Temat: Lubicie seks?

Ja to jestem jakaś niedorobiona...;/ generalnie jestem zboczona,lubie ogladac porno itp itd...natomiast jak dochodzi do stosunku,nie czje zadnej przyjmnosci z penetracji... penisa  dodam ,ze miałam kulki facetów,kocham sie z gumka i bez.Mineta tez mi nie sprawia przyjemnosci...wtf?  jestem podłamana
moze jeszcze odkrywasz siebie....ja nawet gdzies czytalam ze srednio po 2 latach czy cos, jesli uprawiasz seks regularnie to zaczynasz odczuwac przyjemnosc bo sie uczysz sie w jaki sposob mozna czerpac przyjemnosc:)
lubie i bardzo mi tego brakuje teraz jak nie mam mężczyzny :p 

zorcia napisał(a):

kulki facetów wiem wiem literowka

kulki facetówsama sie zaczełam  smiać...ale kulki są fajne ,jak i gałka...faceci byli ok -zadne ciapy.To ze mna jest cos nie ok.Faktycznie mam problem ,zeby odpłynąć (nie moge sie skupic)jestem dziwna

lubię...a nawet bardzo....czasami mam wrażenie, że częściej myślę i chcę seksu niż moja połówka :)  spróbujcie innych pozycji...może potrzebujesz odmiany...

Pasek wagi

monka1986 napisał(a):

zorcia napisał(a):

kulki facetów wiem wiem literowka
kulki facetówsama sie zaczełam  smiać...ale kulki są fajne ,jak i gałka...faceci byli ok -zadne ciapy.To ze mna jest cos nie ok.Faktycznie mam problem ,zeby odpłynąć (nie moge sie skupic)jestem dziwna


bo podczas najlepiej się właśnie nie skupiać, jak się za bardzo skupisz to doopa blada, przynajmniej ja tak mam trzeba dać się ponieść

monka1986 napisał(a):

Ja to jestem jakaś niedorobiona...;/ generalnie jestem zboczona,lubie ogladac porno itp itd...natomiast jak dochodzi do stosunku,nie czje zadnej przyjmnosci z penetracji... penisa  dodam ,ze miałam kulki facetów,kocham sie z gumka i bez.Mineta tez mi nie sprawia przyjemnosci...wtf?  jestem podłamana


wina nie sa mezczyzni a twoje wyobrazenie o seksie. nie wiem co ci sie podoba w pornosie. ale dopoki tego nie zrealizujesz nie bedzie cie seks zadowalal z nikim innym

mam to samo. to sie nazywa uzaleznienie od pornosow. mnie podnieca seks grupowy i teraz seks z moim mezczyzna (sam na sam) nie interesuje mnie w ogole. musze miec wiecej bodzcow, np gdyby moj facet zaprosil kolege to bedzie mnie to podniecalo. ale wiadomo ze nie jest to mozliwe (czyt zdrada) wiec wykorzystujemy dodatkowo wibrator. mam zatkane dwie dziurki  jednoczesnie, albo robie loda i zabawiam sie wibratorem. podnieca mnie to bardziej (jak pornosy) niz seks z ukochanym mezczyzna na rozne pozycje

aguniek1988 napisał(a):

monka1986 napisał(a):

Ja to jestem jakaś niedorobiona...;/ generalnie jestem zboczona,lubie ogladac porno itp itd...natomiast jak dochodzi do stosunku,nie czje zadnej przyjmnosci z penetracji... penisa  dodam ,ze miałam kulki facetów,kocham sie z gumka i bez.Mineta tez mi nie sprawia przyjemnosci...wtf?  jestem podłamana
wina nie sa mezczyzni a twoje wyobrazenie o seksie. nie wiem co ci sie podoba w pornosie. ale dopoki tego nie zrealizujesz nie bedzie cie seks zadowalal z nikim innymmam to samo. to sie nazywa uzaleznienie od pornosow. mnie podnieca seks grupowy i teraz seks z moim mezczyzna (sam na sam) nie interesuje mnie w ogole. musze miec wiecej bodzcow, np gdyby moj facet zaprosil kolege to bedzie mnie to podniecalo. ale wiadomo ze nie jest to mozliwe (czyt zdrada) wiec wykorzystujemy dodatkowo wibrator. mam zatkane dwie dziurki  jednoczesnie, albo robie loda i zabawiam sie wibratorem. podnieca mnie to bardziej (jak pornosy) niz seks z ukochanym mezczyzna na rozne pozycje


