Temat: dni nieplodne, ciaza, stosunek przerywany

Hej wczoraj pierwszy raz od 1.5 roku zdarzylo sie ze podczas stosunku moj mezczyzna nie zdarzyl ze mnie wyjsc w pore. Tego jestem pewna. Stosujemy stosunek przerywany, a wczoraj bylam 3 dni po okresie wiec mysle ze przypadaja dni nieplodne. Nie stresuje sie czy bede czy tez nie wiadomo ze zmienilo to by moj swiat ale wiem, że chce być z tym facetem:) 
Dlatego moje pytanie po jakim czasie moge sie dowiedziec czy jestem w ciąży?
Czy alkohol ma jakiś wpływ? (bylismy troche podpici:))
Jakie jest prawdopodobieństwo że jestem czy nie tak 50/50?

paranormalsun napisał(a):

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

anula65 napisał(a):

no a tak na marginesie : stosunek przerywany to nie jest antykoncepcja !!!!!!!!!!!!! jezeli tak myslisz to wiedz ze to są myśle na poziomie 15latki..... 
uwielbiam jak ktos komus cos wmawia sam nie majac o tym pojecia.. Wskaźnik pearla dla stosunku rpzerwanego wynosi az 96 (przy pełnym stosowaniu wsyztskich zaleceń).
gdyby byl taki skuteczny to nikt by nie zakladal spirali albo nie bral tabletek, pomijajac to ze facet nie ma przyjemnosci i pomijajac to ze czlowiek sie stresuje czy wyjdzie na czas i tym ze kobieta moze miec przerwany orgazm bo facet sie zbliza. widzisz cos przyjemnego w tym? bo ja nie.
jasne, kłóć się z badaniami.. jak napisałam, jest to wskaźnik przy pełnym stosowaniu zasad. Jesli ktos ich nie dotrzymuje jest on duzo mniejszy (73). Niektórzy widzą w tym dużo przyjemnego, a takie gadanie, że to nie ejst żadna forma antykoncepcji jest smieszne. poza tym badania wykazały, ze w preejakulacie nie ma plemników zdolnych do zpałodnienia (moga tam byc tylko wtedy jesli facet miał wczesniej wytrysk po którym nie oddał moczu). Piszę to za każdym razem przy takich tematach bo sie zawsze wszytskie wyamdrzaja jak to w ogóle przed ciążą nie chorni a wcale nigdy nie patrzyły na żadne badania..

jak chcesz ryzykowac to twoja sprawa. jak polecasz ta metode to zyjesz w ciemnogrodzie i szkoda mi twoich dzieci w przyszlosci ze zmarnuja sobie zycie brakiem wyedukowania

ja patrze na zrodla i poza tym co napisalam powyzej jest dla mnie roznica ile procent ma antykoncepcja. jesli mam komus cos polecac to z najwyzszym wskaznikiem, a przerywany sie do nich nie zalicza. prezerywatywy maja juz 97%, chyba lepiej poswiecic sie i majac 1 % wiecej uzyc kondona zeby OBOJE mieli orgazm a nie zeby z orgazmu byly nici. moczenie ptaka w dziurce to zabawa niedzojrzalych dzieci a nie dojrzaly seks pelen emocji. oczywiscie nadmienie ze moj partner nie odczuwa jedynego jednego przyjemnego doznania i w kazdej chwili moze wydzielic nasienie bo za dawnych czasow mial pelny zbiorniczek bez szczytowania, wiec to jest metoda zawodna na marginesie piszac.

