- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
30 stycznia 2012, 21:44
Od kilku miesięcy biorę tabletki Yasmin - znalazłam w końcu takie, które najbardziej mi pasują ze wszystkich dotychczas, niemniej jednak w czasie przerwy mam problemy z cerą dlatego chciałabym je maxymalnie ograniczyć. W związku z tym czy mogłabym robiąc przerwy co drugie opakowanie? Chciałabym podleczyć cerę a nie męczyć się z nią ciągle bo co jest lepiej muszę zrobić przerwę, potem zaczynam opakowanie, cera sie goi i tak w kółko. Byłam u ginekologa w ubiegłym tygodniu i zapomniałam zapytać, jak się zorientowałam zadzwoniłam do niego na rejestracje, Pani rejestrująca zapytała o co chodzi i powiedziała, że można połączyć 3 opakowania, że mogę spróbować robić przerwy co 2 ale jednak nie jestem przekonana, nie wiem jakie ona ma kwalifikacje, żeby tak doradzać dlatego pytam tutaj.
Będę wdzięczna za informacje.
P.S. Dodam, że nie mam naście lat a sporo więcej
![;)](http://forum.antykoncepcja.pl/public/style_emoticons/default/wink.gif)
Aaa i u dermatologa również się leczyłam, z marnymi efektami. Lekarka sama zaleciła hormony...
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
30 stycznia 2012, 22:04
biedronka1985 napisał(a):
tak na stale? to raczej nie, po coś jestesmy tak stworzone, aby miec miesiączke co miesiąc. hormony to nie witaminy, źle przyjmowane wiecej negatywnych skutków przyniosą niż pozytywnych.A takie komplikacje mogą po latach wyjsc, wtedy bedziesz sobie pluła w brodę, że tak robiłaś.
No właśnie no i co robić??
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5324
30 stycznia 2012, 22:05
nie ufasz rejestratorce, a pytasz na forum, gdzie na pewno kometentni ludzi udzielą Tobie rzetelnej informacji... ech
napiszę jak jest u mnie:
też mam problemy z cerą i łykam Yasmin, który nie wywołuje u mnie żadnych skutków ubocznych
wydaje mi się, że masz na myśli przerwę tygodniową na plamienie (nie jest to do końca okres). wyluzuj, nawet kobietom bez problemów z cerą, które nie łykają pigułek, w czasie okresu wyskakują jakieś syfy. liczyłam, że po pół roku cera mi sę łądnie unormuje na hormonach, ale wciąż mam mnejsze/większe niedoskonałości. jest poprawa, ale już nie wiem czy to pigułki czy moje nowe kosmetyczne odkrycie.
polecam TOŁPE, jest taka seria kosemtyków do cery trądzikowej, dotępna tylko w rossmanie (szukałam w super pharm i nie ma tej serii). niestety, nie ma ich w każdym rossmanie, ale warto ich poszukać. vichy - srichy i inne dermokometyki mogą się schować.
w ramach wyjatkowej sytuacji (sylwester, studniówka, egzamin, zawody), kiedy okres wyjątkowo nie pasuje można zacząć od razu kolejne opakowanie, ale gdyby można byłoby je łykać non-stop, to niby po co jest ta przerwa? tak na logikę:
koncernom farmaceytycznym chodzi o zysk, czyli im byłoby na rękę jakby kobiety łykały jeszcze więcej pigułek. same kobiety nie lubią okresu, wahania nastrojów, podpasek/tamponów, a jednak nie słyszałam o żadnym przypadku wielomiesięcznego brania tabletek bez tygodniowej przerwy.
Edytowany przez nuta 30 stycznia 2012, 22:08
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
30 stycznia 2012, 22:09
jedna ginekolozka mnie zjechała jak chciałam nie robić przerwy, natomiast moja mówi że raz w ramach wyjątku można (np szykuje się urlop) a takto to odradza
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
30 stycznia 2012, 22:14
rób co chcesz, ale skąd możesz wiedzieć czy za 10-15 lat nie bedziesz miała skutków ubocznych, bo teraz ich nie masz?
Ja przez antykoncepję (braną prawidłowo) rozwaliłam sobie żołądek, teraz przyjmując jakąkolwiek tabletkę z antybiotykiem muszę brać Nolpazę.
edit,
Moja lekarka jak się dowiedziała że biorę anty, zjechała mnie że się truje. Teraz bede wracała do anty, ale plastrów (bo muszę ominąć żołądek) mimo tego mój ginekolog każe mi zrobić badania na hormony, jak będę miała poziom hormonów za wysoki czy za niski do tego typu terapii hormonalnej, to mi nie przepisze.
Edytowany przez biedronka1985 30 stycznia 2012, 22:17
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
30 stycznia 2012, 22:15
nuta jak nie słyszałaś do tej pory to już słyszałaś. Ja tak biorę bardzo często i nic się nie dzieje.