nie wiesz co jej się podoba w pornosach, a sama oglądasz sex grupowy więc o co chodzi? zalatujesz hipokryzją

ja jakoś oglądam różne pornole (oczywiście bez jakichś chorych akcji) i jakoś mnie sex z moim mężem totalnie satysfakcjonuje więc chyba nie tu jest problem. Problem leży w psychice, nie można porównywać i starać się realizować takich porno filmów w życiu realnym bo to burzy relacje łóżkowe i partnerskie przy okazji.
Proponuję postawić kamerkę przed łózkiem i spróbować sobie nakręcić własnego pornola może pomoże

brunette6 napisał(a):

aguniek1988 napisał(a):

monka1986 napisał(a):

Ja to jestem jakaś niedorobiona...;/ generalnie jestem zboczona,lubie ogladac porno itp itd...natomiast jak dochodzi do stosunku,nie czje zadnej przyjmnosci z penetracji... penisa  dodam ,ze miałam kulki facetów,kocham sie z gumka i bez.Mineta tez mi nie sprawia przyjemnosci...wtf?  jestem podłamana
wina nie sa mezczyzni a twoje wyobrazenie o seksie. nie wiem co ci sie podoba w pornosie. ale dopoki tego nie zrealizujesz nie bedzie cie seks zadowalal z nikim innymmam to samo. to sie nazywa uzaleznienie od pornosow. mnie podnieca seks grupowy i teraz seks z moim mezczyzna (sam na sam) nie interesuje mnie w ogole. musze miec wiecej bodzcow, np gdyby moj facet zaprosil kolege to bedzie mnie to podniecalo. ale wiadomo ze nie jest to mozliwe (czyt zdrada) wiec wykorzystujemy dodatkowo wibrator. mam zatkane dwie dziurki  jednoczesnie, albo robie loda i zabawiam sie wibratorem. podnieca mnie to bardziej (jak pornosy) niz seks z ukochanym mezczyzna na rozne pozycje
nie wiesz co jej się podoba w pornosach, a sama oglądasz sex grupowy więc o co chodzi? zalatujesz hipokryzjąja jakoś oglądam różne pornole (oczywiście bez jakichś chorych akcji) i jakoś mnie sex z moim mężem totalnie satysfakcjonuje więc chyba nie tu jest problem. Problem leży w psychice, nie można porównywać i starać się realizować takich porno filmów w życiu realnym bo to burzy relacje łóżkowe i partnerskie przy okazji.Proponuję postawić kamerkę przed łózkiem i spróbować sobie nakręcić własnego pornola może pomoże

 najgłupsza rada z nagrywaniem jaką słyszałam.

Co do reszty się zgadzam, nie można porównywać i starać się realizować takich filmów w realnym życiu.

 



Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.


Nekaa napisał(a):

  najgłupsza rada z nagrywaniem jaką słyszałam. Co do reszty się zgadzam, nie można porównywać i starać się realizować takich filmów w realnym życiu.  


to miał być swojego rodzaju dowcip na rozluźnienie sytuacji nie taka rada na serio serio no ale może pomoże nabrać zdrowego dystansu do tych tematów. warto zobaczyć że pornole są przerysowane, poprawiane i ustawiane i mają się nijak do realnego i prawdziwego seksu.

brunette6 napisał(a):

Nekaa napisał(a):

  najgłupsza rada z nagrywaniem jaką słyszałam. Co do reszty się zgadzam, nie można porównywać i starać się realizować takich filmów w realnym życiu.  
to miał być swojego rodzaju dowcip na rozluźnienie sytuacji nie taka rada na serio serio no ale może pomoże nabrać zdrowego dystansu do tych tematów. warto zobaczyć że pornole są przerysowane, poprawiane i ustawiane i mają się nijak do realnego i prawdziwego seksu.

 

Dokładnie, sztab ludzi decyduje o wszystkim, a przecież zblizenia nie powinny być skrępowane przez tłum ludzi. Jak widać porno ma negatywny wpływ na psychikę niektórych osób, a tak nie powinno być

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.