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

anula65 napisał(a):

no a tak na marginesie : stosunek przerywany to nie jest antykoncepcja !!!!!!!!!!!!! jezeli tak myslisz to wiedz ze to są myśle na poziomie 15latki..... 
uwielbiam jak ktos komus cos wmawia sam nie majac o tym pojecia.. Wskaźnik pearla dla stosunku rpzerwanego wynosi az 96 (przy pełnym stosowaniu wsyztskich zaleceń).
gdyby byl taki skuteczny to nikt by nie zakladal spirali albo nie bral tabletek, pomijajac to ze facet nie ma przyjemnosci i pomijajac to ze czlowiek sie stresuje czy wyjdzie na czas i tym ze kobieta moze miec przerwany orgazm bo facet sie zbliza. widzisz cos przyjemnego w tym? bo ja nie.
jasne, kłóć się z badaniami.. jak napisałam, jest to wskaźnik przy pełnym stosowaniu zasad. Jesli ktos ich nie dotrzymuje jest on duzo mniejszy (73). Niektórzy widzą w tym dużo przyjemnego, a takie gadanie, że to nie ejst żadna forma antykoncepcji jest smieszne. poza tym badania wykazały, ze w preejakulacie nie ma plemników zdolnych do zpałodnienia (moga tam byc tylko wtedy jesli facet miał wczesniej wytrysk po którym nie oddał moczu). Piszę to za każdym razem przy takich tematach bo sie zawsze wszytskie wyamdrzaja jak to w ogóle przed ciążą nie chorni a wcale nigdy nie patrzyły na żadne badania..
jak chcesz ryzykowac to twoja sprawa. jak polecasz ta metode to zyjesz w ciemnogrodzie i szkoda mi twoich dzieci w przyszlosci ze zmarnuja sobie zycie brakiem wyedukowaniaja patrze na zrodla i poza tym co napisalam powyzej jest dla mnie roznica ile procent ma antykoncepcja. jesli mam komus cos polecac to z najwyzszym wskaznikiem, a przerywany sie do nich nie zalicza. prezerywatywy maja juz 97%, chyba lepiej poswiecic sie i majac 1 % wiecej uzyc kondona zeby OBOJE mieli orgazm a nie zeby z orgazmu byly nici. moczenie ptaka w dziurce to zabawa niedzojrzalych dzieci a nie dojrzaly seks pelen emocji. oczywiscie nadmienie ze moj partner nie odczuwa jedynego jednego przyjemnego doznania i w kazdej chwili moze wydzielic nasienie bo za dawnych czasow mial pelny zbiorniczek bez szczytowania, wiec to jest metoda zawodna na marginesie piszac.



Tzn. miał wytrysk bez orgazmu czy tyle miał tego płynu?

D0LLy napisał(a):

Mycellametody naturalne sa rowniez dla osob z nieregularnymi cyklami-a zwlaszcza dla nich!!!No bo jak trafic w owulacje przy nieregularnych cyklach??? tylko przez obserwacje objawow plodnosci :)


Kochana coś Ci przytoczę ze str. http://www.spryciarze.pl/poradniki/ramka/jak-dziala-metoda-kalendarzykowa

Metoda kalendarzowa - metoda Ogino-Knausa

Metoda ta opiera się na następujących zasadach:

  • owulacja następuje 14 dni przed miesiączką z możliwością przesunięcia tego terminu o 2 dni;
  • komórka jajowa żyje około 24 godziny po jajeczkowaniu;
  • plemniki zdolne są do zapłodnienia przez 72 godziny (3 dni) po stosunku.

Jak stosować metodę kalendarzową?

Najpopularniejszym sposobem stosowania jest:

  • notowanie długości trwania kolejnych 6-12 cykli;
  • po wybraniu najkrótszego odejmuje się 18 dni od długości jego trwania, określa się w ten sposób tzw. pierwszy dzień płodny, czyli pierwszy dzień, w którym należy powstrzymać się od stosunków płciowych o ile nie planuje się ciąży;
  • po wybraniu najdłuższego cyklu odejmuje się od jego długości 11 dni - określa się w ten sposób ostatni dzień okresu płodnego - ostatni dzień wstrzemięźliwości płciowej.

