- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
4 sierpnia 2012, 14:42
Moje liceum było dość pro - religia. Z tego powodu rekolekcje zawsze były z wielką pompą, i zapraszano na nie "ciekawych ludzi", którzy mieli nas trochę nakierować na stronę wiary.
W zeszłym roku gościliśmy pana ginekologa z małżonką. Rodzice 11 dzieci, z czego tylko jedno było adoptowane, reszta to wynik ich działań. Pan ginekolog zaczął opowiadać, że antykoncepcja hormonalna jest złem, które niszczy ciało kobiety, ze prezerwatywy są nienaturalne, a tabletki bardzo szkodzą, szczególnie młodym kobietom. Dlatego antykoncepcji odradził i zapewnił, że nigdy by nie przepisał dziewczynie poniżej 18 roku życia tabletek, a zawsze (bez względu na wiek) by to kobiecie odradzał.
Czy ginekolog ma takie prawo, odmówić brania tabletek ze względu na młody (16 - 20 lat) wiek i odradzać je, gdy kobieta jest całkowicie zdrowa i nie ma przeciwwskazań typowych dla takiego zakazu?
Pytam, bo zaczynam się zastanawiać nad braniem tabletek i nie chcę spotkać takiego katolickiego ginekologa, który zacznie mi prawić religijne morały i odradzać.
4 sierpnia 2012, 14:44
Może Ci odmówić, bo jest w stanie wymyślić milion usprawiedliwień czemu Ci tego nie przepisze ;)
4 sierpnia 2012, 14:45
Nie wiem czy prawie może to zrobić. Na pewno każdy powinien mieć taka możliwość, jeśli się z tym nie zgadza. Natomiast prawda jest, że tabletki hormonalne zdrowe nie są. Brałam mniej więcej przez 3 lata a skutki na zdrowiu opłakane.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 4458
4 sierpnia 2012, 14:46
moim zdaniem nie, bo przecież takie tabletki są nie tylko po to, zeby zapobiec niechcianej ciaży. przecież niektóre kobiety maja bardzo bolesne miesiaczki i nawet w takich przypadkach przepisuje sie tabletki. a to, jakie podejście do tematu ma lekarz to jego osobista sprawa i nie powinien tego nikomu narzucać
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1169
4 sierpnia 2012, 14:46
ale masz problem. jak trafisz na fanatyka, to powiesz mu, że nie płacisz za poradę w kwestii moralności. poza tym jesteś dorosłą kobietą, dziękujesz za ostrzeżenia, ale decyzję (świadomą decyzję) podejmiesz sama.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
4 sierpnia 2012, 14:47
No nie wiem nie spotkalam sie z takim zachowaniem...o ile jescze kwestie mlodego wieku moge zrozumiec to nie wypisywanie doroslym kobietom juz nie bardzo. Robi sie wywiad,badania i cos tam sie dobiera a kazdy swoj rozum ma. tabletki nie sa witaminami wiadomo ale dla mnie lepsze to niz miec 11 dzieci...sorry..Mysle, ze raczej juz takiego nie spotkasz. kazdy moze miec wlasne zdanie ale wiele kobeit bierze pigulki np na uregulowanie cykli, na bolesne miesiaczki i sluza jako lek.
4 sierpnia 2012, 14:53
defto. napisał(a):
ale masz problem. jak trafisz na fanatyka, to powiesz mu, że nie płacisz za poradę w kwestii moralności. poza tym jesteś dorosłą kobietą, dziękujesz za ostrzeżenia, ale decyzję (świadomą decyzję) podejmiesz sama.
Tak, ale lekarz nie musi brać twojej decyzji na swoje sumienie.
4 sierpnia 2012, 14:57
jeśli są jakieś przeciwwskazania zdrowotne to na pewno może odmówić nie wiem jak to jest u nieletnich czy nie potrzebna jest zgoda rodziców ;p a jeżeli jakiś lekarz zasłynie z tego, że taki konserwatywny jest to trzeba się wybrać do takiego o którym wiadomo, że nie ma takiego problemu i tyle :)
4 sierpnia 2012, 15:00
chyba teoretycznie moze. ale bylam u kilku ginekologow i zaden problemow nie robil. jedna ginekolozka przepisywala tabletki od 16 rz.
pytanie takie
czy ten ginekolog jest fanatykiem ktory sieje bzdury ze nawet herbata albo woda z kranu oslabia tabletki anty
czy mowi rzeczywiscie z troska o zdrowie
w kazdym razie poza spirala i tabletkami nie widze sensownego i legalnego zabezpieczenia przed ciaza
taka sama gadka byla z aptekarzami. przeciez to nie aptekarz bedzie ew wychowywal niechciane dziecko, rozni ludzie przychodza po leki i wg tego protestu powinni sprawdzac czy 78 letni dziadek nie da leku zdrowotnego (ze skutkiem poronnym) na rzecz swojej corki albo wnuczki albo sasiadki