Temat: Masturbacja a zdrowie

Czy regularna masturbacja kobiet ma jakiś wpływ (pozytywny./negatywny) na zdrowie, na libido, koncentrację czy cokolwiek innego? Czy może pozostaje obojętna dla organizmu?

W archiwum nic podobnego nie znalazłam. Proszę o poważne potraktowanie tematu.
Pasek wagi

Laguna20

a ja właśnie przeczytałam artykuł, że problem z orgazmem podczas seksu przez masturbację, to mit ;)


Pasek wagi
pozytyw - rozładowuje napięcie jak brak Ci faceta; o ile nie jest nałogiem to dla zdrowia

chuda.ja napisał(a):

Laguna20a ja właśnie przeczytałam artykuł, że problem z
podczas seksu przez masturbację, to mit ;)
 Z własnego doświadczenia uważam że jest w tym trochę prawdy.

Jestem na TAK!;)

Laguna20

czyli nie miałaś problemów z orgazmem podczas stosunków z mężczyzną a po czasie stosowania masturbacji zaczęłaś je mieć z tym samym mężczyzną? Bo ja np. rozumiem kochać się z facetem i szczytować, potem się z nim rozstać i zastępczo masturbować a potem mieć kolejnego partnera z którym nie można osiągnąć orgazmu, ale wtedy to nie jest wina masturbacji.

Pasek wagi

chuda.ja napisał(a):

Laguna20czyli nie miałaś problemów z orgazmem podczas
z mężczyzną a po czasie stosowania masturbacji zaczęłaś
mieć z tym samym mężczyzną? Bo ja np. rozumiem kochać
z facetem i szczytować, potem się z nim rozstać i
masturbować a potem mieć kolejnego partnera z którym
można osiągnąć orgazmu, ale wtedy to nie jest wina
Tak właśnie było. Wydaję mi się że to właśnie przez masturbację.

źródło: http://samozaspokojenie.ovh.org/faktyimity.html

Mit: jeśli będziesz "to" robić, żaden mężczyzna Cię nie zadowoli.

Prawda: jest wręcz odwrotnie. Kobieta, która zna swoje ciało, wie co sprawia jej przyjemność, może wykorzystać tą wiedzę z partnerem. Żaden podręcznik technik seksualnych nie zastąpi Twojemu partnerowi/partnerce wiedzy pochodzącej od Ciebie. Dzieje się tak ponieważ kobiety różnią się od siebie ogromnie jeśli chodzi o wrażliwość, a o różnicach w naszych psychikach i tym, co nas podnieca nie muszę już wspominać. Oczywiście dobry podręcznik, taki jak "Wspaniały kochanek" Lou Paget stanowi świetne uzupełnienie.
Poza tym, ewolucyjny slogan "nieużywany organ zanika" sprawdza się do pewnego stopnia jeśli chodzi o seksualność. Zmysłowość to nie jest coś, co włączamy i wyłączamy, kiedy tylko zajdzie potrzeba. To integralna część nas, którą należy pielęgnować. W latach 70. Amerykanki, które nigdy nie przeżyły orgazmu i w wieku lat czterdziestu i więcej zaczęły uczęszczać na warsztaty rozwijające ich seksualność miały dużo cięższą drogę do pokonania niż młode dziewczyny. Nieużywane mięśnie dna miednicy wiotczeją z wiekiem, co wyraźnie (w dokumencie Female Orgasm Explained podane jest, że nawet trzykrotnie) zmniejsza szanse na orgazm.
Jeśli nadal uzywasz dziecięcych metod masturbacji, to "przetłumaczenie" ich na seks z partnerem może być trudne. Zobacz więcej w dziale Techniki.

Pasek wagi
Mi się wydaje że zaczyna być problemem jak się potrafi dochodzic tylko w pojedynkę a cielesny kontakt z partnerem nie sprawia przyjemnosci, drażni itp. Dopóki tak nie ejst masturbacja nie jest czymś złym i nie widzę w niej problemu. I nie wiem dlaczego kościół jej zabrania.... Przecież nie można chodzić wiecznie naładowanym tak że się zaraz wybuchnie... ;P
Pasek wagi
ja tam jestem jak najbardziej na tak, to nic złego :) 
Ma pozytywny wpływ, bo kobieta uczy się w ten sposób przeżywać orgazm i dzięki temu będzie mogła mieć go też z facetem. Pozbywa się napięcia, no i eksperymentując poznaje swoje ciało i dowiaduje się co lubi, a czego nie. (Regularna czy nieregularna - obojętnie. Można się uzależnić od masturbacji, ale od wszystkiego innego też można się uzależnić, więc nie ma co się bać, że się to za często robi).

Może mieć negatywny wpływ, jeśli robi to tylko w jeden charakterystyczny sposób, np. przez ściskanie ud albo słuchawką od prysznica, bo może dostać czegoś co się nazywa zespół zakodowanych reakcji seksualnych, tzn. w żaden inny sposób nie będzie mogła osiągnąć orgazmu, tylko właśnie tak. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.