28 stycznia 2013, 22:49
czy wy tez tak macie,ze przez otylosc,partner,maz unika z wami sexu i robi to od niechcenia raz w miesiacu.jak te sprawy wygladaja u was.
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Narnia
- Liczba postów: 1553
29 stycznia 2013, 08:31
Mój nigdy nie miał z tym problemem, czy byłam chuda jak badyl, szczupła, czy mam figurę jaką mam - zawsze seks był. Kochamy się średnio 3-4 razy w tygodniu, więc raczej nie mamy z tym problemu.
29 stycznia 2013, 08:33
Jak mój chłopak był grubszy to mu się nie chciało, bo spadło mu po prostu libido. A jak ja jestem taka grubsza? No cóż, on nie uważa żebym była gruba i bardzo go podniecam, więc sam często zaczyna.
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
29 stycznia 2013, 08:43
u mnie jest seks raz w miesiącu, z racji tego, że jestem w związku na odległość i tylko raz w miesiącu się widzimy. Ale zawsze podniecałam mojego faceta, nawet w moich najcięższych czasach (wtedy się poznaliśmy). A widzę, że im moje ciało zmienia się na lepsze, tym on się coraz bardziej jara ^^ hehe jest moją największą motywacją :P ale tak jak inne dziewczyny piszą - u niego nie ma z tym problemu, to częściej u mnie, bo nie mam potrzeby seksu częściej niż przez te kilka dni w miesiącu :/
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Somewhere
- Liczba postów: 167
29 stycznia 2013, 08:53
Jak mąż jest w domu (średnio 2 tyg w miesiącu) to szalejemy niemal codziennie i za każdym razem słyszę, że go pociągam. Dodam, że jesteśmy 8 lat po ślubie i mamy trójkę dzieci.
Facet w łóżku naprawdę nie widzi niedoskonałości naszej figury. Problem siedzi w naszych głowach, wiem bo to przerabiałam kilka lat temu, kiedy o dziwo, byłam sporo szczuplejsza...
29 stycznia 2013, 09:03
paulinaj1984 napisał(a):
Jak mąż jest w domu (średnio 2 tyg w miesiącu) to szalejemy niemal codziennie i za każdym razem słyszę, że go pociągam. Dodam, że jesteśmy 8 lat po ślubie i mamy trójkę dzieci. Facet w łóżku naprawdę nie widzi niedoskonałości naszej figury. Problem siedzi w naszych głowach, wiem bo to przerabiałam kilka lat temu, kiedy o dziwo, byłam sporo szczuplejsza...
hahahaha, niezły dowcip ;D
nie, wcale nie widzi tłuszczu, rozstępów i cellulitu, bo jest ślepy. no chyba, że wydrapałaś mu oczy, to faktycznie nie widzi.
Mężczyzni widzą wszystko, tylko udają że im to nie przeszkadza lub faktycznie im coś aż tak bardzo nie przeszkadza.
lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu - to na pewno też im pomaga w udawaniu, że wszystko jest ok.
Edytowany przez KtoPytaNieBladzi 29 stycznia 2013, 09:04
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 459
29 stycznia 2013, 09:23
przed ślubem to ja go prowokowałam:P a po ślubie teraz on :) bo ja czuje sie nie aktrakcyjna ale po porodzie się to zmieni :) porozmawiaj z nim.
a ty zaczynasz pierwsza igraszki czy mąż ?
29 stycznia 2013, 09:25
moj maz jest rok starszy.
29 stycznia 2013, 09:29
sa rozni mezczyzni inni problemu z wygladem partnerki nie maja, inni szukaja bogini seksu i uciekaja od malzenskiej sypialni kiedy ich partnera robi sie wieksza. szukaja pocieszenia gdzie indziej. moze tu jest problem?