Temat: seks oralny a podejście psychiczne:P

Mam problem;p
Jestem z MOIM UKOCHANYM ponad pół roku ,bardzo go kocham,mimo,że się kochamy dość często to praktycznie zawsze w tej samej pozycji (misjonarskiej) ,wiem,że On oczekuje ode mnie czegoś więcej mam na myśli seks oralny,kurcze chciałabym zrobić loda cholernie ,ale brakuje mi odwagi pewnie dlatego,że nigdy tego nie robiłam,(mam 20 lat!to mój pierwszy facet jest 10 lat starszy to chyba nie ma większego znaczenia);p

Może to głupie,ale wstydzę się swojego ciała mimo,że On je akceptuje,chociaż dał mi grzecznie do zrozumienia "Kochanie nie jedz tyle słodyczy,miałaś dbać o linię"

czy też tak miałyście,czy raczej przełamałyście się migiem?


edit:oralny,ale się uśmiałam:P
ja tez jkiedys np nie potrafilam robic moim bylym lodow..teraz jestem z chlopakiem prawie rok czasu mieszkamy razem i jakos od kilku tyg przelamalam sie zeb zrobic mu loda po prostu przelamalam sie wiem ze on mnie zna lepiej niz ktos inny
Pasek wagi
ja długo do czegoś takiego nie mogłam się przekonać. ogólnie powiedziałam mojemu partnerowi zanim zaczeliśmy ze sobą sypiac ze ja nigdy czegos takiego nie będe robic bo mnie to obrzydza,zaakceptował to. jednak po kilku miesiacach gdy już było tak zupełnie luźno w łóżku (dokładnie to wtedy kiedy zaakceptowałam siebie, przestałam wstydzić się swojego ciała) zaczęły się różne wygłupy i nie zaczęłam tak od razu, raczej to było tak, że np trzymając go w ręku pocałowałam, czasami liznełam i tak samo poszło. gdy zauważył do czego coraz bardziej się posuwam to powiedział, że jeśli robię to tylko dla niego bo myślę, że on tego oczekuje to nie ma to sensu, bo jesli ja bede robila to na sile to on tez nie bedzie mial z tego przyjemnosci. ale prawda byla taka ze sama tego chcialam i z kwestia czasu sie wszystkiego nauczylam :) malymi kroczkami trzeba :)
też się nie mogłam przełamać więc wyglądałam sposób . Kazałam mu się położyć , rozebrałam go , zawiązałam mu oczka (PODOBNO  to zwiększa doznania) i zaczęłam od całowania różnych części ciała , aż doszłam tam gdzie trzeba  i do roboty  :D  :D :D Na początku jakieś całusy , później liźnięcia , i jakoś dalej szło :D 

MYbody napisał(a):

Mam problem;pJestem z MOIM UKOCHANYM ponad pół roku ,bardzo go kocham,mimo,że się kochamy dość często to praktycznie zawsze w tej samej pozycji (misjonarskiej) ,wiem,że On oczekuje ode mnie czegoś więcej mam na myśli seks oralny,kurcze chciałabym zrobić loda cholernie ,ale brakuje mi odwagi pewnie dlatego,że nigdy tego nie robiłam,(mam 20 lat!to mój pierwszy facet jest 10 lat starszy to chyba nie ma większego znaczenia);pMoże to głupie,ale wstydzę się swojego ciała mimo,że On je akceptuje,chociaż dał mi grzecznie do zrozumienia "Kochanie nie jedz tyle słodyczy,miałaś dbać o linię"czy też tak miałyście,czy raczej przełamałyście się migiem?edit:oralny,ale się uśmiałam:P


Do niczego się nie zmuszaj, to ma być przyjemność obustronna, jeśli będziesz tego chciała to spróbuj, z czasem na pewno dojdziesz do wprawy i zobaczysz, że to nieziemskie uczucie kiedy sprawiasz facetowi taka przyjemność,  ale jeśli czujesz, że całkowicie nie chcesz, to nie ma sensu... Są inne sposoby dawania sobie przyjemności i każdy znajdzie w tej dziedzinie coś dla siebie... Przede wszystkim poeksperymentujcie z pozycjami!
Może to głupie, ale ja pierwszy raz bawiłam się oralnie ze swoim facetem pod wpływem alkoholu :p
Nie byłam pijana, ale w bardzo dobrym nastroju; polecam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.