Przykład:

  • cykl najkrótszy - 27 dni
  • 27 -18 = 9
  • Jeżeli nie planuje się ciąży można współżyć do 8 dnia cyklu miesiączkowego.
  • cykl najdłuższy - 29 dni
  • 29-11 = 18 dni
  • Jeżeli nie planuje się ciąży można współżyć od 18 dnia cyklu. Pomiędzy 8 a 18 dniem cyklu miesiączkowego obowiązuje wstrzemięźliwość płciowa.

Dla metody kalendarzowej współczynnik Pearla wynosi 20 - 24.

Wady metody kalendarzowej:

  • mała skuteczność, szczególnie:
  • u kobiet młodych
  • u kobiet z dużymi wahaniami długości cyklu
  • po porodzie - właściwie brak możliwości skutecznego zastosowania metody;
  • długi okres wstrzemięźliwości płciowej;

Zalety:

  • Łatwość obliczania okresu płodnego i niepłodnego.

Ja mam nieraz cykle po 45, nieraz po 32 itd:) jeśli chodzi o termometr to nie wyobrażam sobie, mieszkając z rodzicami,żeby sobie go wciskać i mierzyć :) wiadomo, to się robi zaraz po obudzeniu, więc termometr musi być przygotowany bo nie można nawet siku ani się nawet podnieść! Więc odpada.


Na marginesie wogóle uważam że stosowanie tych metod łączy się z wielkim ryzykiem i nigdy im nie zaufam. Może inni wiedzą lepiej, ja mam opory. Uważam, że natura jest tak sprytna, że skoro potrafią wpaść osoby biorące tableki albo stosujące prezerwatywy, to dlaczego miałaby nie wpaść osoba, która sobie coś tam policzyła?

Co do nieregularności, czytałam dwie zupełnie sprzeczne informacje, jedna z nich: PRZY DŁUGICH CYKLACH MOGĄ WYSTĘPOWAĆ NAWET DWIE OWULACJE! Druga, że nieregularność może świadczyć o zaburzeniach owulacji a nawet zaburzeniach płodności. Także, na dwoje babka wróżyła.

Co więcej, w rodzinie miałam następujący przypadaek. Kuzynka 1 miała jedno dziecko, chciała drugie, niestety. Przez 13 lat uchodziła za osobę bezpłodną, więc jaki sens się zabezpieczać a tu trach, po 13 latach wpadka i drugie dziecko. Radość neizmierna oczywiście. Kobietka miała 42 lata.

Jej siosra, moja kuzynka 2, przez 8 lat od ślubu starała się o dziecko bezskutecznie. Pierwsza ciąża to była katorga, niesamowicie cieżki przypadek, mamy dzidziusia, radocha. Potem podobny przypaek jak u jej siostry, nie mogła zajść ponowanie, sex bez zabezpieczenia, bach i ciąża po czterdziestce, wiadomo, cieszy się bardzo. A lekarze krzyż już na obu położyli jeśli o płodność chodzi :)

Moje wnioski są następujące: jeśli natura portafi sobie poradzić z "bezpłodną" dojrzałą, wcale juz nie taką młodą kobietą, to jaki problem poradzić sobie z młodą kobietą?:)

Oczywiście, mówię to ciut hipokrytyzcnie, bo parę razy zdarzyło nam się uprawiać sex przerywany bez zabezpiecznia, ale oczywiście potem w myślałam przeklinałam naszą głupotę.

Temu kto powtarza, że przerywany jest skuteczny gratuluję głupoty. Są osoby które uprawiają taki sex 3 lata a w 4 roku wpadają. Gdyby był 100% skuteczny to mielibyśmy wszyscy sposób na oszczędzanie na gumkach i pastylkach :)

w sumie ciezko powiedziec, moze to bylo pomieszane nasienie z plynem.

