Temat: dziewica-obrzydzenie?

wiecie co facet(nie mój oczywiście) mnie kiedys zszokował bo powiedzał że sie brzydzi dziewic.nie wiem skad takie jego rozumowanie, mój mąz np.dla mnie był pierwszym ale do dziś dnia jest z tego dumny...
Boją się krwi, chojraki :]
wiecie co mi kiedys daaawniej jeden koles powiedział,jak sie dowiedzial,ze jeszcze tego (wtedy) nie robilam? cos w stylu : "moze dlatego kolesie nie lgna do ciebie" .Jaki debil! sam chcial sie zabawic moim kosztem, a na dodatek jeszcze takie cos debilnego powiedzial. no sorryy ....... palant
Pasek wagi
puszek. o ta, bo on jest ekspertem i po oczach widzi, która to robiła która nie... no kurde, ja dziewicą nie jestem, ale gdybym nie spotkała na swojej drodze mojego, to byłabym nią do dzisiaj.. a że jakiś idiota brzydziłby się mnie ( w momencie, gdyby dowiedział się, że jestem dziewicą) nie byłby godzien rozdziewiczenia mnie :)
nie lubię ani obrażania dziewic ani gloryfikowania dziewictwa jakoby to był jakiś powód do dumy. to tylko błona, a nie żaden prezent dla mężczyzny, a jakby mi mój powiedział, że jest dumny, że był moim pierwszym, to bym mu się kazała w czółko popukać. 
satoko, dla mnie błona nie ma znaczenia, nawet lepiej jak jej nie ma, bo jej przebicie często wiąże się z bólem, jak u mnie natomiast jestem zdania, że ten pierwszy raz powinno się przeżyć z kimś komu się ufa, kocha a nie " byle już to mieć za sobą"  :) ja krwawiłam niesamowicie i nie wyobrażam zrobić sobie tego z kimś przypadkowym ;)
to już sprawa indywidualna^^ 
ja pierwszy raz przeżyłam z chłopakiem po tygodniu związku, ale że jesteśmy razem 2,5 roku, to nie ma mowy o `kimś przypadkowym`.
A ja myślałam, że faceci lubią mieć na koncie dziewice...
jak dla mnie - spoko, byle też byli prawiczkami;d
> W ogóle, denerwuje mnie ten mit dziewictwa,
> rozgraniczanie na dziewicę i nie-dziewicę. Czy nie
> można inaczej patrzeć na potencjalne partnerki?
> Np. z temperamentem, bez temperamentu, z fantazją,
> bez fantazji itd. Nie, cholera. Nie liczy się ani
> twój potencjał seksualny ani uczucia, tylko to czy
> masz błonę, czy nie. Rozumiem, że sam akt
> defloracji może być stresujący dla faceta - musi
> się trochę postarać, poza tym zazwyczaj ten
> pierwszy raz nie jest jakiś kosmiczny, dziki - ale
> to naturalne.



Zgadzam się też z Satoko - jedynie prawiczek może wymagać od kobiety dziewictwa!

Ja nie miałam takich rozterek, bo dziewictwo straciłam z prawiczkiem ;) i jakoś się nie pozabijaliśmy w tym łóżku. W gruncie rzeczy było przyjemnie :) A że nie jesteśmy już razem... Cóż... Nasze drogi się rozeszły, ale wspominam Go z wielkim sentymentem :)

puszek. - co za palant...
Ja słyszałam od niejednego, że nie chcą dziewic bo zanim taka się zdecyduje to troche mija no i doświadczenia też brak....no coz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.