- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 listopada 2012, 09:12
Proszę o zdanie , jednak prosze sie powstrzymać od głupich komentarzy...
Wczoraj uprawialam seks z moim chlopakiem , 11 dzień cyklu ok 30 dniowego + - 1 , Przy zmianie pozycji gdy chłopak we mnie wchodził poczuliśmy pękniecie, dziurka przed zbiorniczkiem ok 1-2cm , do wytrysku było jeszcze daleko , myslicie,że ryzyku zajścia jest duże?
2 listopada 2012, 11:48
Mądrze napisanePowiem co mysle: ryzyko jest minimalne ALE jakieś jest. Teraz od Ciebie zależy czy faszerować się hormonami czy nie. Ja pierwszy i mam nadzieję ostatni raz brałam escapelle miesiąc temu. Dostanie recepty na niego zajęło mi 30h - na izbie przyjęć , w szpitalu, w państwowych gabinetach, u lekarza rodzinnego - NIC. nikt nie chciał i nie wypisał recepty - mają do tego prawo... Zaczęłam obdzwaniać prywatne gabinety - znalazłam gina który mi receptę wypisze - prywatnie - 80 zł za receptę (bez badania...) + escapelle (tutaj coś koło 60zł - i też nie w każdej aptece - ale wiedzieli gdzie wysyłać). Dodam że mam 28 lat , męża, dwójkę wspaniałych synów - i to jest już nasz cały potomkowy plan - więcej dzieci nie chcemy i nie planujemy.Jesli chodzi o skutki uboczne - nie chce mi sie wierzyć ze ktos brał te hormony i ich nie miał. To jest tak ogromna dawka hormonów że cięzko ich po prostu nie miec. Kiedyś, pamiętam, że był postinor duo - i były to dwie tabletki (koleżanka lata temu kupiła) . Teraz jest to tylko jedna tabletka. Kilka godz po łyknięciu odpłynęłam ,kompletnie, jeszcze przez kilka dni chodziłam ospała, (jeden plus nie miałam problemów z zasypianiem...), do tego lekki ból podbrzusza, rozregulowany cykl (dwie owulacje w jednym miesiącu ), plamienia , zatrzymana woda. Sama musisz ocenic czy ryzyko jest na tyle wysokie żeby brać escapelle. Zastanów się czy nie zacznie się u Ciebie sytuacja że przy prawie każdym stosunku będziesz przeżywać schizy - zajde nie zajdę - nieadekwatne do poziomu "zagrożenia". I prawda jest że to nie jest tabletka porona - wręcz przeciwnie. Kto kiedykolwiek czytał ulotkę ten wie, że ona nie dopuszcza do zagnieżdżenia zarodka, lecz jesli do tego już dojdzie to zaczyna go ochraniać, i wtedy pomaga - utrzymuje ciążę.
2 listopada 2012, 11:55
2 listopada 2012, 12:00
2 listopada 2012, 12:29
2 listopada 2012, 12:55
2 listopada 2012, 14:49