19 grudnia 2012, 15:32
Witam!
W ostatnim czasie zauważyłam że mój mąż jak to określić...hmmm...nie próbuje nic zrobić by coś zrobić. Moje wszystkie zaczepki kończą się nim się zaczną. Nie kochaliśmy się od września. Mam poważne powody by zadręczać się cała tą sprawa całe noce płacząc przy tym w łazience. To że wyglądam tak jak wyglądam w zasadzie nie jest dla mnie wytłumaczeniem bo od dłuższego czasu mam problemy z wagą. Przed ślubem również miałam nadwagę, po ślubie skoki wagi również się zdarzyły. Mimo tego jakoś mu to nie przeszkadzało i sam prowokował "sytuacje". Próbowałam z nim rozmawiać co się stało, co się dzieje to jedyne co od niego słyszę to "nie wiem, tak jakoś", gdy drążę temat to mówi mi ze przesadzam, gdy pytam czy mnie juz nie kocha odpowiada : "Kocham Cię" i całuje po ojcowsku w czoło, gdy pytam czy kogoś ma słyszę tylko zdawkowe "no co ty".
Błagam poradźcie coś bo oszaleję.
19 grudnia 2012, 15:36
No chyba nie myślisz, że powie Ci "taaak, właściwie to mam jedną na boku..." Mnie się wydaje, że przestałaś go kręcić. Przepraszam.
- Dołączył: 2012-07-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3360
19 grudnia 2012, 15:38
szczerze? na bank coś jest nie tak...
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
19 grudnia 2012, 15:40
Albo sie masturubuje albo nie wiem..nie chce zakladac zdrad. Ewidentnie cos mu nie gra w Waszym pozyciu skoro tak go unika.pomijam juz jakies choroby stresy ktore moze miec.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 706
19 grudnia 2012, 15:40
moze sprobuj ladnie sie ubrac isc na miasto nie dzwonic do niego pokazac ze tez ci nie zzalezy i moze sie otworzy przed toba lub zainteresuje
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 887
19 grudnia 2012, 15:41
Musisz go czymś zaskoczyć, Może monotonność go odstrasza.
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Osłodziny
- Liczba postów: 196
19 grudnia 2012, 15:41
z pewnością coś jest nie tak, nie przesądzałabym, że to zdrada. Może stress? Strach przed ciążą (nie wiem czy macie dzieci, czy planujecie, jak się zabezpieczacie itd.), choroba...
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4844
19 grudnia 2012, 15:44
A może po prostu twoja waga jednak zaczęła mu przeszkadzać tylko boi się tego powiedzieć.
19 grudnia 2012, 15:45
Od września? Na pewno jest coś nie tak... Porozmawiaj z nim szczerze, to niemożliwe, żeby w małżeństwie nie było seksu przez tyle czasu... To jest ważny elemant pożycia małżeńskiego i nie wierzę, żeby jakikolwiek facet dał sobie radę tyle czasu bez seksu... Będąc na Twoim miejscu za wszelką cenę chciałabym się dowiedzieć co jest nie tak.