- Dołączył: 2011-10-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 37
10 października 2011, 17:21
Dziewczyn mam trochę krępujące mnie pytanie ... Od roku jestem z Pewnym Facetem... Jakieś pół rokku temu rozmawialiśmy na temat Bliższego Kontaktu krótko mówiąc na temat seksu dodam jeszcze że ja mam 16 lat a on m... Wiem że on już współrzył i chciał by ze mną zacząć życie płciowe ... Chciałabym zasięgnąć waszej rady co myśłicie na ten temata 22 oczywiście może zastanawiać was różnica wieku tak tak wiem pewnie zaraz usłysze komentarze na temat tego że to chore i patologia ale wieżcie mi że on mnie naprawde kocha a nie próbuje się zabawić bo nasz związek przetrał naprawde bardzo trudne próby czasu i z dnia na dzień kocham go coraz bardziej, Zormawiałam z moim facetem na ten temat i powiedział że jeśli się zgodze na współżycie to obiecał że będzie delikatny i ostrożny.... Naprawdę chciałabym się z nim w ten sposób "zbliżyć" ale zastanawiam się co sądzicie o rozpoczęciu współżycia w tym wieku ? Oraz jakie pozycje są według was najlepsze na pierwszy raz ?? Oczywiście wcześniej się zabezpieczymy .....
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Skarżysko-Kamienna
- Liczba postów: 417
10 października 2011, 17:35
jak byłam w Twoim wieku to moje koleżanki były już po pierwszych razach to nie ma znaczenia do końca kiedy tylko z kim i na jakim rozwoju emocjonalnym jesteś Ty. Ja swój pierwszy raz przeżyłam jak miałam lat 18
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 1576
10 października 2011, 17:36
Jeżeli masz wątpliwości, to lepiej poczekać. moim zdaniem 16 lat to za wcześnie na seks.
10 października 2011, 17:36
> O matko coraz niższa średnia wieku inicjacji o.O
> niedługo 12 lat będzie normalką... ja w tym wieku
> to siedziałam z nosem w książkach - kochana
> jeszcze zdąrzysz się wyseksić - radzę się
> pouczyć.
10 października 2011, 17:37
Lepiej poczekaj..
Ale jeśli zdecydujesz inaczej-zadbajcie o zabezpieczenie.
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
10 października 2011, 17:38
za wczesnie.
- Dołączył: 2011-10-09
- Miasto:
- Liczba postów: 361
10 października 2011, 17:40
Moje koleżanki też w wieku 16 lat miały to za sobą :p Mnie się nie śpieszy... i w sumie trochę się boję, że coś może pęknąć i będę miała dzieciaka na głowie, hah :s
- Dołączył: 2009-11-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 587
10 października 2011, 17:42
Jeżeli nie masz pewności i pytasz o radę to nie jesteś gotowa.
Ja byłam baaardzo młoda, ale byłam pewna w 100%, że tego chcę, to była jedna z najpiękniejszych chwil mojego życia i nigdy tego nie żałowałam, ale nikogo wcześniej o zdanie nie pytałam, bo wiedziałam czego chcę
10 października 2011, 17:51
Poczekaj, inaczej możesz żałować. Może ci się wydawać, ze 16 lat to dużo i ze jesteś prawie dorosła, ale za rok, dwa, trzy, jak spojrzysz na siebie teraz, to sama stwierdzisz, ze w wieku 16 lat byłaś dzieciakiem. Poza tym nie ma zabezpieczeń w 100% pewnych, więc jeśli chcesz podjąc współżycie, musisz się liczyć z tym, ze zawsze jest przy tym prawdopodobieństwo ciąży.
I zgadzam się z tym, że jak facet cię kocha, to poczeka :)
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
10 października 2011, 17:55
Wiesz, wg mnie to jest tak, że to TY musisz sobie sama odpowiedzieć na to pytanie. To Ty musisz być gotowa na taki krok, przede wszystkim psychicznie i fizycznie.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
10 października 2011, 17:55
> Jezeli jestes swiadoma mozliwych konsekwencji w
> postaci dzidziusia to ja nie widze przeszkod:)
> Okej, rozumiem ze sie zabezpieczycie ale roznie to
> bywa:) Ja przed pierwszym razem 4 miesiace bralam
> tabletki antykoncepcyjne i mimo wszystko i tak
> zastosowalismy jeszcze prezerwatywe. Musisz
> wiedziec ze tego chcesz, nie chodzi tu o wiek
> partnera. Jezeli bedziesz miec watpliwosc i non
> stop bedziesz myslala o tym ze mozecie wpasc to
> poczekaj jeszcze- najwidoczniej to jeszcze nie
> czas:)
zgadzam się w 100%
ja miałam 16 lat gdy przeżyłam swój pierwszy raz - nie żałuję, było super, ale te pozytywne uczucia wiążą się pewnie z tym, że tamten chłopak jest teraz moim mężem...