Temat: Sex bez zobowiązań?

Hehe wb1987 - albo tak, albo tak. szybki numerek z nieznajomym, jak się nie ma kogo kochać. :)

boze jak sie temat rozwinał... ja mam chlopaka od 2,5 roku i 120 km Nas dzieli wiec... albo ja nocuje u niego... to wiadomo normalnie albo on przyjezdza do mnie na 1 dzien... i nie mamy 'oficjalnie' gdzie bo w domu rodzice... hotel hm.. drogi... to sobie radzimy jakos jak Nas zawsze przyszpili :) nie narzekam :)

lisiczka - mnie dzieliło z chłopakiem 400 km :D z tym, że mieliśmy raczej spokój, aczkolwiek seksu nie było, gdyż... niektórzy faceci to po prostu... trafiam na zimnego i zgorzkniałego.

sex to sex... nie zawsze potrzeba uczuc przeciez. jak sie komus naprawde chce, to chyba lepiej zeby "dał sobie upust" niz meczyl sie z tym i wszystko tylko do jednego sprowadzal... moim zdaniem seks bez zobowiazan jest spoko, i przyznajcie dziewczyny- ktora z was nie miala marzen sennych o sexie z nieznajomym, w ubikacji itd? to cos co faktycznie kreci, moze nie na dłuzsza mete i meza tez zadko sie przy tym spotyka, ale raz czy kilka razy wiecej moim zdaniem nie zaszkodzi;-)

Mnie i męża dzieliło 1800km przez 8 miesięcy i wytrzymalismy :) on miał większe pole do popisu niż ja,ale wytrzymał.Ciężko było ale już jesteśmy razem :)

to ja powiem tak : a od czego jest masturbacja... rozładowuje napiecie... robisz to ze znana sobie osoba hihi :) no ideał i pozwala pzretrwac susze :D

Wszystko co ludzkie nie jest Nam obce :)

Masturbation nie na każdego działa :) Ja nie czuję nic :D

heh.. hm... ech... to jak by rzec... trenuj 

ja sei masturbowac nie potrafie... znaczy sie potrafie, ale szczerze wole kiedy moge przy okazji kogos przytulic, podrapac czy chociaz popatrzec sie w oczy- masturbacja nidy nie da mi 100 procent przyjemnosci, mimo ze da mi orgazm