justi85 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

poza tym badania wykazały, ze w preejakulacie nie ma plemników zdolnych do zpałodnienia (moga tam byc tylko wtedy jesli facet miał wczesniej wytrysk po którym nie oddał moczu). Piszę to za każdym razem przy takich tematach bo sie zawsze wszytskie wyamdrzaja jak to w ogóle przed ciążą nie chorni a wcale nigdy nie patrzyły na żadne badania..
podaj źródło bo ja w tym tygodniu czytałam coś zgoła odwrotnego tu masz nawet źródła http://informahealthcare.com/doi/abs/10.3109/14647273.2010.520798 This study was designed to establish whether motile spermatozoa are released with pre-ejaculatory fluid and whether this fluid therefore poses a risk for unintended pregnancy. Forty samples of pre-ejaculatory fluid were examined from 27 volunteer men. Samples were obtained by masturbation and by touching the end of the penis with a Petri dish prior to ejaculation. Eleven of the 27 subjects (41%) produced pre-ejaculatory samples that contained spermatozoa and in 10 of these cases (37%), a reasonable proportion of the sperm was motile. The volunteers produced on up to five separate occasions and sperms were found in either all or none of their pre-ejaculatory samples. Hence, condoms should continue to be used from the first moment of genital contact, although it may be that some men, less likely to leak spermatozoa in their pre-ejaculatory fluid, are able to practice coitus interruptus more successfully than others. http://pl.wikipedia.org/wiki/Preejakulat 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12286905

PIP: A study in Boston, Massachusetts, and another study in New York City examined samples of pre ejaculate fluid from HIV seropositive and HIV seronegative men to determine whether HIV was or was not present in pre ejaculate fluid. The researchers found macrophages and CD4 lymphocytes in most samples, indicating that HIV was present. The more significant finding, however, was that most pre ejaculate samples did not contain any sperm and those that did had only small clumps of a very small amount of sperm which seemed to be immobile.


i znalazłam z mojego starego postu cytat (ale nie mam tu linku..) "Dawniej sądzono, że metoda ta jest zupełnie nieskuteczna, gdyż już przed ejakulacją uwalniane są plemniki, ale wyniki badań wskazują, że preejakulat nie zawiera plemników, chyba że pozostały one w cewce moczowej po poprzednim wytrysku, po którym mężczyzna nie oddawał moczu

Pasek wagi

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

anula65 napisał(a):

no a tak na marginesie : stosunek przerywany to nie jest antykoncepcja !!!!!!!!!!!!! jezeli tak myslisz to wiedz ze to są myśle na poziomie 15latki..... 
uwielbiam jak ktos komus cos wmawia sam nie majac o tym pojecia.. Wskaźnik pearla dla stosunku rpzerwanego wynosi az 96 (przy pełnym stosowaniu wsyztskich zaleceń).
gdyby byl taki skuteczny to nikt by nie zakladal spirali albo nie bral tabletek, pomijajac to ze facet nie ma przyjemnosci i pomijajac to ze czlowiek sie stresuje czy wyjdzie na czas i tym ze kobieta moze miec przerwany orgazm bo facet sie zbliza. widzisz cos przyjemnego w tym? bo ja nie.
jasne, kłóć się z badaniami.. jak napisałam, jest to wskaźnik przy pełnym stosowaniu zasad. Jesli ktos ich nie dotrzymuje jest on duzo mniejszy (73). Niektórzy widzą w tym dużo przyjemnego, a takie gadanie, że to nie ejst żadna forma antykoncepcji jest smieszne. poza tym badania wykazały, ze w preejakulacie nie ma plemników zdolnych do zpałodnienia (moga tam byc tylko wtedy jesli facet miał wczesniej wytrysk po którym nie oddał moczu). Piszę to za każdym razem przy takich tematach bo sie zawsze wszytskie wyamdrzaja jak to w ogóle przed ciążą nie chorni a wcale nigdy nie patrzyły na żadne badania..
jak chcesz ryzykowac to twoja sprawa. jak polecasz ta metode to zyjesz w ciemnogrodzie i szkoda mi twoich dzieci w przyszlosci ze zmarnuja sobie zycie brakiem wyedukowaniaja patrze na zrodla i poza tym co napisalam powyzej jest dla mnie roznica ile procent ma antykoncepcja. jesli mam komus cos polecac to z najwyzszym wskaznikiem, a przerywany sie do nich nie zalicza. prezerywatywy maja juz 97%, chyba lepiej poswiecic sie i majac 1 % wiecej uzyc kondona zeby OBOJE mieli orgazm a nie zeby z orgazmu byly nici. moczenie ptaka w dziurce to zabawa niedzojrzalych dzieci a nie dojrzaly seks pelen emocji. oczywiscie nadmienie ze moj partner nie odczuwa jedynego jednego przyjemnego doznania i w kazdej chwili moze wydzielic nasienie bo za dawnych czasow mial pelny zbiorniczek bez szczytowania, wiec to jest metoda zawodna na marginesie piszac.

