Temat: Seks -problem..

Od razu napiszę ,że jak ktoś ma się wyśmiewać czy pisać głupoty to niech nie piszę..
Jestem z chłopakiem od 2lat ,od miesiąca próbojemy współżyć..Wszystko ok ale on nie umi we mnie wejść.. Nie wiem czym jest to spowodowane ,jestem całkowicie rozluźniona, ufam mu w 100, stosujmy żel nawilżający i nic.! Nawet jak sama sobie próboje włożyć wibrator to się nie da....Wchodzi mi tam ledwo 1 palec , co z tym zrobić?..
Nie wiem czy dalsze próby coś dadzą..

booger napisał(a):

Wampirka. napisał(a):booger napisał(a): ale to jak?
ciasna jestes? (niesie)Niestety tak..czemu niestety?
niech sie cieszy teraz sie pomeczycie ale za jakis czas
hmmmm bedzie dobrze kolezanki wiedza co mówia:D
hehe jasne że będzie dobrze, bo jak się czegoś wyczekuje to potem lepiej smakuje ;)

Wampirka. napisał(a):

Nie wiem czy dalsze próby coś dadzą..

próbujecie, tzn jak? żeby on w ciebie wszedł? 
Sorry za głupie pytanie, ale macie jakąś grę wstępną, czy tak od razu próbuje wejść? Może w tym tkwi przyczyna...
Pasek wagi

fraupilz napisał(a):

Sorry za głupie pytanie, ale macie jakąś grę wstępną,
tak od razu próbuje wejść? Może w tym tkwi przyczyna...

hmm w sumie mozesz mieć racje....
może nie jesteś zbyt wilgotna? to też dość istotne....
ale z drugiej strony jak piszesz, że ledwo jeden palec wchodzi...to dla mnie jesteś po prostu za ciasna...

Są pieszczoty na początku .... trochę głupio pisać ale potem 69 i dopiero po jakimś czasie próboje wejść.

czyli jesteś podniecona tak?? a czujesz, że jesteś wilgotna? ja np biore tabletki, nie pamiętak jak to jest już bez (na szczeście kończę ^^) ale przy nich czasem czuje się podniecona a wcale morka nie jestem...
Właśnie nie wiemy jak ją "rozepchać" a próbojemy miesiąc.. saama też próboje i nic..Jestem aż za wilgotna:)

i to strasznie ^^

pisala ze uzywa zelu:P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.