4 grudnia 2012, 19:40
Dwa miesiące temu odstawiłam tabletki anty (yaz), które brałam ~3 lata.
Od tamtej pory miałam tylko jeden okres (po 34 dniach od odstawienia), a na drugi wciąż czekam, choć jest już 46 dzień od poprzedniej miesiączki. Ale nie w tym rzecz.
Od ostatniego okresu zaczęłam mieć strasznie tłustą skórę, aż w końcu pojawiły się na niej wypryski. Czoło mam usiane w pryszczach, które ropieją, i ogólnie uroku nie dodają. Pojedyncze pojawiły się też na policzkach.
Nigdy wcześniej nie miałam problemów z cerą, może dwie chrostki raz na jakiś czas, i tyle.
Teraz jest jakieś apogeum - pojawiają się coraz to nowe wypryski, co nie daje mi wiele nadziei na "lepsze jutro". za pół roku ślub, a ja wyglądam jak potwór!
ostatnio pryszcze zaczęły mi wychodzić nawet.... pod włosami na głowie! nie wiem, co mam robić... cała sytuacja mnie dobija, tym bardziej, że dbam o siebie, a odkąd tylko zaczęły pojawiać się zmiany stosuję specjalistyczne kosmetyki żeby się ich pozbyć... i nic.
Jestem załamana.
Czy któraś z Was tak miała? co z tym zrobić??
Wizja siebie jako panny młodej z pryszczami na twarzy, a wkrótce też pewnie na dekolcie i plecach mnie przeraża... :(
4 grudnia 2012, 19:48
Bodybuilderin, wiem, wybieram się do dermatologa, ale co bym nie czytała, to wszędzie piszą, że dermatolodzy przepisują antybiotyki, które po odstawieniu już nie działają..
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
4 grudnia 2012, 19:50
ja bralam 4 lata yasminelle od roku nie biore nic !
@ od razu mialam regularnie
ale z pryszczami faktycznie byl problem
na początku miałam grudki na czole pozniej duze wulkany wlasnie na czole i plecach
stosowalam effaclar k troche bylo lepiej pozniej lato słonce wiec nic bo to krem z kwasem
na dzien dzisiejszy stosuje effaclar duo od 2 miesięcy jest duzo duzo lepiej ale caly czas wyskakują mi po 2 -3 pryszcze na żuchwie
a czego używasz ?
Edytowany przez SapereAude87 4 grudnia 2012, 19:50
4 grudnia 2012, 19:51
SapereAude87, zazdroszcze Ci tej regularnej miesiączki, ja niestety należę do tej grupy gdzie po odstawieniu wszystko szaleje... ech
Używam teraz kosmetyków Avene do cery trądzikowej na dzień i na noc, a od wczoraj też maści Benzacne... ale głowy sobie tym nie wysmaruję, nie da się ukryć.
Edytowany przez junes 4 grudnia 2012, 19:52
4 grudnia 2012, 19:58
oj, ja dzis wzielam ostatnia pigulke z ostatniego listka i tez robie przerwe (po 6 latach). Bralam yasmin. Mam nadz, ze obejdzie sie bez takich niespodzianek. Choc u mnie to nawet po rzuceniu palenia cera zwariowala, przez grubo ponad pol roku mialam mase pryszczy. Pomagaly troche kremy z kwasami aha, az w koncu sie samo unormowalo.
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
4 grudnia 2012, 19:59
z avene polecam triacneal
mialam tez przez wakacje avene cleanance k ale za dobry to on nie jest !
do tego effaclar dou uzywam nawilzajacego z iwostinu purritin (krem przywracajacy nawilzenie) bo te kremy z kwasami wysuszaja
4 grudnia 2012, 20:07
Ja niestety miałam podobny problem po odstawieniu Yasminelle, chociaż zanim zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną nie miałam szczególnych niedoskonałości na twarzy. Jedne pryszcze znikały, a pojawiały się następne, po kilka w jednym miejscu, co najgorsze nie tylko na twarzy, ale i na dekolcie... Po 8 miesiącach miałam dość, zaczęłam znowu łykać tabletki (tym razem Yaz) i po miesiącu problem zniknął.
Dlaczego odstawiłaś tabletki? Mnie się wydaje, że do ślubu te pryszcze nie znikną, organizm musi się oczyścić z hormonów i podejrzewam, że potrzebuje na to więcej czasu niż pół roku. Ja niestety nie miałam tyle cierpliwości, żeby "przeczekać" ten potworny okres. Możesz spróbować pójść do dermatologa, ale jeśli chcesz mieć piękną cerę w dniu ślubu to polecałabym raczej wrócić do tabletek i odstawić je później.
4 grudnia 2012, 20:08
prosiatko, mam nadzieje że u Ciebie obędzie się bez takich zawirowań! mnie to doprowadza do białej gorączki.. pierwsze dwa tygodnie płakałam, a teraz już tylko załamuje rece, bo nic nie działa....
SapereAude, muszę chyba spróbować effeclar, czytałam o nim sporo pozytywów, ja teraz mam cleanance i cleanance k na noc, ale średnio widzę efekty... po benzacne pryszcze się wysuszyły, ale wyskakują nowe :(
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 699
4 grudnia 2012, 20:10
w momencie jak odstawilam yasminelle to tez dluugo czekalam na okres, pozniej mialam z pol roku okropne pryszcze (mimo ze nawet jako nastolatka nie mialam cery tradzikowej, ani zadnych krostek). wymieklam i dalej zaczelam brac tabletki anty, po miesiacu wrocilo do normy. stwierdzilam ze jak bede chciala/musiala odstawic tabletki to przed tym pojde odrazu do dermatologa. wyjasnienie jest jedne, nienaturalne stezenie hormonow.. w sumie jedyna sytuacja w ktoryej widze ze jednak hormony wplywaja na nasza gospodarke, na organizm...