Temat: tabletki a orgazm

Hej:)
mam pytanie do odważnych, które w trakcie brania tabletek, przy igraszkach, pozwoliły swojemu partnerowi skończyć w Was.. Konkretnie pytanie dotyczy tego po jakim czasie od rozpoczęcia brania tabletek to nastąpiło, i czy się boicie, że tabletki jednak to nie te 99,9% ochrony?
moj nie chce konczyc z przyczyn technicznych, ale napewno nieswiadomie cos wyleci
moim zdaniem jak sie łyka tabletki to dlatego żeby nie bawić sie w gumki jak napisała jakaś dziewczyna wyżej :) inaczej ni truła bym organizmu bo szkoda :) osobiście chciała bym mieć dzidziusia no ale cóż..to nie tylko ode mnie zależy :( a szkoda .. jezeli chodzi o antykoncepcje narazie nic mnie nie zawiodło .. :)
Pasek wagi
> moim zdaniem jak sie łyka tabletki to dlatego żeby
> nie bawić sie w gumki jak napisała jakaś
> dziewczyna wyżej :) inaczej ni truła bym organizmu
> bo szkoda :) osobiście chciała bym mieć dzidziusia
> no ale cóż..to nie tylko ode mnie zależy :( a
> szkoda .. jezeli chodzi o antykoncepcje narazie
> nic mnie nie zawiodło .. :)

Tak samo jeszcze się nie zawiodłam mimo, że teraz stosuję metodę termiczną ( z cyclotestem) W dni niepłodne kochamy się do końca bez zabezpieczenia. Metoda się sprawdza, ja poznaję swoje ciało. Po tabletkach miałam okropne skutki uboczne. Teraz odkryłam przyjemność z seksu. W dni płodne albo się nie kochamy, albo prezerwatywa.  Trzeba jednak pamiętać, że żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.