- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
19 grudnia 2012, 21:58
Pytam czysto z ciekawości, co w o tym myslicie, jakie jest wasze nastawienie dot. takiej sprawy?
Otóż zakładamy ze macie mozliwosc przespania sie z osoba ktora wam sie bardzo podoba, ale z ktora nie jestescie, cos jak mozliwosc przespania sie teraz z Lachowskim (model), Deppem lub Clooney`em (w zaleznosci od waszych upodobań).
Wiecie o co chodzi, z charakteru wasz idelany, wymarzony chłopak.
No i jestescie dziewicami (nie chodzi m tu o sytuacje z czekaniem do ślubu etc bo to juz inna sprawa)
Czy taka dziewczyna juz zalicza sie do miana dziw...i, czy nie szanuje siebie, czy moze po prostu zrobiła cos co chciała i czego nie załuje nie patrzac na to co ktos pomysli (choc nie chwali sie tym na lewo i prawo)
edit: nie chodzi mi tak doslownie o pierwszego lepszego, chodzi o chłopaka/faceta ktorego troche znacie, ale ani go nie kochacie ani z nim nie jestescie, np poznajecie na wakacjach
(Zainspirowala mnie rozmowa z koleżanka)
Edytowany przez sluttypumpkin 19 grudnia 2012, 22:11
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
19 grudnia 2012, 23:02
Z jednej strony fajnie jest przeżyc pierwszy raz z ukochanym facetem, ale co jeśli ten ukochany później okaże się totalnym dupkiem? Z cudownego wspomnienia i tak nici.
Najlepiej przeżyc to z kimś, z kim łączy nas uczucie, bo taki seks potrafi byc wtedy piękny. Ale i tak najważniejsze to byc przekonanym, że robimy to czego naprawdę pragniemy, całkowicie, bez późniejszych wyrzutów sumienia czy czarnych myśli.
No i warto pamiętac, że nie ma 100% zabezpieczeń i zawsze jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę - to może skutecznie ostudzic zapał do seksu z facetem, z ktorym nie chciałybyśmy się później zadawac ;)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
19 grudnia 2012, 23:03
Ja nie przywiązuje uwagi do takich kwestii i nie uważam, że pierwszy raz musi być z jakaś wyjątkową osobą ;d raczej z tym kto w danej chwili Cie pociąga i z kim po prostu chcesz to zrobić ;p . w sumie mój pierwszy raz tez nie był jakiś szczególny ;d
co bym sama zrobiła hm.. nie wiem ;D zależy od tego jak bardzo pociągałaby mnie dana osoba ;D ale na pewno nie myslałabym negadywnie o dziewczynie (dziewicy) która zdecydowałaby się na zbliżenie ;d
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
19 grudnia 2012, 23:03
Tak mi przypomniałyście...seks tylko z miłości...pisałam tak w ZŁOTYCH MYŚLACH mając 14lat.
19 grudnia 2012, 23:03
Nie wiem czy ta osoba jest już zaliczana do dziwek czy nie, pewnie kwestia podejścia. Mój pierwszy raz - tylko z osobą, którą na prawdę kocham...
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
20 grudnia 2012, 00:18
zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):
Zala21 napisał(a):
Dla mnie seks wiąże się jedynie z miłością.Więc jeśli nie jest to osoba, którą kocham, i przez którą jestem kochana - to dziękuję, nie skorzystam.
a co jeśli nie dana Ci miłość? :P iść do zakonu? :D
Na szczęście, mi dana :D
Nie zakładam innej opcji, ponieważ jestem w związku. Może gdybym była samotna to inaczej bym spojrzała na ten problem?
Zabiłaś mi ćwieka :p.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
20 grudnia 2012, 04:09
wrednababa54 napisał(a):
ja stracilam dziewictwo z osoba dopiero ktora poznalam. nawet mi sie nie podobal. zrobilam to co chcialam i mam w nosie opinie innych i tak samo nie wpiepszam* sie w zycie lozkowe innych
U mnie było podobnie, minęło 10 lat i nie żałowałam ani przez moment. Wszystko zależy od charakteru. Ja po prostu z samego dziewictwa rzeczy świętej nigdy nie robiłam.
20 grudnia 2012, 06:27
ciężko powiedzieć. Ostatnio byłam na dyskotece, tańczyliśmy i całowaliśmy się z chłopakiem. On mnie kręcił i ja jego też. Chwilami robiło się bardzo gorąco, powiem Ci że miałam ochotę wyjść z nim na ,,ten tego", ale jednak zdrowy rozsądek wygrał nad ,,zwierzęcymi popędami" ;) Wszystko zależy od nas i od stopnia naszej moralności ;)
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
20 grudnia 2012, 08:18
mysle ze to kwestia indywidualna jak juz ktoras vitalijka wyzej wspomniala
Ja swojego chlopaka znalam dwa tygodnie i stracilam z nim dziewictwo. Na szczescie mnie nie rzucil po wszystkim i jestesmy razem 6 lat :) Wtedy czulam sie nie do konca pewna ze wzgledu na tak krotka znajomosc ale chcialam tego i tyle. Mam nadzieje,ze cos pomoglam
Edytowany przez martusska90 20 grudnia 2012, 08:20
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Sandomierz
- Liczba postów: 4252
20 grudnia 2012, 08:37
mówisz poważnie?????ile ty masz lat 13 że masz taki tok myślenia?potem taka osoba będzie żałować swojego postępku kiedy spotka swojego jedynego i nie będzie mogła oddać mu czegoś najcenniejszego
20 grudnia 2012, 08:49
grubaska8400 napisał(a):
mówisz poważnie?????ile ty masz lat 13 że masz taki tok myślenia?potem taka osoba będzie żałować swojego postępku kiedy spotka swojego jedynego i nie będzie mogła oddać mu czegoś najcenniejszego
nie zaluje, nikt nie wypomina, a seks jest dla ludzi a nie zeby sie chowac za szafe i udawac ze sie wstydze
przynajmniej oszczedzilam sobie stresu w zwiazku z ukochanym
a cenniejsze od dziewictwa to jest uczucie, oddanie, zaufanie itp