Temat: Seks tantryczny- ktoś się orientuje w temacie?


Od razu zaznaczam, dużo napociłam poniżej ;P


Znalazłam wypowiedzi całkiem sporej grupy osób, która po spróbowaniu tantry nie wraca do niczego innego, zwykły seks jest dla tych ludzi za płytki i źle interpretowany- każdy z mężczyzn ma określoną energię witalną, i wytrysk przy każdym stosunku i częste oddawanie nasienia obniża tą energię- w skutek czego często mężczyźni nawet przy 30 mają problemy ze wzwodem i podobnymi sprawami. W tantrze nie dochodzi do wytrysku, ale trzeba sie tego nauczyć *odpowiedni mięsień, którego facet musi przykoksować, ten sam który zatrzymuje strumień moczu* Dzięki temu zyskuje na płodności, plus gdy już dojdzie do wytrysku pozwolę sobie zacytować "ma on siłę eksplozji". Co do kobiecego mięśnia- wzmocnienie go powoduje bardzo intensywne orgazmy- to on się zaciska podczas nich i ma większą siłę skurczu. Aby sprawdzić jak silny jest mięsień, wkłada się dwa palce, rozszerza jak nożyczki i zwiera je samym mięśniem- jeżeli jest silny, zwiera palce spowrotem. Wczoraj aż pochłonęłam w nocy książkę na ten temat. Są różne stadia u kobiety i u mężczyzny, ostatnim z nich są orgazmy wielokrotne i ekstaza, która może trwać 20,30min... 

Myślę, że niektórych z Was może zaciekawić, to już wyższa szkoła jazdy jeżeli chodzi o bliskość i ciekawe treningi dla obojga.

Ta hinduska filozofia ma bardzo dobre naukowe wytłumaczenie... myślę, że kobiety, które mają problemy z osiągnięciem 'celu' w łóżku powinny spróbować :)

Ale pewnie znajdzie się grono osób zbulwersowanych... a szkoda, że robi się z takich spraw tabu ;)


Edyta1991- to wynik wielu partnerów łóżkowych i doświadczenia?

To o czym piszesz to tylko wyrwany nieznaczny w sumie fragment tego czym jest tantra. Jedno jest pewne, to nie jest coś do czego podchodzi sie hop siup. Jak wiadomo techniki tantryczne połączone są z medytacją, odpowiednio kontrolowanym oddechem wiec ważne jest żeby każdy z partnerów miał jakieś doświadczenie w zakresie medytacji zanim zaczniecie bawić sie razem, w łóżku.

Dla jednych fajna sprawa, dla innych rozczarowująca.

|quote="panciona napisał(a):

Edyta1991 napisał(a):

sikoram3 napisał(a):

dla mnie to nic nowego i nie znam tego z filozofi hinduskiej tylko z doswiadczenia
popieram. doświadczenie wniosło w moje ciało te techniki.Potrafię w łóżku wiele i nie zawdzięczam tego książkom;)
Buahahaha usmialam sie, doswiadczenie!?!? Fajnie ze ludzie pewnie czuja sie we wlasnej skorze, to jest absolutnie pozytywne, ale jakiez to wzniosle slowo DOSWIADCZENIE... w wieku lat 20, 30, kolejno 40 seks moze byc przezyciem w calkiem innym wymiarze, ciekawi mnie jeszcze stwierdzenie "potrafie w lozku wiele" :DSwoja droga wskazane jest sie edukowac na kazdy temat, dla jednego seks moze byc tylko zrodlem zaspokojenie, posromienie emocji, plytkie 10 min przezycie, dla osoby dojrzalej, nieobojetnej na bodzce, seks jest sacro, przezycie z nim zwiazane jest glebokie..

O to chodzi Mój przyjaciel w wieku 20 lat też może powiedzieć, że jest doświadczony i że wiele w łóżku potrafi BO MIAŁ 60 partnerek... nie w tym rzecz zupełnie... wolę mieć jednego i z nim powoli to 'doświadczenie' zdobywać. Mogę nawet je wynosić z książek- co w tym jest złego, że chciałabym zgłębić niektore tajniki? Większość z 'doświadczonych' nie opisze mi nawet dokładnie fizjologii wzwodu...

