Temat: Czy ja go nie podniecam? :(

winą może by gumka

reke moze byc winowajca. moj nie mial dziewczyny i jego nie dalo sie ruszyc. po kilku probach stosunku doszlo do skutku. ale nie moze zakonczyc bo to nie jest to samo co reka.

tylko ze on mi mówi ze tego nie robi, nie ma takiej potrzeby po prostu

wiesz co może on się biedak stresuje tym żeby Ci było dobrze i dlatego jest problem. Postaraj się zeby się chłopak zrelaksował. Ja ze swoim chłopakiem za pierwszym razem tez mieliśmy ten problem, ale zrobiłam nastrój, masaż, kąpiel w ciepłej wodzie i od razu było lepiej. Zrób nastrój i bądź pogodna i wesoła i jemu się udzieli.

Myślę, że może być masa przyczyn, w tym stres, ale na pewno nie to, ze go nie podniecasz. Chyba nie dążyłby do zbliżenia, gdyby tak było, nie? A każda kolejna próba nieudana może wzmagać stres, szczególnie, kiedy on widzi, że Ty to przeżywasz, bierzesz do siebie itd.

Ja bym doradziła zero masturbacji (ciężko wierzyć, że tego nie robi... a jeśli rzeczywiście nie ma potrzeby to może jednak zbadać hormony?)  dużo wyrozumiałości z Twojej strony. Spokojnego podejścia i cieszenia się bliskością. Ponadto zadbaniem o dietę z jego strony, a nade wszystko wzmożony wysiłek fizyczny (tak, tak). Jeśli problem dalej będzie to specjalista może być pomocny! Ale z tym to chyba trudno, bo jakoś mężczyźni tam się nie garną chyba.

przyczyn impotencji jest tysiace, zazwyczaj u mlodego faceta polega na tym ze denerwuje sie ze nie sprosta wymaganiom partnerki i ze stresu opada.....2 bardzo wazna sprawa, a pompuje duzo, jakies sterydy...to tez moze byc powód

> za dużo wali sobie zabawy z renią nie są dobre,
> miałam to samo... musi przestać. przepraszam że
> tak prosto z mostu ale wkurzam się jak dziewczyna
> myśli że nie podnieca swojego chłopaka....

jestem za tym, żeby ci, co im tak dobrze z ich renią rączkowską przy niej pozostali, jeżeli nie umieją z niej zrezygnować. bo potem dziewczyny sie obwiniają, że to z nimi jest coś nie tak. jak mu sprzęt szwankuje to jego wina.

hejka. Mam mały problem z narzeczonym.  Jesteśmy że sobą jakieś 5 lat. Ja mam 22 on 28 lat. Do tej pory wszystko było w porządku w strefie łużkowej. Nie idealnie ale naprawdę dobrze. A ostatnio Mówił ze jest podniecony i wg...( gra wstępna gdzie jest żadko u niego) ale staje na 3 sek zaraz przed wejściem-"flak". Ostatnio mial sporo stresu w pracy i palenie zucil. Może to być od tego? Podobnie było jak zaczynaliśmy tylko od tamtej pory było już ok. Zwłaszcza że teraz mało "sypiamy" średnio raz na 1,5/2 miesiece ( częściowo aseksualny partner) podnieca się ale nie jest mu do szczęścia potrzebne a mnie już szajba odbija bo nw czy to przez to że przytyłam?co robić?.  Sexi ubranka nie pomagają, ostrzejsze zabawy też nie ... czy tak już zostanie?

Mialem problem by skonczyc a po 20 minutach kwiat zaczal wiednac no bo ile mozna ;-) , u mnie przyczyn bylo kilka.

a. leki ktore biore - zmniejszaja moje libido (na to nic nie moge poradzic)

b. Zmniejszenie wrazliwosci penisa w polaczeniu z prezerwatywa (udalo sie nam zmianic prezerwatywy na tabletki) i jest 100000x lepiej

c. Stres w pracy

d. Stres zwiazany z tym ze znow nie bede mogl skonczyc 

e. Niski poziom testosteronu (cala ta praca z domu, brak aktywnosci fizycznej obnizyly jego poziom, teraz chodze na silownie 2,3 razy w tygodniu i zawsze potem mam ochote ;-)

jak te wszystkie  czynniki byly w jednym czasie, unikalem sexu (2 razy w miesiacu srednio, wolalem zrobic to sam niz sie stresowac), po przejsciu na tabletki + silownia  znow jest ok, nawet bardziej niz ok :)

Dodatkowym czynnikiem moze byc zmeczenie, moze zamiast w nocy/wieczorem po prostu w dzien?

Mozesz tez podpytac jakie porno oglada i obejzec z nim moze tam znajdziesz odpowiedz ...

Albo go nie podniecasz - raczej nie to, bo czasami kończyło się sukcesem, najprawdopodobniej to przesyt onanizmu, jak się nie widzicie namiętnie męczy kija, koniobijca.