hahah też mi coś. po pierwsze ja jestem niedoedukowana? Powyżej w odpowiedzi na inny post podałam źródło gdzie badania mówiły co innego niż twierdzisz :) Po drugie tu nie chodziło o żadne polecanie (nigdzie nie napisałam, ze to najlepsza metoda) a jedynie o to, że ty twierdzisz, ze takie zabezpieczenie nie chroni przed ciążą wcale co jest nieprawdą. Istnieja lepsze metody to prawda, ale jednak i ta ma jakąs skutecznośc (wysoką przy wsyztskich zaleceniach, co podkreslam jescze raz.. zblizoną do prezerwatyw). Po trzecie: nigdzie nie napisałam, że ja ją stosuje, bo tak nie jest. To już dopowiedziałas sobie sama :) Denerwuje mnie natomiast takie gadanie jak sie nie do konca zna sprawe. I stosunek przerywany to zabawa dla dzieci? haha też mi cos. Czytałam (nawet na tym forum) wypowiedzi kobiet o wiele lat strayszch ode mnie (od ciebie pewnie też), które ją stosowały. To ich wybór i obrażanie kogoś kto sie na niego decyduje jest niedojrzałe.. Pewnie, że wtedy trzeba sie liczyc z wiekszym ryzkiemm niż przy np tabletkach, ale jest to jakies zabezpieczenie, i o to mi własnie chodziło w moich wypowiedziach

Pasek wagi
paranormalsun, a można wiedzieć jaką Ty stosujesz metodę i dlaczego? Skoro ta jest za free.

Nie wiem co stosujecie, ale stosunek przerywany to nie jest antykoncepcja.
Paranormalsun ty cytujesz badania z 1993 ja 2011 więc skoro napisane jest w nich że sądzono wcześniej że nie ma plemników (czyli np twój artykuł) a je znaleziono więc niejako zasadność Twojego została obalona.
Edit poza tym w Twoim artykule nawet nie ma autorów czyżby wstydzili się tego że wykonali swoje badania nierzetelnie?
Też mogę sobie artykuł napisać wrzucić na faceboka że naukowcy znaleźli coś tam. Czy to jest wiarygodne?
Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

wrednababa88 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

anula65 napisał(a):