Sęk w tym, czemu to ma służyć. Tantra nie służy do wzbogacania swojego życia erotycznego. Ale jeśli ktoś chce to tak traktować, to będzie miał takie doświadczenie, jakie sobie zrobi.
tak, wybrałam ciekawostki dotyczące tematu i notabene charakterystyczne dla tantry, a co, mam pisać o jing jang i o tym co dotyczy lingamu a co joni? Bez przesady, temat ma za zadanie zaciekawić innych do Tantry, a nie tłumaczyć filozofię... Niektóre osóbki to jak coś palną to głowa boli :)

waytoperfection napisał(a):

tak, wybrałam ciekawostki dotyczące tematu i notabene charakterystyczne dla tantry, a co, mam pisać o jing jang i o tym co dotyczy lingamu a co joni? Bez przesady, temat ma za zadanie zaciekawić innych do Tantry, a nie tłumaczyć filozofię... Niektóre osóbki to jak coś palną to głowa boli :)

Nie rozumiem czemu odebrałaś moją wypowiedź jako atak na Ciebie.

Skoro jednak podejmujesz temat w tej chwili, to owszem widać spore ubytki w wiedzy w temacie, stąd nieumiejetność streszczenia go.

"jing jang lingam joni"... -_-  

Rzeczywiście, jak niektóre osóbki coś palną to głowa boli ^^

Sęk w tym, czemu to ma służyć. Tantra nie służy do wzbogacania swojego życia erotycznego. Ale jeśli ktoś chce to tak traktować, to będzie miał takie doświadczenie, jakie sobie zrobi.


tantra nie jest do tego zeby ci bylo lepiej w łózku, tylko słuzy do podniesienia energii seksualnej z nizszych czakr do wyzszych...

temat rzeka i skomplikowany dla laików, nie praktykuje bo za bardzo mnie to nie obchodzi gdzyz tantra wiąze człowieka z tymi doswiadczeniami i pózniej jest trudno sie od tego uwolnic... mega doznania seksualne sa tylko efektem ubocznym

zyje według tardycji powiedzmy tzw hinduskiej na co dzien i temat mam zgłebiony ale ten rodzaj doświadczen mnie nie interesuje, praktykuje sluzbe oddania w sferze duchowej, ale fakt warto co nieco wiedziec na ten temat przynajmniej mozna bardziiej zgłebic zwiazek z partnerem
Sprawa powstrzymywania wytrysku jest bardzo ważna i wynika z badań naukowych, które są zatajone przed społeczeństwem. Mianowicie odkryto że mężczyźni mają uszkodzone DNA w wyniku czego wytrysk powoduje u nich bardzo poważną utratę "energii psychicznej" i złe samopoczucie na stałe. To tak w skrócie. Mam na ten temat i podobne mieć robiony film dokumentalny do telewizji.

Są różne formy seksu tantrycznego w zależności od potrzeb dwojga. Im mniejsze jest drażnienie genitalii tym większy jest wymagany rozwój duchowy od pary dla osiągnięcia satysfakcji. Można osiągnąć ogromne zadowolenie seksualne przy minimalnym dotykaniu genitalii. Wszystko przebiega w sferze fantazjowania. Osiąga się długotrwałe uczucie błogości, ekstazy i relaksu dające siły do życia. Leżenie razem pieszczoty i ekstaza mogą trwać nawet kilka godzin. Taki seks wymaga koniecznie ogromnej przyjaźni między dwojgiem ludzi!!

Jeszcze nie udało mi się spotkać dziewczyny, która chciałaby się ze mną zaprzyjaźnić, więc nie mam okazji się realizować w tego rodzaju seksie. Mariusz

czy dysponuje Pan ćwiczeniami dotyczącymi technik powstrzymywania się od wytrysku- interesuje mnie ten temat - prosze o pomoc

a w necie pełno bełkoty na ten temat - a żadnych konkretów

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.