć, to nie mam zamiaru zmienić chłopaka. jestem z nim szczęśliwa. Jeśli nie masz nic sensownego do napisania to nie pisz.
Dziękuję :)
To jest ten jedyny. możecie myśleć, że tak pisze bo jestem zakochana i młoda , ale to jest poważny związek. Jest to mój drugi chłopak, nie chce już innego, bo jest opiekuńczy, kochany i bardzo troskliwy i znam go jak własną kieszeń :)


My tego nie planujemy tego tak dokładnie. Po prostu o tym rozmawiamy czy oboje tego chcemy i czy jesteśmy gotowi.
Nie jestem doświadczona więc po prostu pytałam w jakiej pozycji trzeba to zrobić itp.
Ogólnie zadałam to pytanie bo czytałam na forach o tym i dziewczyny się żaliły, że strasznie cierpiały itp. po przeczytaniu tego przestraszyłam się, że może nam się nie udać za pierwszym razem i czy będzie później okazja na powtórkę. Mamy tylko zaplanowane, że zrobimy to w wakacje.
Nie planuj!
My byliśmy lekko wstawieni, od 3 miesięcy brałam tabletki antykoncepcyjne (myślcie o zabezpieczeniu) i jakoś tak wyszło.

Powodzenia.
Myślimy o zabezpieczeniu :)
Na ten temat będę jeszcze rozmawiać z przyjaciółką i o tab.antykoncepcyjnych. Wybierze się ze mną do ginekologa ;p
I sądzę, że nie będę żałować tego, bo zrobię to z ukochaną osobą!
Dziękuję :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.