Temat: Sex bez zobowiązań?

no widzisz, Tobie ciezko 5 dni wytrzymac, a dziewczyna caly rok zyje w celibacie:] dlatego ja rozumiem:]
nikogo nie potepiam z masturbacje, mnie ona po prostu nie sprawia satysfakcji, wole jak mnie moj Ł. pogmyra gdzieniegdzie dla mnie po prostu nie istnieje cos takiego jak masturbacja w zwiazku... na pewno byloby mi przykro, gdybym sie dowiedziala, ze moj Ukochany, kiedy mnie nie ma probuje sobie "ulzyc"... dlatego sama tez tego nie robie

i jeszcze jedna kwestia...co do dzieci i wpadek teoretycznych..
my kiedy nie mozemy sie kochac (czy to okres czy polowa cyklu), zaspokajamy sie nawzajem na inne sposoby, niz sam seks, wiec nie obawiam sie, ze mnie facet rozniesie od srodka potem

heh ja mam rasowego skorpiona u boku i sama jestem skorpionem :)

wiec hm... jest ciekawie :) i Nam nie pzreszkadza okres czy polowa cyklu... hihi :) dobra wystarczy bo sie zagalopuje

no i nie o tym byl temat załozony :D

hehe:] ale podoba mi sie to, ze temat tak sie rozszerzyl, hyhy

w kazdym badz razie wole sie "pobzykac" niz masturbowac... jak cyba kazda z nas,

E tam, e tam. Ja nie mam wyrzutów jeśli się sama bawię, ale nie kręci mnie to, więc po co. Ja biorę tablety i też w sumie nie wiem po co. Ja przestałam kiedyś to mi się okres rozregulował jak... i dlatego do nich wróciłam. :) Idę się uczyć w końcu, do później :)

moj poprzedni zwiazek, ze tak powiem byl dosc ostry pod wzgledem seksu, calonocne akcje, okresy i te sprawy, a teraz jest troszke mniej hardcorowo, ale nie narzekam bynajmniej
odbije sobie jak bede na swoim
na razie korzystam jak mam tylko okazje;]

Niektórym kobietom większą satysfakcje daje kiedy bawią się same, innym tylko facet, i tak dalej.  Już mnie nie ma xd

heh u Nas na poczatku bylo hardcorowo...
teraz juz stabilniej ze tak powiem

no sie zdarzały maratony.... 22 h...
teraz wole jakosc nad ilosc  wiec gora bzykanko <ale to nie ładnie brzmi>

ja tez ide sie uczyc :)
do jutra

i dziwic sie, ze tyle schudlas duzo kaloriitracilas, to i waga super spadala:D:D