- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 706
11 lutego 2013, 19:15
Witajcie! Borykam się z ciężkim dla mnie problemem ponieważ wczoraj odbyłam poważną rozmowę ze swoim partnerem na temat naszego wsółżycia, okazało się iż nie sprawia mu to aż tak wielkiej przyjemności ponieważ jest to stosunek przerywany i dodatkowo w prezerwatywie, a on chciałbym bez. Zadał mi pytanie czy nie mogę jak inne kobiety policzyć sobie kiedy mam dni płodne, a kiedy nie żebym mógł nie przerywać stosunku? Powiem wam szczerze, że to on nauczył mnie tego, żeby ciągle mieć ze sobą prezerwatywę ponieważ to był mój pierwszy partner i tak kochaliśmy się od zawsze czyli 7 lat. Dlaczego teraz raptem zaczęło u to przeszkadzać? Co zrobić, żeby dogodzić partnerowi dodam tylko, że kochaliśmy się tak kiedy byłam w ciąży. Tłumaczyłam mu, że nie mogę stosować żadnych tabletek antykoncepcyjnych z powodu chorego żołądka i jedynym zabezpieczeniem jest prezerwatywa ponieważ on nie chce, żebym miała spiralę czy jak to tam się fachowo nazywa. Naprawdę chciałabym kochać się bez, ale boję się ale z drugiej strony skoro mu jest źle to chciałabym jakoś to zmienić. Jak wy kochacie się ze swoimi partnerami?Doradźcie mi coś proszę.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
11 lutego 2013, 19:38
ja bym na Twoim miejscu udala sie do ginekologa i porozmawiala o plastrach badz krazkach jesli masz chory zoladek:) wtedy mozecie bez:) liczenie dni to przestarzala metoda, ktora nic nie da... i tylko Ty bedziesz potem sie obwinac w razie wpadki ..juz predzej jesli bys juz bardzo chciala naturalne metody to poczytaj sobie o NPR choc i to nie jest metoda niezawodna i skuteczna ale juz bardziej niz samo liczenie bo tu wchodza w gre rowniez temperatury ciala i sluz.., a i nie rozumiem po co przerywany skoro jest w gumce.. tylko facet sie stresuje;P wiec pozwól Mu do konca w gumce i moze bedzie bardziej zadowolony:)
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
11 lutego 2013, 19:42
Totalnie podziwiam Twojego faceta, że zniósł stosunek przerywany 7 lat!
Stosunek przerywany to głupota, mam nadzieję, że masz świadomość jego nieskuteczności.
Jeśli każesz mu zakładać gumkę, to po co każesz mu wychodzić w połowie? Chcesz żeby się nerwicy nabawił?
Polecam plastry lub krążek.
Jeśli chodzi o mnie to zażywam tabletki i zawsze kochamy się do końca, bez dodatkowego zabezpieczenia.
Edytowany przez Zala21 11 lutego 2013, 19:42
- Dołączył: 2012-08-21
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 118
11 lutego 2013, 19:45
Twój Mężczyzna chyba nie wie, że stosunek przerywany wpływa bardzo niekorzystnie na mężczyzn. Nie przytoczę teraz argumentów, poszukaj w internecie. Było coś o nerwicy i przedwczesnych wytryskach (coś mi się tak kojarzy). Jeżeli chodzi o Ciebie, moja droga, jeżeli nie chcesz mieć dzieci - to możesz też poprosić lekarza o założenie Meridy. Jest to środek antykoncepcyjny, który wprowadza się do szyjki macicy. Nie będzie przeszkadzało ani Tobie, ani Twojemu partnerowi. No i można to nosić (nie chcę skłamać) od 3 do 5 lat. Poczytaj o tym, lub skonsultuj się z lekarzem.
A jeżeli chodzi o to czemu nagle mu się odechciało mieć stosunek przerywany - no pomyśl, za każdym razem zamiast skupić się na doznaniach, na nadchodzącym orgazmie, facet musi zapanować nad emocjami i wyciągnąć penisa. Ponadto - jest na prawdę duża różnica między seksem w gumce a bez. Przez to, że jest to Twój stały partner ryzyko zarażenia się jakimiś choróbskami jest niewielkie. Zbadajcie się, zabezpieczcie w jakiś inny niż tabletki antykoncepcyjne i prezertwatywy sposób i używajcie seksu na zdrowie!
- Dołączył: 2012-08-21
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 118
11 lutego 2013, 19:46
"jedynym zabezpieczeniem jest prezerwatywa ponieważ on nie chce, żebym miała spiralę czy jak to tam się fachowo nazywa." - to jest Twoje ciało i to Ty podejmujesz takie decyzje ;)
12 lutego 2013, 09:35
nuta napisał(a):
sorry, ale wymysla, wspolczene prezerwatywy to nie egezmplarze z lat 60, grube jak detki rowerowe. obecen sa cienkie, czasami z wypustkami i innymi bajerami, ktore uatrakcyjniaja pozycie takze kobietom (np. cienka wartswa zelu rozgrzewajacego, durexy maja fajne pomysly). niech wyprobuje inne prezerwatyw, ultracienkie durexy lub skin-to-skin unimil. jezeli kupuje jakies najtansze gumki z supermarketu, to moze problem lezy w ich jakosci. nie truj sie pigulkami, dlaczego Ty masz poswiecac zdrowie dla jego wygody? antykoncepcja to tez jego sprawa, wiec niech odpowiedzialnosci nie zawla na CIebie. on pewnie jest bardziej sfrustorwany stosunkiem przerywanym w gumce, co to za pomysl>?przerywany jako metoda antykoncepcji nie dziala, za to gumka sama w sobie powinna wystarczyc. edit: liczenie dni plodnych/nieplodnych to najszybsza metoda by zajsc w ciaze. kalendarzyk nie jest metoda antykoncepcyjna! moze u kogos dziala, ale nie warto ryzykowac.
a dlaczego ona ma miec orgazm a on nie moze.
pozwol facetowi konczyc i przestanie sie dasac. jesli nie, pojdzie do innej predzej czy pozniej - traktuj jego tak jakbys chciala byc sama traktowana. chcialabys aby on wychodzil przed twoim orgazmem? mysle ze to bedzie sprawiedliwe
Edytowany przez wrednababa88 12 lutego 2013, 09:39
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5327
12 lutego 2013, 22:09
do wrednej baby88
statystycznie kobiety rzadziej osiagaja orgazm niz faceci,
oj biedny facio, musi w gumie, biedactwo nie moze dojsc, no wspolczuje
(z tym przerywanym w gumie, to glupota. dobre jakosciowo gumki wcale nie przeszkadzaja w odczuciach)
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
13 lutego 2013, 17:50
Mnie się wydaje, że daje Ci delikatnie do zrozumienia, że chce mieć z Tobą dziecko :)
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 573
14 lutego 2013, 14:47
A słyszałaś o kapturkach antykoncepcyjnych? Wpisz sobie w google FemCap - może Cię zainteresuje