Temat: seks analny- jeśli Cię to brzydzi, nie czytaj!

Hej!

Nie mam na celu nikogo gorszyć- więc jeśli komuś ten temat się nie podoba/obrzydza go/jest przeciwnikiem seksu analnego- proszę nie czytać dalej i zamknąć ten wątek! 
Oczekuję odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie, a nie komentarzy w stylu "fuj", "obrzydliwe", "jak można" itp.

Dziś w nocy był mój analny pierwszy raz. Wcześniej kilkakrotnie z mężem próbowaliśmy, ale ból był zbyt silny i do niczego nie doszło. Wczoraj się udało. Nie czułam ani odrobiny bólu. Za to przez większość czasu czułam jakby bardzo chciało mi się "numer dwa". Mam więc pytanie- czy zawsze tak jest, czy też jest to kwestia "wytrenowania" i po kolejnych próbach tego uczucia nie będzie/nie będę zwracała na to uwagi?

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

face2face napisał(a):

ewelina8015 napisał(a):

Nic w tym dziwnego że masz uczucie robienia kupy, w końcu od tego jest odbyt.
A usta też są do innych rzeczy niż seks oralny plus sperma nie jest do jedzenia a jednak niektóre kobiety połykają ;]
riposta tak naprawdę kiepska. Buzią nie srasz. Odbyt jest unerwiony, w przypadku seksu analnego łatwiej się zarazić czymkolwiek, można też coś uszkodzić. Uprawiałam seks analny, żeby nie było, że nic nie wiem a gadam,  i nigdy nie pokusiłabym się o porównanie oralnego z analnym. a koleżanka dobrze ci napisała: odbyt jest do robienia kupy, buzia nie - więc chyba to normalne że czujesz chęć wypróżnienia się gdy ktoś ci wkłada fiuta w odbyt, a gdy wkłada w buzię tego nie czujesz?Dziwne by było gdybyś czuła napierający stolec mając penisa w ustach. 

Nie, nie chce mi się srać jak za mam penisa w ustach ale czasem przy zbyt gwałtownym ruchu partnera, na który nie jestem przygotowana chce mi się rzygać.

O jakich chorobach piszesz? 
Wiele źródeł podaje, że stosunki analne np:
-zapobiegają hemoroidom (masaż zwieracza poprawia ukrwienie)
-nie stwarzają zagrożenia spowodowania szczeliny odbytu (zwiększają wytrzymałość skóry)
Nie żebym ten rodzaj seksu traktowała jako rodzaj profilaktyki, ale moim zdaniem przy współżyciu z jednym partnerem (w moim przypadku mężem) i zachowaniu higieny nic nie ryzykuję.


przyjemnosc ma mezczyzna i pewnie dlatego zwykle na taki seks nalega ;)

 

.morena napisał(a):

a ja mam pytanie do Ciebie - jak to się stało, że tym razem nie bolało? Ja próbowałam kilka razy ale ból zbyt silny... słyszałam, że najpierw trzeba hm... popieścic to miejsce palcem ewentualnie kuki gejszy na rozluznienie... no i jaki sens jest tego seksu skoro nie odczuwa się przyjemności tylko chęć na ... kupę... ?

