Temat: anty a wpadka ??

hey .. wiem ze już pisałam nie chce się powtarzać ... ale już tego nie wytrzymuję ... ciągle się martwię ...
zażywam środki anty (dodam ze regularnie, nie pominełam żadnej dawki)
a mimo to krwawienie po odstawieniu się nie pojawiło ... i się martwie ... bo teoretycznie podczas zażywania tabletek owulacja powinna być zachamowana .... a jak nie ??? to co ja zrobię ???? dostaje na głowę ... jutro robię test i modlę się ...

Qualcuna napisał(a):

wy naprawde lepiej sie czujecie jak kogos objedziecie na forum za to ze zadal pytanie ktore waszym zdaniem jest smieszne, glupie czy jest przejawem niedojrzalosci? jesli nie chcecie lub nie potraficie odpowiedziec kulturalnie nie obrazajac innych osob to lepiej oszczedzajacie paluszki na tematy w ktorych wasze wypowiedzi moga byc pomocne. majac wiecej czy mniej lat kazda z nas panikowala z jakiegos powodu i jaki jest sens tylko pogarszac samopoczucie juz majacej sie zle i zmartwionej osoby? czujecie sie przez to dojrzalsze, lepsze, madrzejsze? brak krwawienia nie musi swiadczyc o ciazy, jest wiele innych mozliwych powodow. ale i ciaza moze sie zdarzyc mimo regularnego przyjmowania antykoncepcji, choc ryzyko minimalne.  


w tej chwili to ty objerzdzasz te dziewczyny a przeciez moga wypowiedziedziec swoje zdania prawda?
i maja troche racji skoro sie tak boi to niech sie dodatkowo zabezpiecza prezerwatywa tabletki przeciez tez nie daja 100% pewnosci
Boże dziewczyno ileż można zakładać ciągle tych samych tematów

Zala21 napisał(a):

shenzi - chyba nie rozumiesz, co mam do przekazania.Ja rozumiem nerwy ale nie panikę. Nie pojmuję tego, że ktoś uprawia seks ale ciąża mu może zburzyć całe życie.Współżycie wymaga odrobinę dojrzałości i rozsądku, nie sądzisz?



A komu ciąża nie zaburza całemu życia??? zaburza nawet jak jesteś na to 100 % przykotowana a przynajmniej tak Ci się wyydaje.. dziecko wywraca świat o 180 stopni i to jest pewne

Wymaga dojrzałosci i właśnie branie tabletek czy prezerwatywy to jest dojrzałosć!! a nie liczenie na uda się albo na refleks
Pasek wagi
Ja tak miałam dwa razy, że okres się w ogóle nie pojawił. Biorę tabletki od trzech lat. Moja ginekolog stwierdziła, że to się zdarza i nie ma się czym martwić. Tak więc wyluzuj :)

Lilka29 napisał(a):

hey .. wiem ze już pisałam nie chce się powtarzać ... ale już tego nie wytrzymuję ... ciągle się martwię ...zażywam środki anty (dodam ze regularnie, nie pominełam żadnej dawki)

na 100% nie jesteś w ciąży...

te wpadki po anty zdarzają się tylko jak się nie zazywa ich regularnie, albo pomija dawkę...

nie wkręcaj się... bo widać ludzie są zbyt uszczypliwi na tym forum!!!
Jak można nie być uszczypliwym, kiedy dziewczyna w wieku 23 lat, zachowuje się jak 15-16 latka. Jeśli czegoś nie wiesz, pytaj od razu lekarza. Jeśli nadal nie wiesz, nie bierz się za coś o czym nie masz pojęcia.
A ja rozumiem tę panikę. Przecież to oczywiste, po coś się zabezpieczają. I nie chcą dziecka. Więc ewentualne jego pojawienie się to byłby problem. To nie jest brak odpowiedzialności. Tylko odpowiedzialność. Jestem ciekawa, czy wszystkie tak głośno krzyczące utrzymywałyby "abstynencje" gdyby ciąży nie chciały.

agaja29 napisał(a):

Lilka29 napisał(a):

hey .. wiem ze już pisałam nie chce się powtarzać ... ale już tego nie wytrzymuję ... ciągle się martwię ...zażywam środki anty (dodam ze regularnie, nie pominełam żadnej dawki)
na 100% nie jesteś w ciąży...te wpadki po anty zdarzają się tylko jak się nie zazywa ich regularnie, albo pomija dawkę...nie wkręcaj się... bo widać ludzie są zbyt uszczypliwi na tym forum!!!
No następna.. "Skuteczność tabletek antykoncepcyjnych (niezależnie od tego czy są jedno- czy dwu-składnikowe) przy stosowaniu wszystkich zaleceń to 99,7%, a przy standardowym stosowaniu - 92%" NIE MA 100 % SKUTECZNEJ METODY ANTYKONCEPCJI, OPRÓCZ ABSTYNENCJI SEKSUALNEJ.

kilogramsamozlo napisał(a):

A ja rozumiem tę panikę. Przecież to oczywiste, po coś się zabezpieczają. I nie chcą dziecka. Więc ewentualne jego pojawienie się to byłby problem. To nie jest brak odpowiedzialności. Tylko odpowiedzialność. Jestem ciekawa, czy wszystkie tak głośno krzyczące utrzymywałyby "abstynencje" gdyby ciąży nie chciały.




Pasek wagi

shenzi napisał(a):

kilogramsamozlo napisał(a):

A ja rozumiem tę panikę. Przecież to oczywiste, po coś się zabezpieczają. I nie chcą dziecka. Więc ewentualne jego pojawienie się to byłby problem. To nie jest brak odpowiedzialności. Tylko odpowiedzialność. Jestem ciekawa, czy wszystkie tak głośno krzyczące utrzymywałyby "abstynencje" gdyby ciąży nie chciały.
Uwierz mi, że to rozumiem. Dziewczyna może panikować jeśli byłaby w ciąży, to nie chodzi o panikę i zmartwienia. Tylko o to że nie ma zupełnego o tym pojęcia! Jeśli dziewczyna zaszłaby w ciążę i panikowała "bo zaszła" to rozumiem.. Ale nie dziewczyna która pisze że NIE WYSTĄPIŁO KRWAWIENIE po odstawieniu.. no litości. Została skrytykowana jedynie za brak podstawowej wiedzy. I dlatego dziewczyny piszą o abstynencji, jedynie osobom które biorą się za coś o czym nie mają pojęcia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.