Temat: Nagość i wstyd.

Wiele jest tutaj tematów na temat tego, że kobiety wstydzą się swoich fałdek, za dużych piersi, czują, że nie pociągają partnera, a teraz ja trochę z innej strony zapytam:
kobiety o małym biuście, wstydziłyście się go na początku?
Bo ja, tak szczerze powiedziawszy, mam mega opory, żeby pokazać się komukolwiek w staniku, a co dopiero bez.. To mój największy kompleks, z którego się chyba nigdy nie wyleczę :x.
Może to też wina gimnazjum, w którym wyzywali mnie od płaskich desek, w sumie mój rozmiar od tej pory się nie zmienił niestety.

viqtuss dołączam ;) Walczę z tym kompleksem od daaawna bardzo. Nie pomogły miłe słowa itd... ale warto spróbować ;) 

vamps. napisał(a):

Chloe. ja też lubię małe piersi, ale u chudych
;D a ja jestem POTĘŻNA i bez cycków - fajnie to nie
Ja też ! 

Pasek wagi

Riposterka - cieszę się, że nie jestem sama ;d


ja bardziej wstydziłabym się brzucha czy grubych ud, a nie małych piersi. Jakoś mam dystans do tego i nie czuje się w jakiś sposób gorsza 
ja się też wstydzę swoich piersi, ale dlatego ze są duże :( boje sie ze wygladam jak krowa z dojami .. chcialabym mniejszyc biust min dlatego zdecydowalam sie troche schudnac

viqtuss napisał(a):

fcuk0: popłakałam się ze śmiechu - AUTENTYCZNIE
od nowego roku kochamy siebie, ok? :)
porozbijaj wszystkie lustra to moze dam rade ; DD w kazdym razie probowac nie zaszkodzi... ale co z tego wyjdzie to inna sprawa ; D 

Mnie też natura zbyt hojnie nie obdarzyła jeżeli chodzi o tę część ciała. Co prawda mój rozmiar biustonosza to 70 C, ale to tylko i wyłącznie ze względu na to, że mam sporo pod biustem więc miseczka A wygląda po prostu komicznie przy reszcie mojego ciała a dzięki takiemu rozmiarowi biust również wydaje się większy i ładnie zakryty. A wracając do Twojego pytania to owszem, miałam niesamowite kompleksy z tego powodu, ale mój chłopak skutecznie mnie z nich wyleczył. :)
Miałam na początku, ale chłopak mnie przekonał że je uwielbia i teraz nie mam już żadnych oporów. Bardziej wstydzę się mojego ogromnego brzuszka :P Jednak to że nie wstydzę się nie znaczy się, że je lubię. Nie narzekam oczywiście B to nie jest aż tak źle jednak mogły by być większe :))

Jednak jako że nie mam zbyt dużego wyboru szukam pozytywów do mały piersi i jest ich cała masa ! można nie nosić stanika, nie będą nam tak zwisać na starość, zawsze można znaleźć stanik w naszym rozmiarze, większość ciuchów na nas wejdzie, bo nie mamy za dużego biustu, a jak chcemy ładnie podkreślić i podwiększyć dekolt zakładamy pushup, nie będziemy miały problemów z kręgosłupem na starość i nie mamy otarć pod piersiami jak czasami niektóre moje koleżanki narzekają,...

Grunt, że mamy ręce i nogi, po co zamartwiać się więc takimi drobnostakmi jak mały biust ?
ja jak byłam chuda to też nie miałam i się tym na początku przejmowałam, potem przytyłam i biust też miałam wiekszy wiec i kompleks znikł, ale gdy znowu schudłam to i znowu pozbyłam się biustu, ale o dziwo teraz mi to nie przeszkadza nawet go lubie, olałam nawet jak mi moja "kochana" macocha przy stole pełnym ludzi( wujki, ciotki, babcie, kuzynki) wypaliła z tekstem( przy kompletnej ciszy) - K. gdzie Twoje cycki???!!
no myslalam ze sie pod ziemie zapadne, ale nie daltego ze mam zanik tylko wszyscy automatycznie wzrok na mnie.....no ale coz to swiadczy o niej a nie o mnie. I powiedziala mi to kobieta ktora sama przy nadwadze ma male A....
Na szczescie problem mnie nie dotyczy,bo mam duze piersi ale sa inne rzeczy ktore osobiscie mi sie nie podobaja...niema ludzi idealnych...U kobiet podobaja mi sie ladne,zadbane,jedrne i duze piersi. ...Ile ludzi  tyle gustow,ale sa wazniejsze rzeczy na swiecie niz przejmowanie sie wielkoscia piersi czy penisa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.