- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 231
10 lutego 2013, 17:40
Edytowany przez Gabsonowa 13 lutego 2013, 08:30
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
10 lutego 2013, 17:44
moze oboje udajcie sie do seksuologa ?? tak razem...pogadac..rozwiazac problem
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 231
10 lutego 2013, 17:48
anula65 napisał(a):
moze oboje udajcie sie do seksuologa ?? tak razem...pogadac..rozwiazac problem
Wiesz jacy mężczyźni są czuli na tym punkcie?Słowo seksuolog to dla nich prawie jak dentysta - w zyciu nie da się namówic.Jak na razie to ja zaczytuję się książkami autorstwa Starowicza podczas gdy on uważa swoje anomalia za cakowicie normalne...
- Dołączył: 2012-12-29
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 597
10 lutego 2013, 17:51
ja też mam wysokie libido. i miałam identyczną sytuację. ale niestety w moim przypadku było tak, że musiałam skończyć ten związek, bo czułam się okropnie i bardzo się męczyłam. do dzisiaj go kocham, ale nie potrafię być z kimś, kto nie ma mniejsze potrzeby niż ja.
10 lutego 2013, 17:54
Gabsonowa napisał(a):
anula65 napisał(a):
moze oboje udajcie sie do seksuologa ?? tak razem...pogadac..rozwiazac problem
Wiesz jacy mężczyźni są czuli na tym punkcie?Słowo seksuolog to dla nich prawie jak dentysta - w zyciu nie da się namówic.Jak na razie to ja zaczytuję się książkami autorstwa Starowicza podczas gdy on uważa swoje anomalia za cakowicie normalne...
Niestety, wiem co dokładnie czujesz.
Generalnie istnieje coś takiego jak niedopasowanie seksualne, pewnie niektóre dziewczyny mnie zjedzą, ale jest to ważna część życia i związku. Ja w związku z takimi właśnie problemami, którymi jak sama piszesz- wcześniej nie zauważałaś, bo nie mieszkaliście razem- rozwiodłam się z mężem (choć ie tylko to było powodem, ale była to główna przyczyna).
Jeśli chodzi o seksuologa czy terapie- generalnie obydwie osoby muszą tego chcieć.
A niestety mężczyźni czują się urażeni, że w ogóle można im coś takiego zaproponować.
Anegdota: mój ex mąż poszedł do seksuologa, gdy go wyprowadziłam z domu, ale nie chciał tego leczyć- wiec nie wiele to dało.
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 231
10 lutego 2013, 17:57
amnesya napisał(a):
ja też mam wysokie libido. i miałam identyczną sytuację. ale niestety w moim przypadku było tak, że musiałam skończyć ten związek, bo czułam się okropnie i bardzo się męczyłam. do dzisiaj go kocham, ale nie potrafię być z kimś, kto nie ma mniejsze potrzeby niż ja.
Dokładnie!Dla niego to taka błachostka podczas gdy dla mnie to wręcz tragednia!Gdy mówię mu,że mnie to męczy,że jest mi źle to on mówi,że sobie problemy wymyślam i że w życiu są ważniejsze rzeczy niż seks :( podczas gdy dla mnie on jest cholernie ważny!Pomaga odstresować się,odreagować,pomaga w akceptacji siebie,swojego ciała - ale jak ja mam osiągnąć to wszystko skoro jestem "niechciana"?To okropne!Przeceiż zwiżek to nie tylko chodzenie do roboty,utzrymywanie wspólnego gospodarstwa domowego itp. to też seks!I dla niektórych mężczyzn przede wszystkim seks!Co dzieje się z tym moim N?Pytałam go czy ma może jakiś problem to się obruszył :( Przez jego niechęć do seksu czuję się mniej atrakcyjna,nieakceptowana a do tego jeszcze dojdzie niedługo schiza że mnie nie kocha albo zdradza bo takie myśli następują zaraz po sobie :/ Tragedia...
- Dołączył: 2012-10-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1209
10 lutego 2013, 18:03
powiedz mu prosto w oczy:"KOCHANIE NIE ZASPOKAJASZ MNIE SEKSUALNIE, MUSIMY COŚ Z TYM ZROBIĆ", niech nie zwala winy na ciebie, bo to z nim coś nie tak
- Dołączył: 2012-12-29
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 597
10 lutego 2013, 18:03
GlamourGirl napisał(a):
pewnie niektóre dziewczyny mnie zjedzą, ale jest to ważna część życia i związku.
To jest forum, wiadomo. Każdy może pisać. Ale nie powinien pisać ktoś, kto tego nie przeżył i nie doświadczył... Dla mnie to była najgorsza rzecz jaka mogła się wydarzyć. Wszystko było idealnie, On, Jego rodzina i my, nasza znajomość i związek. Ale ja nie potrafiłam być z kimś, kogo muszę o coś prosić, a szczególnie o taką rzecz, jaką jest seks. To jest bardzo trudne, poważne i wszystko zależy od Ciebie jak sobie poradzisz. Ja osobiście uważam, że z wiekiem będzie gorzej... Im będzie starszy tym będzie go to bardziej nudziło, a Ty będziesz dostawała furii... Ja nie wytrzymywałam psychicznie... Nie chcę się uzewnętrzniać, ale wiem jak Ci jest ciężko. Trzymaj się i życzę Ci, żebyś rozwiązała ten problem.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
10 lutego 2013, 18:04
Moze nie pociagasz go fizycznie. Pogadaj z nim o tym.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
10 lutego 2013, 18:10
no cóż ja też mam ochotę wciąż na sex ale mój mąż też także może nie kręcisz go tak bardzo...bo facet chce niemal zawsze chyba, że w relacji jest coś nie tak ;/