- Dołączył: 2010-09-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 285
8 grudnia 2011, 18:03
Nie, nie jestem nastolatką, mam 22 lata i dość przykre pytanie...
Ponoć kobiety nie raz potrzebują lat, żeby ''nauczyć się'' tej przyjemności...
Sama niestety nie wiem jak wygląda orgazm...
tzn. było przyjemnie, nawet bardzo (!)... ale wydaje mi się, że to jeszcze nie jest TO... chyba.
Jak TO wygląda u Was??
Edytowany przez ewaa89 8 grudnia 2011, 18:20
8 grudnia 2011, 19:49
Ja też jestem na etapie poznawania reakcji mojego ciała. Orgazm mam póki, co tylko wtedy, kiedy sama się za niego 'zabiorę' ;) ale to już coś ;D krok w dobrą stronę ;) Dlatego też mnie wkurzyło podejście, ze jak to można mieć 22 lata i nie być pewnym czym jest orgazm... Bez przesady... Być może jestem jedną z tych którym nie dane jest mieć orgazm w czasie stosunku. Jakoś nad tym nie ubolewam, ale będę się nadal 'starać' ;) Mój Luby też 'staje na uszach', żebym miała, ale póki co nic z tego... Jest mega miło, ale to nie to.
I metafora z kichaniem jest baaaaaaaardzo trafna :)
Edytowany przez Salemka 8 grudnia 2011, 19:53
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
8 grudnia 2011, 21:01
jak wygląda???? Hmmmm..... Myślę, że jak mały diabełek z kopytkami, figlarnym uśmieszkiem i transparentem "Weź mnie znów"....
8 grudnia 2011, 21:24
jak my Ci to mamy opisać? przecież się nie da...
8 grudnia 2011, 21:53
oj na vitalii zrobila sie Vaginalia:P
- Dołączył: 2009-02-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 197
8 grudnia 2011, 22:02
Dziewczyny dobrze radzą pooglądaj filmiki pobaw się sama
![]()
później spróbuj z chłopcem pokazać "nowe sztuczki". Tylko powoli i na luzie. Laski dobrze Ci to opisały zajefajne uczucie.
Ps. Będziesz pewna na 100% bez wątpliowści
- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1195
8 grudnia 2011, 22:47
sama do tego kiedys dojdziesz.. mam nadzieje.. :)
8 grudnia 2011, 23:02
Dziewczyny dobrze piszą. Pobaw się sama ze sobą. Weź do pomocy żel intymny, potęguje doznania :)
Spróbuj też kulek dopochwowych. Takie dwie kulki na sznureczku. Każda z nich w środku ma jeszcze małą ciężką kuleczkę. Seksuolodzy polecają je właśnie kobietom, które mają trudności z osiąganiem orgazmu. Kulki można włożyć sobie do pochwy i z nimi chodzić po domu...one się wtedy tam obijają o siebie i powodują orgazm, przy okazji ćwicząc mięśnie Kegla, które (jak są dobrze wyćwiczone) również potęgują doznania :)
Ja mam takie kulki (dostałam na panieńskim ;]) i bawimy się nimi razem...ale czasem też sama się nimi bawiłam. Rewelacja :)
8 grudnia 2011, 23:09
kinior87 napisał(a):
Sorry ale ja teżzaczynałam mając 14-lat, jestem w 6 letnim związku i
odrazu wiedziałam mając orgazm, ze to jest orgazm.I nie
bzdur, że kobiety będące w tak długim związku nie
czym jest - wiedzą co to jest orgazm ale zapewne nigdy
nie miały - i tu współczuje.A Ty piszesz, że nie wiesz
miałaś czy nie co jest dla mnie niedopomyślenia.
mająca tyle lat pisze tak jakby miała 15, dla mnie jest
zabawne:)
Jak można wiedzieć czym jest orgazm nie przeżywając go samemu
Edytowany przez Salemka 8 grudnia 2011, 23:07