16 listopada 2011, 09:27
Czy czesto odmawiacie partnerowi sexu ?
Bo u mnie jest tak ze moj maz praktycznie prawie co noc dobiera sie do mnie kiedy juz spimy, przebudzi sie i zaczyna mnie dotykac no i wiadomo ja sie budze i sie zaczyna . Nawet gdy chwile wczesniej sie kochalismy to i tak w noc znowu nam sie chce. Niepowiem ze ja tez czasem sie przebude i zaczynam go pomalu buzic calowaniem i rozbieraniem.
Ale czasem poprostu mnie to denerwuje, ale niepotrafie mu odmowic. Rozmawialam juz z nim , ale to jest silniejsze poprostu w noc niemoze sie powstrzymac. Czasem tak sie kreci ze i tak sie przebudze i wtedy mowi ze przeciesz i tak nie spie. No i tak potrafi mnie rozgrzac ze sama niemoge sie powstrzymac.
Jak to jes u was odmawiacie partnerowi czy nie ?
Edytowany przez owsiana84 16 listopada 2011, 09:51
16 listopada 2011, 11:00
Mój mąż wieczorem szybko zasypia więc ja muszę go namawiać znaczy najpierw obudzić :) on za to ma ochotę rano tylko on wstaje o 4:00 i wtedy jakoś mi się nie chce :(
16 listopada 2011, 11:05
O rany, w nocy jakby mnie nagle obudził, gdy sobie smacznie śpię, to bym go chyba udusiła!!! :D My stare dziadki jesteśmy, trzeba się wyspać, raz mnie próbował nad ranem budzić, to mu tak z łokcia przywaliłam, że więcej nie próbował. I jeszcze skrzyczałam. :D Oczywiście nie specjalnie, po prostu jak śpię, to śpię. :) Ale każdy ma inne zwyczaje, więc ciężko coś doradzić. No i oczywiście potrafię odmówić, on też potrafi odmówić, szanujemy swoje zdanie, choć czasem jedno drugie namawia. ;) Ale kategoryczne nie, to kategoryczne nie - inaczej to jest zmuszanie do seksu, co się może potem na Was odbić za jakiś czas, bo będziez sfrustrowana i zniechęcona. :) Radę mam tylko taką - spróbujcie się wyszaleć przed snem, wtedy całą noc prześpicie. :)
16 listopada 2011, 11:16
ciesz sie ze co noc, moj sie dobiera do mnie w rankiem kiedy ledwo oko otworze. ma wysoki poped ale rozladowuje juz sobie go sam.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
16 listopada 2011, 11:24
Moj byly budzil mnie zawsze o 6 rano okropnie sie wkurw... ze nie dawal mi spac tymbardziej ze ja pracowalam po nocach. Rozmawialam z nim milion razy a itak zawsze to samo. On mogl zawsze i wszedzie takze dosc czesto mu odmawialam kiedy bylam zmeczona niestety konczylo sie to zazwyczaj fochem z jego strony. Coz jesli oboje macie podobny temperament i dogadadujecie sie w tych sprawach to pozostaje Ci sie tylko cieszyc ;)
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
16 listopada 2011, 11:34
> Czy czesto odmawiacie partnerowi sexu ?Bo u mnie
> jest tak ze moj maz praktycznie prawie co noc
> dobiera sie do mnie kiedy juz spimy, przebudzi sie
> i zaczyna mnie dotykac no i wiadomo ja sie budze i
> sie zaczyna . Nawet gdy chwile wczesniej sie
> kochalismy to i tak w noc znowu nam sie chce.
> Niepowiem ze ja tez czasem sie przebude i zaczynam
> go pomalu buzic calowaniem i rozbieraniem. Ale
> czasem poprostu mnie to denerwuje, ale niepotrafie
> mu odmowic. Rozmawialam juz z nim , ale to jest
> silniejsze poprostu w noc niemoze sie powstrzymac.
> Czasem tak sie kreci ze i tak sie przebudze i
> wtedy mowi ze przeciesz i tak nie spie. No i tak
> potrafi mnie rozgrzac ze sama niemoge sie
> powstrzymac. Jak to jes u was odmawiacie
> partnerowi czy nie ?
Fajnie masz :).
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
16 listopada 2011, 13:54
Niee nie odmawiam,bo zawsze też mam na mojego ochotę ;-). Mój tak samo działa w środku nocy hehe,ale ja to uwielbiam. Ciesz się,że tak pociągasz męża! :))
16 listopada 2011, 21:54
my razem nie mieszkamy, ale gdy do mnie przyjezdza w weekend to ja uwielbiam jak mnie budzi w nocy, albo nad ranem, zawsze punkt 5.45 tak jak wstaje do pracy i zaczyna dotykac, całowac :) az się rozmarzyłam :)
18 listopada 2011, 00:36
mojemu nigdy nie odmowilam. i pewnie nie odmowie. a z reszta jakto odmawiac? to nie tak ze on mi proponuje, raczej ja jemu ;)
18 listopada 2011, 22:47
Jejku, ja nie pamietam kiedy mój tak co noc by chciał się kochac , chociaż 3 lata jestesmy razem. w tym 2 lata małżeństwa. Ale fakt faktem wiem,że go kręce, bo to widać, ja bym czasem chciała,a le on nie i w sumie zauwazyłam,że nie mam juz takiego cisnienia jak kiedys na seks codzienny a szkoda;(