no a tak na marginesie : stosunek przerywany to nie jest antykoncepcja !!!!!!!!!!!!! jezeli tak myslisz to wiedz ze to są myśle na poziomie 15latki..... 
uwielbiam jak ktos komus cos wmawia sam nie majac o tym pojecia.. Wskaźnik pearla dla stosunku rpzerwanego wynosi az 96 (przy pełnym stosowaniu wsyztskich zaleceń).
gdyby byl taki skuteczny to nikt by nie zakladal spirali albo nie bral tabletek, pomijajac to ze facet nie ma przyjemnosci i pomijajac to ze czlowiek sie stresuje czy wyjdzie na czas i tym ze kobieta moze miec przerwany orgazm bo facet sie zbliza. widzisz cos przyjemnego w tym? bo ja nie.
jasne, kłóć się z badaniami.. jak napisałam, jest to wskaźnik przy pełnym stosowaniu zasad. Jesli ktos ich nie dotrzymuje jest on duzo mniejszy (73). Niektórzy widzą w tym dużo przyjemnego, a takie gadanie, że to nie ejst żadna forma antykoncepcji jest smieszne. poza tym badania wykazały, ze w preejakulacie nie ma plemników zdolnych do zpałodnienia (moga tam byc tylko wtedy jesli facet miał wczesniej wytrysk po którym nie oddał moczu). Piszę to za każdym razem przy takich tematach bo sie zawsze wszytskie wyamdrzaja jak to w ogóle przed ciążą nie chorni a wcale nigdy nie patrzyły na żadne badania..
jak chcesz ryzykowac to twoja sprawa. jak polecasz ta metode to zyjesz w ciemnogrodzie i szkoda mi twoich dzieci w przyszlosci ze zmarnuja sobie zycie brakiem wyedukowaniaja patrze na zrodla i poza tym co napisalam powyzej jest dla mnie roznica ile procent ma antykoncepcja. jesli mam komus cos polecac to z najwyzszym wskaznikiem, a przerywany sie do nich nie zalicza. prezerywatywy maja juz 97%, chyba lepiej poswiecic sie i majac 1 % wiecej uzyc kondona zeby OBOJE mieli orgazm a nie zeby z orgazmu byly nici. moczenie ptaka w dziurce to zabawa niedzojrzalych dzieci a nie dojrzaly seks pelen emocji. oczywiscie nadmienie ze moj partner nie odczuwa jedynego jednego przyjemnego doznania i w kazdej chwili moze wydzielic nasienie bo za dawnych czasow mial pelny zbiorniczek bez szczytowania, wiec to jest metoda zawodna na marginesie piszac.
hahah też mi coś. po pierwsze ja jestem niedoedukowana? Powyżej w odpowiedzi na inny post podałam źródło gdzie badania mówiły co innego niż twierdzisz :) Po drugie tu nie chodziło o żadne polecanie (nigdzie nie napisałam, ze to najlepsza metoda) a jedynie o to, że ty twierdzisz, ze takie zabezpieczenie nie chroni przed ciążą wcale co jest nieprawdą. Istnieja lepsze metody to prawda, ale jednak i ta ma jakąs skutecznośc (wysoką przy wsyztskich zaleceniach, co podkreslam jescze raz.. zblizoną do prezerwatyw). Po trzecie: nigdzie nie napisałam, że ja ją stosuje, bo tak nie jest. To już dopowiedziałas sobie sama :) Denerwuje mnie natomiast takie gadanie jak sie nie do konca zna sprawe. I stosunek przerywany to zabawa dla dzieci? haha też mi cos. Czytałam (nawet na tym forum) wypowiedzi kobiet o wiele lat strayszch ode mnie (od ciebie pewnie też), które ją stosowały. To ich wybór i obrażanie kogoś kto sie na niego decyduje jest niedojrzałe.. Pewnie, że wtedy trzeba sie liczyc z wiekszym ryzkiemm niż przy np tabletkach, ale jest to jakies zabezpieczenie, i o to mi własnie chodziło w moich wypowiedziach

owszem bo tak sie zachowuja osoby ktore nie chca brac odpowiedzialnosci za swoje czyny, ktore sa niewedukowane i krzywdza partnera swoim niedojrzalym podejsciem do roli kobiety-partnerki. a to ze kobiety sa starsze to po prostu jest ciemnogrod

seks nie polega tylko na wkladaniu i wyciaganiu to jest - uczucie, namietnosc i sprawianie sobie przyjemnosci wzajemnie. jak widac tylko 1 strona moze miec przyjemnosc, jesli sie jej uda, a druga mysli kiedy wyciagnac. czy tak seks wyglada? no nie bardzo. mam porownanie ze seks przerywany wyglada jak rodzaj prostytucji, gdzie kobieta sie wypina a facet sobie uzywa i finiszuje. tylko tutaj mamy do czynienia z odwrotna rola. to kobieta uzywa a facet jest taka meska k..rwa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.