Nie mam pojęcia. Wypiliśmy trochę alkoholu, może to pomogło się rozluźnić/znieczuliło. Po drugie solidne nawilżenie. Wstępnych pieszczot palcem nie było. Po trzecie moje nastawienie: jakoś tak oddałam się mężowi, nie myślałam uporczywie, że zaraz tam wejdzie, co u mnie powoduje właśnie "spinanie się", nawet przy zwykłym stosunku. Kolejna rzecz: byłam bardzo podniecona i bardzo chciałam tego spróbować- sądzę więc, że pomogła kwestia mojego nastawienia- może dopiero tym razem naprawdę tego chciałam.
Nie wiem jaki jest sens. Nie jestem doświadczona, mam za sobą tylko pierwszy raz. Ja spróbowałam chyba głównie z ciekawości. Były momenty, że było to przyjemne (wtedy kiedy nie miałam uczucia chęci na kupę, bo jak pisałam wcześniej, takie chwile były). Jeśli przy każdym stosunku będę czuła głównie dyskomfort, to po prostu zrezygnuję z seksu analnego ;)
co Ty wogole piszesz?? hahaha 
a buzia nie jest unerwiona?
porównania jak najbardziej trafne. 
nie umiem tak do końca lac wody jak Ty ale ładnie piszesz pseudo naukowym językiem. dziewczyna na poczatku wyjaśniła ażeby takie dziewczyny, które się brzydzą lub nie wiedzą nic na ten temat lub miały zamiar się z niej śmiać żeby nie pisały, jednak w ten sposób pokazujesz, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, a wręcz prostactwo i chamstwo jakie czesto ludziom towarzyszy gdy ktoś podejmuje temat "tabu"

Pasek wagi
Wydaje mi się, że to takie same uczucie jak podczas normalnego stosunku (że chce się siusiu ), choć ja tego drugiego raczej nie odczuwałam, muszę sobie przypomnieć

Edit: dokładnie! Jak jedna z dziewczyn pisała, przy wolnych ruchach jest takie wrażenie, dlatego musi być szybko! Wio!

wykrzyknikk napisał(a):

Wydaje mi się, że to takie same uczucie jak podczas normalnego stosunku (że chce się siusiu ), choć ja tego drugiego raczej nie odczuwałam, muszę sobie przypomnieć Edit: dokładnie! Jak jedna z dziewczyn pisała, przy wolnych ruchach jest takie wrażenie, dlatego musi być szybko! Wio!

No mi się właśnie chciało sikać podczas normalnego pierwszego razu- nie pamiętam ile razy biegałam do łazienki :P
Także następnym razem na pewno podkręcimy tempo ;) 
Nie wiem czemu faceci to lubia,ale dla mnei to seks gejów,z tym mi sie kojarzy.

ciemnookaa napisał(a):

Nie wiem czemu faceci to lubia,ale dla mnei to seks gejów,z tym mi sie kojarzy.

Natrafiłam na fragment artykułu:

U Kundery w ''Powolności'' też jest taki fragment - kilkustronicowy monolog Vincenta o tej dziurce jako dostępie do istoty wszechrzeczy. Woła, wyciągając ręce do księżyca: ''Naprzód, do dziurki w dupie nieskończoności!''. Jest tam scena, w której Vincent patrzy na kochankę przypominającą ezoteryczną wróżkę i fantazjuje, jak ta mówi: ''Dziurka w dupie''... Kundera przywołuje wiersz Apollinaire'a, w którym poeta wielbi bramy ciała kochanki i wymienia bramę dziewiątą pomiędzy ''dwiema perłowymi górami'', bramę najbardziej tajemniczą, bramę ''uroków, o których nikt nie ma śmiałości mówić'', i sam też uznaje ten obszar kobiecego ciała za najbardziej sekretny i ekscytujący.


Nie ma mowy o bólu jeśli jesteś absolutnie rozluźniona i nie "walczysz" podświadomie, aby do tego nie doszło :)
Uczucia, o którym mówisz nie mam, ale jak już jedna z dziewczyn napisała- szybsze ruchy je niwelują do zera i odczuwasz tylko przyjemność.

Osobiście nie mam żadnych oporów psychicznych przed tym rodzajem seksu ze swoim partnerem, a te które mają nie wiedzą co tracą ;)
Racja, szybsze ruchy i będzie ok, a poza tym się przyzwyczaisz :)

Dziewczyny a ja mam pytanie, sorki że się podepnę :)

Macie jakieś sposoby - mniej inwazyjne :P - niż lewatywa, żeby było hmm czysto i bez stresu?:) Bo mnie nastraszyłyście, chociaż nic mi się nigdy nie przydarzyło :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.