Temat: dla doroslych !

Czy czesto odmawiacie partnerowi  sexu ?

Bo u mnie jest tak ze moj maz praktycznie prawie co noc dobiera sie do mnie kiedy juz spimy, przebudzi sie i zaczyna mnie dotykac no i wiadomo ja sie budze i sie zaczyna . Nawet gdy chwile wczesniej sie kochalismy to i tak w noc znowu nam sie chce. Niepowiem ze ja tez czasem sie przebude i zaczynam go pomalu buzic calowaniem i rozbieraniem.

Ale czasem poprostu mnie to denerwuje, ale niepotrafie mu odmowic. Rozmawialam juz z nim , ale to jest silniejsze poprostu w noc niemoze sie powstrzymac. Czasem tak sie kreci ze i tak sie przebudze i wtedy mowi ze przeciesz i tak nie spie. No i tak potrafi mnie rozgrzac ze sama niemoge sie powstrzymac.

Jak to jes u was odmawiacie partnerowi czy nie ?

Och ja bym chciała, żeby chłopak się dobierał do mnie co noc, a tak muszę częściej namawiać go :[ głównie dlatego, że nie mamy za bardzo gdzie i kiedy bo razem jeszcze nie mieszkamy. Jednak jak są dni, że on ma ochotę się kochać, a ja nie bo np. po prostu nie mam ochoty mówię mu to a on to akceptuje bez gadania, choć też zdarza się, że i tak się dobiera. Jednak plusy są takie, że umie mnie podniecić więc brak ochoty szybko mi mija ;)
dziewczyno Ty sie ciesz, ze facet ma na Ciebie taka ochotę bo już tu parę wątków by ło o tym, ze partner nie ma ochoty i chce mus ie tylko raz w miesiącu albo pod przymusem

A tak na serio to mnie najbardziej on kręci na wieczór i w nocy za to jemu sie światełko za rańca zaświeca, czasem mnie to wkurza bo z rana to ja sie muszę wyleżeć bo sztywna jestem jak kłoda... jakoś sie dogadujemy, staramy sprawiać sobie przyjemność. Wiem, ze to czasem trudne odmówić ale też odmawiam i on to doskonale rozumie. Kiedyś jeszcze na początku związku mu wytłumaczyłam, ze nie chcę sie zmuszać kiedy nie mam ochoty bo to nie sprawia mi przyjemności a to przecież o przyjemność chodzi. Powiedziałam też, ze chyba by nie chciał traktować mnie jak materaca tylko do zaspokojenia własnych żądz, wiedząc ze mnie to przyjemności nie sprawia. Po prostu mam takie dni, ze  mnie sie po prostu nie chce ;-)
kiedy nie mam ochoty to po prostu mu to mówię...nie widze w tym nic dziwnego ani złego....
Masz dobrze! Ja faceta obecnie nie mam, ale gdyby mnie obudził w nocy taki  właśnie dotykaniem....ach ;)
Jeżeli możecie i CHCECIE się kochać to się kochajcie ;)
> Och ja bym chciała, żeby chłopak się dobierał do
> mnie co noc, a tak muszę częściej namawiać go :[

Też tak pomyślałam najpierw;) Ale jeśli on na serio nie daje się wyspać, to jakoś trzeba ustalić granice. Może "zmęcz" go porządnie przed zaśnięciem, żeby spał twardo i się nie budził ;) Raz na jakiś czas to całkiem fajna taka pobudka, ale żeby codziennie, jak rano do pracy trzeba wstać, to już nie zazdroszczę
Pasek wagi
Hmm...ja z moim jeszcze nie mieszkam, więc nie wiem czy mam prawo głosu:) Ale jak gdzieś wyjeżdżamy lub śpimy u siebie, to zdarza się, że odmawiam jak nie mam ochoty...i mój partner nie jest, aż taki "wymagający:D", że musi co noc się kochać :)
Owszem czasem się zdarzy, że dwa razy w jedną noc...
Pasek wagi
No wlasnie bo mi tez sie chce, jak on mnie podnieci. Wie co musi zrobic zebym zbzikowala z podniecenia , ale to buzenie w nocy mnie meczy, a z drogiej strony ciesze sie ze niemoze sie przy mnie powstrzymac.  Mam metlik w glowie
> Och ja bym chciała, żeby chłopak się dobierał do
> mnie co noc, a tak muszę częściej namawiać go :[
> głównie dlatego, że nie mamy za bardzo gdzie i
> kiedy bo razem jeszcze nie mieszkamy. Jednak jak
> są dni, że on ma ochotę się kochać, a ja nie bo
> np. po prostu nie mam ochoty mówię mu to a on to
> akceptuje bez gadania, choć też zdarza się, że i
> tak się dobiera. Jednak plusy są takie, że umie
> mnie podniecić więc brak ochoty szybko mi mija ;)  Dokładnie mam to samo jak ty;)
Wątek przeniesiony do działu "seks i antykoncepcja"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.