- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
18 lutego 2009, 11:22
dostałam dziś od ginekologa nowe tabletki YAZ...ciekawa jestem czy któraś z Was je bierze?...jak się po nich czujecie?
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
9 lutego 2010, 15:17
pustych jest tylko 4...tabletki stworzone są dla zapominalskich Amerykanek, żeby brały jedno opakowanie po drugim
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Frankfurt lada moment.
- Liczba postów: 919
9 lutego 2010, 17:25
:)
Biorę Yaz od maja.
Czuję się dobrze i nie utyłam.
Libido ani trochę się nie zmniejszyło, a przyznam że w moim przypadku wskazane byłoby zmniejszenie :D
10 lutego 2010, 12:05
Od samych tabletek NIGDY sie nie utyje. Mogą one powodowac zatrzymanie wody w organizmie na jakis czas albo zwiekszenie laknienia.
Ja biore yasminelle juz 3 tydzien i powiem tak-na poczatku nie bardzo mi sie podobalo....wahania nastroju,giga apetyt(wiedzialam,ze to od tabsow wiec ograniczalalam sie z jedzeniem)a rano mdlosci.
Przeczekalam jednak i...jest swietnie:) Juz teraz widze poprawe wygladu skory i biust urósł. Nie wiem skad to przekonanie,ze po tabletkach nie rosnie. Moze pecznieje,moze zbiera sie ww nim woda,nie wiem,ale widze(moje kolezanki i chlopak tez) wyniki ;p
Ale trzeba pamietac o najwazniejszym - KAZDY ORGANIZM JEST NIEPOWTARZALNY I INACZEJ REAGUJE.
Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
10 lutego 2010, 15:12
> hejka :) a ja mam pytanie do tych dziewczyn,
> które stosują Yaz : czy zatrzymuje się Wam woda
> w organizmie po nich ?? lub czy pojawia się jakaś
> opuchlizna bądź obrzęk ?? z góry dziękuję za
> odpowiedź :) pozdrawiam gorąco ...
te tabletki raczej działają moczopędnie. jestem w połowie drugiego opakowania i nawet kilka razy w nocy muszę wstawać do wc. a nigdy wcześniej tak nie miałam. obrzęków brak
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
16 lutego 2010, 13:35
hej vitalijki,
ja biorę yasminelle i teraz mam przejsc na yaz, trochę się boję tych 4 pustych tabletek (bezsensu dla mnie) i jak to będzie z okresem w tym czasie.
zmieniam bo obniżyło mi się strasznie libido i mam PMSy, a YAZ mają podnieść libido i złogodzić pmsy:)
zobaczymy!
nie wiem czy dobrze rozumiem, po 7 dniowej przerwie po yasminelli mam wziaść yaz na takiej zasadzie jakbym brała nowe opakowanie jasminnelli...?
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
16 lutego 2010, 16:07
tak właśnie powinnaś zrobić...ja z yaz zrezygnowałam, bo nie małam okresu przez ponad pół roku a to dla mnie wbrew naturze...teraz biorę yasmin i jest ok...mniej puchnę...
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
17 lutego 2010, 10:09
ja w ogóle mam mini mini okres, to co dopiero bedzie przy yaz...nie bedzie mi przeszkadzało jesli nie spuchne oczywiscie :)
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
17 lutego 2010, 12:12
to jak masz mini to pewnie przy yaz mieć raczej nie będziesz...ale to podobno normalne
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6
16 lipca 2010, 16:57
Witam :)
Mi ogólnie lekarz przypisał Yaz z dwóch względów - są to moje pierwsze tabletki, uwazane za bezpieczne pod wzgledem zdrowotnym [maja malo hormonow + nie masz takiej huśtawki hormonów że bieżesz, nagle nie i znowu... wkońcu hormony są 3 dni dłużej]. Druga sprawa to jestem alergiczka i biore wuchte tabletek, a moj gin stwierdził ze w tym przypadku nie bedzie groznych interakcji.
Jeszcze nie zacząłam ich brać bo nie mam jeszcze okresu, ale szczerze powiem długo się zastanawiałam.
I tutaj chcę przestrzec osoby przegladajace internet - znalazłam na pierwszym planie wiele negatywnych wypowiedzi o yaz, jednak komu sie chce znajdzie tez rowna ilosc opinii pozytywnych :)
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 38
1 września 2010, 11:47
Dziewczyny mam pytanie do was... biorę 2 opakowanie Yaz, i zapomniałam 7 tabletki z 2 opakowania, wzięłam tą zapomnianą i tą z dnia(czyli 2 na raz) następnego dnia o stałej porze. Do ginekologa będę mogła pójść dopiero w poniedziałek bo jestem za granicą, no i pytanie do was, czy ktoś miał podobną sytuację, co wam powiedział ginekolog itd, wiem że każdy może mieć inaczej ale jakie jest prawdopodobieństwo że zajdę w ciążę(bo współżyłam z chłopakiem), co myślicie itd. Naczytałam się już różnych wątków, każdy mówi co innego już mnie to denerwuje więc pytam vitalijek :)i jak to w ogóle jest z tym 1 tygodniem, tabletki działają jakoś wstecz? Tez wyczytałam to na jakimś forum dziwnym i nie wiem czy to prawda czy kompletna głupota. Proszę o odzew!!!