- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 190
22 czerwca 2008, 22:43
Dziewczyny czy ktoras z was stosowala pigulke "PO" stosunku?
Ja wlasnie wzielam escapelle 41 h po stosunku
I teraz przegladam rozne fora itp i juz mam taki metlik w glowie ze szok
Wiekszosc dziewczyn pisze ze dziala, lekarz tez mnie zapewnial ze zadziala ale 100% pewnosci to nie mam!
Chyba zwariuje
Boje sie ze za pozno wzielam bo najlepiej dzialaja w ciagu 12 h a ja wzielam 41 po chociaz dziala niby do 72! Sama juz nie wiem
22 czerwca 2008, 22:47
To prawda taka pigułka to nie 100% w koncu nie ma metodt antykoncepcji 100procentowej.....
- Dołączył: 2007-08-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2061
22 czerwca 2008, 22:49
Wszystko zalezy od Twojego organizmu. Zobaczysz za kilka dni. 100% pewności nigdy nie ma.
22 czerwca 2008, 22:58
Czym predzej tym lepiej ja raz tylko wzielam ale po stosunku minela tylko godzina pamietam ze strasznie mnie pozniej jajniki bolaly ale przeszlo,najwazniejsze ze ciazy nie bylo.
22 czerwca 2008, 23:01
Ja też raz brałam. czułam się nie najlepiej.
22 czerwca 2008, 23:02
ja kiedys bralam 48 godzin po i nic sie nie stalo, wtedy nie mialam jeszcze problemow z hormonami, teraz pewnei i tak bym kasy na to nie wydala bo chyba cud by sie musial stac zebym w ciaze zaszla:)
22 czerwca 2008, 23:05
Ja wzielam raz, i wszystki mnie strasznie po niej bolalo, caly cykr rozregulowal sie i nie moglam sobie z tym poradzic nawet leczylam to hormonami
- Dołączył: 2007-08-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2061
22 czerwca 2008, 23:06
U mnie nie było takich problemów. Dostałam postinor. Wszystko cacy, Bolało jak przy normalnym okresie, rozregulowania nie było :)
22 czerwca 2008, 23:29
Mi niestety sie zadarzyla wpadka mimo ze sie zabezpieczalismy, ja
wzielam po okolo 50 godzinach bo to byla sobota-niedziela i wszystko
pozamykane lekarz w ogole jakis pacan niemily byl dla mnie taki wredny
powiedzial ze i tak bede w ciazy i ze jestem daremna na prawde porazka
nikomu nie zycze probowal mi wmowic ze te tabletki dzialaja do 12
godzin;/ nie chcial mi ich przepisac a jak juz porzepisal to na
dowidzenia rzucil" powodzenia w nianczeniu";/ pojechalismy wykupic i
facet w aptece powiedzial ze do 72 godzin bedzie ok, wejdz sobie na
wpadka.pl poczytaj, i nie martyw sie bedzie dobrze. Mysle ze nie
potrzebne mi byly te tabletki bo nic sie z moim organizmem po wzieci nie dzialo, ale dla
spokoju, bo nie chcialabym miec jeszcze dziecka:-) nigdy wiecej bym nie
chciala czegos takiego przezywac:-)nie martw sie:-)
23 czerwca 2008, 08:10
> U mnie nie było takich problemów. Dostałam
> postinor. Wszystko cacy, Bolało jak przy normalnym
> okresie, rozregulowania nie było :)
>
>
>
ja dokładnie takie tabletki miałam, dwie sztuki.Coś tam pobolewało ale byłam do tego strasznie zmęczona, spałam dużo.Ale to tylko jeden dzień :)