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
30 stycznia 2012, 22:27
każdy organizm reaguje inaczej , może u Ciebie będzie ok. ja w każdym razie gdy tak robię, to zaczyna mi się plamienie w pierwszym tygodniu drugiego opakowania i trwa aż do przerwy, czyli 2-3 tygodnie,a potem jeszcze okres; w sumie 3-4 tygodnie okresu po kropelce, udręka.
na Twoim miejscu zapytałabym jednak lekarza o zdanie. z hormonami nie można się bawić. gdyby to było jednorazowo, to ok, ale jak na stałe, to trochę bym się obawiała.
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
30 stycznia 2012, 22:29
Nuta no właśnie o to chodzi, żeby odpowiedział ktoś, kto miał podobną sytuację.
Kiedys inny ginekolog mi powiedział, że okres jest potrzebny naturalnie bo złuszcza sie błona jeżeli nie doszło do zapłodnienia itd itd nie będę pisała każda to wie. Natomiast biorąc tabletki chamujemy owulacje, krwawienie jest wywoływane sztucznie i w zasadzie wogóle mogłoby go nie być. Słyszałaś o Depo-Provera? Zastrzyki anty - okresu nie masz wogóle.
Trujemy sie poniekąd wszystkim bo nawet witaminami można przegiąć a antykoncepcja jest jedną z tych rzeczy. Stosuje w wiadomym celu, gdyby mnie było stać nie musiałabym sie truć....
Edytowany przez rossinka 30 stycznia 2012, 22:39
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5324
30 stycznia 2012, 22:39
Rossinkaczy zamierzasz brać tabletki do końca życia?
niektórzy ginekolodzy nawet po kilku latach brania sugerują jakiś czas przerwy, aby uregulować gospodarkę hormonalną, inni twierdzą, że to bzdura, a są jeszcze lekarze, którzy w ogóle nie polecają tej metody antykoncepcji.
jak przedłuże sobie branie tabletek, to dłużej krwawię, więc wolę nie łączyć opakowań.
a cholera wie, co może być po np. 12miesiacach brania tabletek non stop, może coś się rozreguluje, może nic się nie stanie, ale to jest jakieś ryzyko.
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
30 stycznia 2012, 22:41
Właśnie - co lekarz to inna opinia. Znajoma robi przerwę co 3 miesiące bo tak zalecił jej ginekolog.
Mam mętlik w głowie. Dla mnie to jedyny sposób aby w końcu móc mieć trochę lepszą cerę nie uzerać się codziennie z podkładami ale czy warto...
EDIT: tabletki mam zamiar brać jeszcze góra 2 lata bo będę po 30 a chciałabym, żeby córeczka miała rodzeństwo. Potem spirala.
Edytowany przez rossinka 30 stycznia 2012, 22:42
- Dołączył: 2005-11-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 593
30 stycznia 2012, 23:12
Milosniczka napisał(a):
każdy organizm reaguje inaczej , może u Ciebie będzie ok. ja w każdym razie gdy tak robię, to zaczyna mi się plamienie w pierwszym tygodniu drugiego opakowania i trwa aż do przerwy, czyli 2-3 tygodnie,a potem jeszcze okres; w sumie 3-4 tygodnie okresu po kropelce, udręka.na Twoim miejscu zapytałabym jednak lekarza o zdanie. z hormonami nie można się bawić. gdyby to było jednorazowo, to ok, ale jak na stałe, to trochę bym się obawiała.
Ja miałam dokładnie tak samo. A swojej ginekolog na samym początku brania pigułek (też Yasmin) pytałam o odwrotną sytuację (tzn. o to, czy mogę brać pigułki np. 2-3 mc-e, potem 1-2 mce przerwy itp.) i powiedziała mi, że odstępstwa od wytycznych w żadną stronę nie są dobre. Że jeżeli będę wyjątkowo potrzebować, to mogę połączyć dwa opakowania, ale lepiej nie więcej, bo rozreguluję sobie gospodarkę hormonalną. Jeżeli kobieta jest zdrowa i nie ma problemów z hormonami, to poza wyjątkowymi przypadkami, nie powinna robić odstępstw od schematu przyjmowania pigułek - wtedy one działają prawidłowo i organizm nie fiksuje. Przy kombinacjach - zawsze można coś sobie rozregulować. Owszem, są przypadki, że lekarze sami zalecają krótsze/dłuższe/braki przerw, ale muszą być do tego wskazania.
A co do cery - przykro mi to mówić, ale pozbądź się złudzeń. Ja podbiegam pod 30, Yasmin zaczęłam brać jakieś 6 lat temu, w międzyczasie miałam 2 przerwy po kilka i kilkanaście miesięcy i przy odstawieniu problem ze skórą wracał. I wierz mi - to, co się dzieje w czasie standardowych, 7-dniowych przerw w braniu pigułek, to pikuś, w porównaniu do tego, co się dzieje ze skórą po odstawieniu ich na dłuższy czas...