Temat: Przyłapani - seks

nie mialam nic takiego, choc pamietam ze byla taka sytuacja jak mialam te 17 lat, zaczelam spotykac sie dopiero co z moim obecnym narzeczonym i calowalismy sie bardzo namietnie w jego samochodzie, kiedy odwiozl mnie do domu ;) tak sie zlozylo, ze tata to widzial. w domu mial dosc niewyrazna mine, chodzil milczacy i chyba to do niego "docieralo" ;))

Ja raz bym była przyłapana z kolegą, jak wyjechaliśmy w czwórkę, jedna para i ja z kolegą. Znajoma para spała obok w pokoju i akurat żeby wyjść od nich gdzieś dalej to musieli przejść przez nasz pokój a nas po alkoholu poniosło i zaczęliśmy się rozkręcać na maksa a tu wchodzi kolega z pokoju, na szczęście usłyszeliśmy w ostatniej chwili jak się zbliżał do drzwi i nakryliśmy się tak niedbale kołdrą, że jak szedł z powrotem do swojego pokoju to mamrotał coś pod nosem, ale ja z tego stresu nie przysłuchiwałam się co on tam mówił. Najważniejsze wtedy było tylko tyle żeby już poszedł sobie :P

Ale sie usmialam:) ja nie bylam nigdy przylapana:) najlepsze to o dziadkach:) 

> Przyłapałam dziadków ;)

 

heheheeheheh:) to musialo byc swietne:) heheheh

ja to mam pecha do przyłapywania;/

w sensie, że ja kogoś przyłapuje:)

aaa i jeszcze podsłyszane w aptece chłopiec lat 7 z mamą:
-Mamo kup marsjanki
-Nie
-Mamo....kup
-nie
-kup bo powiem
-przestań
-Bo powiem że lizałaś Tacie siusiaka!

> aaa i jeszcze podsłyszane w aptece chłopiec lat 7
> z mamą:-Mamo kup marsjanki-Nie-Mamo....kup-nie-kup
> bo powiem-przestań-Bo powiem że lizałaś Tacie
> siusiaka!

buauahaahhaahahhaa :D padłam... xD

> aaa i jeszcze podsłyszane w aptece chłopiec lat 7
> z mamą:-Mamo kup marsjanki-Nie-Mamo....kup-nie-kup
> bo powiem-przestań-Bo powiem że lizałaś Tacie
> siusiaka!

o jaaaaaa........... hahahahahahhahahahahah no kurde nie moge... ja pierdziele!!! hahahahhaha

> aaa i jeszcze podsłyszane w aptece chłopiec lat 7
> z mamą:-Mamo kup marsjanki-Nie-Mamo....kup-nie-kup
> bo powiem-przestań-Bo powiem że lizałaś Tacie
> siusiaka!

o ja..hahahahahahahah.... ale siara.... hahahaahahaahh

a nas przyłapała siostra, śpimy w tym samym pokoju, łóżko koło łóżka, my po ciuchu coś tam kombinujemy, ona się budzi i... chyba myslała że śni :D bo zaraz się z powrotem położyła :)